Myślałam, że "Dżaga" była szczytem beznadziejności. Ale teraz już wiem, że Dodę Elektrodę stać na wszystko, nawet na TAKĄ shitową piosenkę.
Poza tym po przesłuchaniu jej nowej płyty stwierdziłam, że głos jej się zepsuł. Kiedyś nawet dobrze śpiewała. Teraz jest beeznadziejna :/
Jednego jestem pewna: Dodzia będzie jeszcze nas szokować xD.
"Ruszę tyłkiem, rozchylę uda..."-bardzo fajnie, tylko, że a)wulgarne b)niesmaczne c)prostackie d)pseudo-szokujące e)wątpliwe artystycznie.
Od "Diamond Bitch" wolę "Diamonds Are Forever" :)
Jeżeli nie podoba wam się jej piosenka to ja krytykujcie, a nie dodę.
Bo te określenia to już szczyt bezczelności.
Toteż ja na przykład piszę o piosence. A uważam, że ta piosenka może artystce zaszkodzić, gdyż target to w gruncie rzeczy nastolatki. Szczerze mówiąc niezbyt dobry daje im wzorzec.
Rozumiem, że to była piosenka o zdradzie (tak wszędzie się trąbi), ale przecież o tym samym były piosenki Abby. Przypomnijcie sobie "The Winner Takes It All", arcysmutną piosenkę o rozwodzie. I co? Nie pada ani jedne niesmaczne słowo.
Albo Grzegorz Ciechowski. Ktoś mógłby się czepiać, że piosenka "Błagam" z "Obywatela GC" to manifest męskiego szowinizmu. A nie! A przynajmniej, brzmi to jakoś ładniej "Jesteś moja, twoja dłoń, twoja skroń, twoja tajna woń też! Nie ma już odwrotu od mysli mej!".
Piosenki Bondowskie-"The World Is Not Enough" Garbage. Bardzo seksowna, ale i delikatna piosenka ("Wiemy kiedy całować, wiemy kiedy zabijać, wiemy co pokazywać, a co ukrrywać"). Też można, ale z klasą.
Uważam, że jeśli już miało być tak ostro... piosenka winna iść po angielsku. Byłoby bezpieczniej i może jakoś ładniej stylistycznie.
Wniosek jest prosty - Doda wyraźnie odczuwa, że wypuszczając inną piosenkę przestaną pisać o jej wybrykach, więc trzeba z siebie pośmiewisko robić nawet w piosence.
Eh... cóż to za przepełniona pustotą osoba..
Czego mam jej zazdrościć ilości plastiku w ciele?
Wyzwać to możesz co najwyżej swoją matkę.
Doda umie tylko śpiewać "Jaki mój Radziu jest zajebisty" albo "Moje cycki,moje uda są na tobie". Jaki to ma mieć sens bo ja w jej piosenkach nie widzę sensu.Propaguje to że jej IQ jest największą mistyfikacją XXI w.? Jeśli tak to Wołoszański zrobi o niej program "Największe sensacje XXI w. /IQ Elekrody/
Żegnam pani plastik [kto broni plastika sam nim jest]
Nie chodzi o to, czy jest super czy nie, chodzi o to, co i dla kogo śpiewa.
Piosenka byłaby niezła, ale jest zwyczajnie niesmaczna. Ale cóż, nie każdy vwtym kraju jest Pasikowskim czy Koterskim, którzy pod śmietnikowym slangiem potrafią coś głębszego przemycić. Ja już nawet nie wiem czy ta cała "Diamentowa Panna" to jest o SM, czy jakichś szybkich numerkach w stylu celebrities. Przy treście tej piosenki, nawet "Dwa gołębie" zasługują na owację (a słyszał ktoś notabene wersję Janusza Panasewicza? To był szok!).
Niech sobie Doda śpiewa, ale niech robi to z głową.
Poczytaj sobie Bravo i inne "inteligentne" czasopisma dla głupich nastolatek,które nie miały jeszcze miesiączki.
PS. Jesteś Plastik!
Grupa Operacyjna-Podobne Przypadki. Dla fanów i przeciwników Dody. Ale raczej dla przeciwników ;) Dla mnie piosenka genialna, szczególnie że uważam, iż Doda to żenada, nie umie śpiewać, a fanów zdobywa cyckami i dupą!
kurcze ze jej solowy album nie jest na zadnym swiatowym poziomie to wiem bo krytycy ja zjechali ta plyte ale cholercia akurat o Diamond Bitch sie wypowiadali ze fajna ,dobra,rokowa pisoenka wiec nie wiem kto sie nie zna wy oni czy ja no coz walka ze stereotypani bedzie trwala wiecznie jak by byla czarna miala male cycki kazdy by ja kochal ale ze jest blondynka...och polska polityka i ZNAWCY hehe
Jakby w Polsce było pełno takich znawców jak ty to polski rynek muzyczny byłby [jak narazie jest jednym z ] najgorszym ze wszystkich,właśnie przez lansowanie takich pseudo-talentów jak Dodzia.
Normalnie oceniają jej płytę 2/10 bo na więcej nie zasługuje.
Dżaga szczytem beznadziejności?
Beznadziejny to jest Twój wpis, w ogole bez sensu. Akurat Dżaga to byl jej jeden z najlepszych przebojów. Doda ma świetny głos i nie sądze aby jej się "zepsuł", przesłuchaj sobie jescze raz jej płyte.
Jak chce sobie śpiewać prostackie, mało ambitne piosenki pozbawione głębszego sensu, w których śpiewa o tym, że musi się przespać z jakimś kolesiem/ nie może się przespać z jakimś kolesiem to niech śpiewa. Słitaśne pink panienki muszą mieć swój dział muzyczny. Tylko- BŁAGAM!- nie nazywajcie tej chały co ona tworzy rockiem! Jeśli "Dżaga" jest rockową piosenką to Coma tworzy techno xD. Dobija mnie coś takiego.
Pozdrawiam:)
P.S. Mogę Was poirytować i napisać "zal.pl"?? Mogę:D?
zal.pl :///
xD