to fakt, "Atramentowe serce" jest naprawdę świetne, "atramentowa krew" też. "Król złodziei" podobał mi się mniej, ale też warto przeczytać. Szkoda tylko że w Polsce jest mało jej książek, w Niemczech i anglojęzycznych krajach jest ich wydanych ponad 40!

"Króla Złodziei" też przeczytałam tak samo jak "Dzikie kury". Teraz czytam "Smoczego jeźdźca", ale to nie to samo co "Atramentowa trylogia...

Hmmm...Uwielbiam jej książki!
Szkoda że w Polsce takie nieznane, kupując w empiku "Atramentową krew" musiałam zamawiać. :(

Atramentowa trylogia jest the best-moim skromnym zdaniem:)

również sie z wami zgadzam. jestem tylko ciekawa czy ekranizacji doczeka sie cała trylogia

mam nadzieje, że tak. książki są świetne, uwielbiam je. film nie był zły, ale wiadomo, momentami odbiegał od książki.

Dyptyk Jakuba Recklessa jest genialny.