zeby po dobrej grze jako Kuba Berger w Krollu nie dostac zadnej ciekawej roli to prawdziwy pech
duzo jest takich aktorow co odegrali wspaniale role a teraz maj epizodziki w jakis serialikach dla dewot i moherow (dobrymi przykladami sa Zygmunt Malanowicz, Jarek Jakimowicz, Zbigniew Suszynski, i wielu innych mozna wymieniac w nieskonczonosc)
Jakimowicz szkoly nie skonczyl w temacie wiec sory ale za merytoryczny do tego by grac w innym kinie to on nie byl .
Jakimowicz njest mechanikiem, wiec mozna mu to wybaczyc. Kordek? Robi niezly biznes w biznesie muzycznym, dorobil sie na czym mogl, wiec i grac specjalnie nie musi. Moze faktycznie nie jest bardzo dobrym odtworca, ale calkiem przyzwoitym.
nie jest przyzwoitym aktorem. chwali się go za rolę w krollu ale był sztuczny jak zęby mojej babci.
a jakimowicz to też taki bubek którego niektórzy kreują na aktora. Nic to że mechanik (Himilsbach też był naturszczykiem ale miał charyzmę i talent), nie mam uprzedzeń ale jarek pasuje do joli rutowicz. Mieli przecież program J&J czy coś tam..
Swiete slowa . Taki jak Himilsbach rodzi sie jeden na milion . A jakimowicz to takie nie okrzesane drewno i aktorsko i prywatnie . Matke by sprzedał by móc zarabiac na praniu wlasnych brudoe jak i Wisniewski .
W której minucie filmu była ta dobra gra aktorska? Mam nadzieję, że nie chodzi o minuty od 17 do 19 bo wtedy byłem w kiblu i bym przeoczył.