Nie jest klasyczną pięknością, natomiast przy specyficznej charakteryzacji / makijażu robi na mnie kolosalne wrażenie chłód i spokój który bije z jej fizjonomii. Podobne wrażenie mam patrząc na Jennifer Connelly. Przypominam przy tym, że obie Panie ciałem nie psują pierwszego efektu zauroczenia..:)
Sorry, ale jeżeli ona nie jest klasyczną pięknością (delikatne rysy twarzy, duże oczy i piękna, jasna skóra) to kto niby jest?? Scarlett Johannsson?? - akurat Carice ma w sobie coś z młodej Adjani, co jest na plus. :)
Nie ma ani specjalnie delikatnych rysów, a już na pewno nie ma dużych oczu, a do tego niby piękna, blada skóra obecnie nie jest trendy. W rankingach atrakcyjności biją ją dziesiątki aktorek, bo ma oryginalną i specyficzną urodę, która nie jest popularna.
Hmm, może i tak, ale mnie się bardzo podoba jej uroda - ma tzw. "Przedwojenny typ urody" i dla nie ma w sobie coś subtelnego - podobnie jak Marion Cotillard. Inne aktorki typu np. Katie Holmes, Anne Hathaway czy Johansson to dla mnie szkarady, no ale są ludzie którym się one podobają. :)
brawa za nazwanie rzeczy po imieniu co do dzisiejszych gustów i lansowanych na siłę trendów (straszna sprawa)
Nie obraz się, ale pozwolę sobie nazwać rzeczy po imieniu - nazywanie Scarlett czy Hatjeway szkaradami jest, delikatnie mówiąc, głupie. Mogą Ci się nie podobać, ale nie są szkaradne. Przykładem szkarady jest natomiast Chylińska, że tak sięgnę do szołbizu, czyli babka, któa myśli, że jest seksbombą. Nie jest:)
dobrze, że się zmitygowałaś, Hathaway jak i Roberts czy Juliette Lewis ładne nie są, Katie Holmes można uznać za ładną, a Scarlett Johansson to piękna kobieta choć inna od również pięknych Carice i Marion.
Scarlet ładna? Ona wygląda jakby była opóźniona. Te rozchylone usta, wybałuszone oczy i nosowy głos. Jedyne co ma dobre to cycki.
blada skóra jest trendy i to bardzo (o czym też dowiedziałam się niedawno), kwestia gustu - ja nigdy nie tolerowałam opalania i skwarkowej opalenizny. A Carice jest piękną kobietą, można rzec że ma klasę samą w sobie, niektóre kobiety tak mają - czego nie założą, jak się nie pomalują to sprawiają że się wpatrujesz bo ma coś urzekającego :)
akurat dla mnie ona jest brzydka i to nie dlatego ze preferuje kobiety z ciemna karnacja i czarnymi/brazowymi oczami, gdyz te z jasniejsza i jasniejszymi oczami tez bywają dla mnie atrakcyjne, po prostu ta aktorka jest brzydka
Bardzo dobrze. Wybaczcie toporność i kolokwializm w myśleniu, ale cycków może jej pozazdrościć pewnie z 90% dwudziestolatek.
to tak jak 3/4 trzydziestolatków może zazdrościć przeszło pięćdziesięcioletniemu Lennemu Kravitzowi :) takie życie... jedni się starzeją jak wino inni jak mleko ;)
mężczyźni jednak mają to szczęście w porównaniu z kobietami, że często starzejąc się wyglądają lepiej niż wcześniej albo cały czas równie dobrze...a u kobiet to rzadkie. Nie piszę tego złośliwie, tylko stwierdzam fakt. Na pewno znaczenie ma tutaj element rodzenia/wychowywania dzieci przez kobiety.
Co za bzdura. Wielu mężczyzn tylko jako młodzi mężczyźni jeszcze jakoś wyglądało. Mam 38 lat i w moim wieku większość facetów (może to przypadek akurat Polaków) wygląda zupełnie nieatrakcyjnie, albo wręcz odpychająco. Dobrze trzymają się tylko ci szczupli. Faceci nie rodzą, a jednak rosną im brzuchy piwne i wielkie cyce (nie nic bardziej odpychającego niż cyc u faceta). Twarze wielu też ma po 30-tce jak u baby. Nie piszę tego złośliwie, tylko stwierdzam fakt.
Bo największym problem tzw. tracenia na atrakcyjności z wiekiem jest właśnie otyłość. To nie wiek jest tym magicznym czynnikiem, który zamienia nas w nieatrakcyjnych, tylko lenistwo i tryb życia. Czterdziestoletni facet ma więcej do zaoferowania kobiecie niż dwudziestoletni, choćby status i intelekt, o ile tylko nie jest tłustą świnią. Niestety większość jest.
Muszę przyznać że ma kapitalny biust. Niewielki ale niezwykle kształtny.
https://i.pinimg.com/736x/bb/53/f4/bb53f4cb3f50d5a2b0c62da22edbea24--carice-van- houten-nude-vans.jpg
https://i.pinimg.com/736x/41/7a/e5/417ae5f55e883a48a60f97eed5ce9885--carice-van- houten-melisandre.jpg
W GOT w ogóle wyglądała zjawiskowo. Biała skóra i długie włosy w kolorze wina.
A do kogoś wyżej - uważam że blada skóra u kobiety ZAWSZE będzie cudowna. To jest po prostu ponadczasowe piękno.
Melisandre już w książkach była intrygującą (i przerażającą) pięknością, a aktorkę dobrali idealnie. Swoboda, z jaką ona dysponuje namiętnością a zarazem strachem, świadczy o wysokim talencie tej osoby.
Jennifer Connelly nie jest klasyczną pięknością ?!
To kto jest? Niki Minaj, Kardashianki i inne pato-influencerki?
Co ta młodzież dzisiaj…