Cezary Pazura

Cezary Andrzej Pazura

7,9
84 548 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Cezary Pazura

uwielbiam jako aktora, uwielbiam jako komika, a moja focia z nim z 2007 wciąż stoi na biurku :D

xChouchoux

Masz z nim zdjęcie? Jak ja ci zazdroszczę :) Zawsze powtarzałam, że Cezary Pazura to polski Jim Carrey, wyobraź sobie moje ździwienie, gdy zauważyłam, że jest osoba, która myśli tak jak ja :) Z polskich aktorów to jeszcze uwielbiam młodego Stuhra :P

KimJaJestem

no mam z nim zdjęcie bo byłam na jego kabarecie :) aww to miło, że myślimy tak samo :) wgl nie wiem jak można tego nie dostrzegać . Ja też lubię młodego Stuhra chociaż wolę starszego, uwielbiam jego głos ;) a jaki film z Pazurą lubisz najbardziej?

xChouchoux

również zazdroszczę Ci tej fotki z nim..:) Zgadam się polski Jim Carrey.. Najbardziej zapadły mi w pamięci: "Szczęśliwego Nowego Jorku", "Kariera Nikosia Dyzmy" no i kultowe "Kiler" i "Kiler-ów 2-óch".. :) a i po za tym bardzo podobają mi się dubbingi z udziałem Cezarego: "Rybki z ferajny", "Epoka lodowcowa", "Asterix i Obelix: Misja Kleopatra" .. : )

Playfairr

miło mi :> ja pokochałam go za Kilera, zdecydowanie mój ulubiony film z nim :) a poza tym to urzekł mnie w "Tato" no i "13 Posterunku" :D. A no i racja świetny dubbing w rybkach z ferajny :P :)

xChouchoux

Też ci zazdroszczę z nim fotki, jest to mój najulubieńszy aktor z dzieciństwa i z teraz (staram się obejrzeć wszystkie filmy z nim, chociaż reżyserką się nie popisał), ale w sprawie polskiego Jima Carreya się nie zgodzę, strasznie mnie to wpienia że Polskich wspaniałych aktorów porównuje się do amerykańskich, tak jakby to właśnie Ameryka miała być wyznacznikiem dobrego kina, a przecież ona tworzy największe komercyjne gnioty (są wyjątki). Jim Carrey jest dobry, ale według mnie o wiele słabszy od Cezarego, a Pazura podobny do niego jest tylko w 13 posterunku, więc zaryzykuję stwierdzeniem że może to Jim Carrey jest Amerykanskim Cezarym Pazurą.

StasUrbanski

ale ja w tym stwierdzeniu nie miałam na myśli, że Polska jest gorsza, a Ameryka jest wyznacznikiem, wręcz przeciwnie uważam, ze polskie kino było kiedyś bardzo dobre, a przez amerykańskie wpływy zeszło na psy...oczywiście są wyjątki. po prostu uważam, ze są podobni jako aktorzy i komicy wszystko jedno czy powie się polski jim carrey czy amerykański cezary pazura.

xChouchoux

ja też ci zazdroszczę tej fotki. Pazura to najlepszy aktor i komik

xChouchoux

Połowa polskiego społeczeństwa uważa Cezarego za polskiego Jima Carreya...

Moim skromnym zdaniem, Czarek jest lepszy od Jim, ale może tak gadam, bo Jim strasznie mi się przejadł i kompletnie przestał śmieszyć.

xChouchoux

to może pochwal sie zdjeciem z Panem Pazurą :)

xChouchoux

Ciekawe czy w Całej Ameryce Północnej, w całej Australii i w całej Europie ktoś powie, że Carrey to kanadyjski Pazura :-)) To porównanie oddaje polskie kompleksy i niedowartościowanie. A swoją drogą trzeba być nieźle pokręconym, żeby uważać Pazurę za polski odpowiednik Carrey'a... Wiem, że Cezarego idolem jest Jim, sam się do tego przyznał i nie krył się nawet z tym, że go małpował /niestety małpując mistrza błaźnił się/. Z całym szacunkiem do Pazury- dużo, bardzo dużo mu brakuje do klasy, talentu i sznytu Carrey'a. Mówię to obiektywnie, bo lubię Pazurę.
Takie głupoty już odchodziły- Pazura- polski Carrey,
Zakościelny- polski Pitt ;-)
a Marek Kondrat to pewno polski de Niro...

przestańcie pajacować ludzie i poluzujcie czapeczki, bo was cisną i macie głupie myśli.