Pomyłką dla mnie jest aż tak wysoka pozycja tego pana w top100 FW :/ Jak dla mnie przerost formy nad treścią... Czyli dobry wygląd, dobry głos, nienaganna dykcja ok, ale aktora powinno oceniać się po grze, a ten pan na teh płaszczyźnie jest przeciętny.
Nie podniecaj się tak pozycją w top 100. Wielu wybitnych aktorów jest poza nią i odwrotnie - kompletne beztalencia są w 20. Skoro jest taki przeciętny to wytłumacz mi skąd te wszystkie nagrody w jego dorobku? Może warto by obejrzeć trochę filmów z tym aktorem zanim wezmiemy się za ocenianie?
Wyobraź sobie, że oglądałam wszystkie jego oscarowe filmy i rolom Denzela daleko jeszcze (?) do ideału. Halle Berry pewnie też dostała oscara za "talent"... Bez komentarza.
Nie rozmawiamy tu o Halle. Ale podejrzewam ,że jesteś jedną z tych wyznawczyń spiskowych teorii ,że Denzel dostał Oskary tylko dlatego ,że jest CZARNY. Hehe. Jak tak, to nie ma o czym tu rozmawiać.
Uważam ,że osoba która widziała wszystkie Oskarowe filmy Denzela i kilka wybranych z różnych etapów jego kariery (jak "Gra o Honor", "Mo' Better Blues", "Kandydat", "Wiele hałasu o nic", "Filadelfia") i nadal twierdzi,że jest przeciętny albo ma mylne pojęcie dobrego aktorstwa albo w jakiś niewytłumaczalny sposób jest uprzedzona. A Denzel ma wszystko czego potrzebuje wybitny aktor - charyzmę, ciekawy i zróżnicowany dobór ról, świetną technikę gry i umiejętność przelewania emocji swoich bohaterów na ekran i utożsamiania się z nimi.
Nie jestem rasistką (popatrz na moich ulubionych aktorów), ale w tym wypadku po prostu uważam, że kolor skóry mu troszkę pomógł. I zgadzam się z Tobą, Denzel ma dużo cech dobrego aktora, ale nie tworzą one nikogo aż tak godnego oklasków. Ale to moje zdanie. Ja szanuję Twoje, więc proszę zrób to samo. Pozdrawiam.
Wreszcie ktoś mądry . Nie uważam Denzela Washyngtona za złego aktora ale nie jest to moim zdaniem jakiś świetny Aktor ...
Pamiętam "Johna Q" w jednej ze scen w której wyglądał jakby sie miał uradować. Moim zdaniem najlepszym czarnoskurym aktorem jest Forest Whitaker .
A właśnie że Denzel jest wielkim aktorem ! Chyba nie oglądaliście takich filmów jak "Dzień próby", "Człowiek w ogniu", "Filadelfia" skoro sądzicie że jest przeceniany
oglądaliśmy;)Denzel jak zawsze zagrał poważnego,twardego gościa o ograniczonej mimice,którego zachowanie i charakter znamy jeszcze przed rozpoczęciem filmu.To zawsze jest ta sama osoba!Czy policjant,czy gangster,czy oficer-to zawsze jest ta sama osoba.I nie uważam,żeby był słaby.Jest mocno średni,ale jest mnóstwo lepszych,więc można się zdziwić jak się wchodzi na forum i widzi się jak go ludzie wynoszą pod niebiosa i tworzą jakieś listy wszechczasów,w których on jest na czołowych miejscach.Przykro mi(przy okazji właśnie je przeczytałem w całości i włos na głowie mi się zjeżył).Hoffman,Pacino,De Niro,Willis,Nicholson,Pitt,Brando,Freeman,Samuel L.Jackson,Whitaker,Hopkins,Hackman,Spacey to tylko niektórzy,którzy biją go na głowę.I nie można tu mówić o tym,że jeden ma gusta takie,a drugi siakie,bo jednak co Santana to nie Boysi.
Nieprawda że Denzel jest aktorem o ograniczone mimice. Porównaj Dzień Próby i Człowiek w ogniu. Jeżeli obejrzysz jeszcze raz zobaczysz że Denzel zupełnie inaczej się zachowuje. Zupełnie inne gesty, nie te same miny.
Jak możesz mówić o tym,że Denzel gra zawsze tak samo i jednocześnie wymieniasz aktorów jak Nicholson, Spacey, Pacino (którego cenię i zawsze będę wymieniał w pierszej 5), Freeman czy Jackson, którzy jeszcze częściej grają te same postacie TAK SAMO. Osobiście nie mogę wymienić aktora, który swojego specyficznego stylu nie przenosił na role. Chcesz czy nie, Hackman, De Niro, Hoffman, Pacino i Denzel są w tej samej lidze. To aktorzy, którzy w przeciwieństwie do Deppów, Bale'ów i Day-Lewisów różnicują grane przez siebie postacie przede wszystkim pod względem emocjonalnym. A druga sprawa, że teoria o ograniczonej mimice Denzela jest tak słabą prowokacją ,że nie chce mi się tego po raz n-ty tłumaczyć. Powiem tylko tyle - scena biczowania w "Chwale". I tu mało który aktor w historii kina pokazał tyle emocji grając twarzą w tak krótkim czasie .
hmm, ja jakos po obejrzeniu czlowieka w ogniu nie bylem przekonany co do tego aktora, ale w american gangster zagral genialnie, po tej roli strasznie cenie denzela i zaliczam go do grona najlepszych aktorow, tyle powiem.
Proponuje obejrzeć takie filmy z Denzelem jak Huragan, Tytani i oczywiście Malcolm X a potem wypowiadać sie na temat gry aktorskiej tego genialnego aktora ...