Jako Fili - bardzo fajny :D W ogóle nie wygląda na krasnoluda (poza niskim wzrostem) i bardzo dobrze, taki słodki blondasek :D
I u licha oświećcie mnie, w którym odcinku Moonlight grał jako Daniel, bo nie mogę sobie przypomnieć...
Innych jego filmów nie widziałam, ale zdobył moje serce więc pewnie zobaczę :D
Stylizacja na Filiego - +100 do męskości i zajebistości. Podobna historia z Kilim zresztą. :P
Oszałamiającej filmografii to on nie ma, ale też z pewnością coś obejrzę, bo w Hobbicie oczarował mnie totalnie. ;)
Gosh, wczoraj byłam jeszcze raz na Hobbicie i co chwilę łapałam się na tym, że w każdej scenie wypatruję Filiego i Kiliego... <3 Z kolei bardzo nudziły mnie sceny z samym Bilbem, bo wiedziałam co się stanie, a nie było tych dwóch pięknych :P Normalnie pójdę trzeci raz :D
Haha drugi raz byłam w piątek i aż znajomi się ze mnie śmiali, bo wyciągałam szyję, że dojrzeć F i K!!! :D A w scenie gdy zostają rozdzieleni na skalnym olbrzymie... ryczałam :D
Ja się musiałam powstrzymać, ale strasznie mi było ich szkoda :( Tylko właśnie przypomnialam sobie zakończenie Hobbita i nie wiem ile paczek chusteczek będę musiała wziąć na trzecią część, żeby nie zalać łzami kina :(
Taaaak, inaczej zbojkotujemy film, weźmiemy aktorów i nakręcimy własne, alternatywne, szczęśliwe dla Filiego i Kiliego zakończenie :D (dla Thorina też <3 )
Nie musisz czytać naszej konwersacji, ale skoro tak Ci zależy, to możemy to zakończyć. A co do spoilerowania to każdy, kto czytał Hobbita wie jak to się skończy.
I tu jest takie mieszane uczucia, owszem jak sobie pomyślę o zakończeniu, że trzech najlepszych zginie, no ale tak w książce jest i nie wiem czy inne zakończenie było by lepsze.