myślałam że facet z jego wyglądem w jego wieku będzie miał młodszą dziewczynę, o urodzie oszałamiającej np Scarlett Johanson, Jessici Alby, ze swoją wybranką wyglądają na związek z rozsądku
Krytykujemy głównie Twoją głupią opinie na temat "ze swoją wybranką wyglądają na związek z rozsądku". Patrząc na taki tok myślenia można uznać, że spoglądasz w związku wyłącznie na urodę, a charakter może być najgorszy bylebyście wyglądali słodko, wspaniale i pięknie razem. Tak, mówiąc takie rzeczy właśnie tak siebie przedstawiasz. Pusto. Dziewczyna może być jego ideałem życia, głównie pod względem charakteru (choć jest też ładna). To ja przedstawię swoją subiektywną ocenę Scarlett - wygląda dla mnie za dziecinnie, a te usta, które uważasz za ideał, są po prostu dla mnie nieładne. Ja np przepadam za urodą Emmy Stone czy Alyson Hannigan. Za tą ich dziewczęcość [pomimo wieku np Alyson], która nie ma nic wspólnego z dziecinnością.
nie chodzi o to by razem wyglądać słodko, ich widok mnie po prostu nie elektryzuje, nie napisałam iż w związku spoglądam na urodę, wygląd nie zawsze idzie połączyć ze zgraniem charakterów dlatego ludzie czasami wdają się w związki z rozsądku odn wymienionych przez ciebie kobiet Emma ma w sobie to coś
Dziewczę, ty chyba nie masz pojęcia co to związek z rozsądku. Związek z rozsądku to związek wybrany nie z miłości, a np przez problemy finansowe, partner wybrany przez rodziców, czy w wypadku starszych osób "by spędzić z kimś miło resztę życia". To są związki z rozsądku. Związkiem z rozsądku nie jest połączenie się z kimś przez brak urody. Jeżeli się komuś nie podobasz to Cię po prostu nie wybierze, a znajdzie się taki komu się spodobasz. Jak dla mnie żadne z nich nie miało problemu ze związkiem z powodu urody. Tym bardziej nie można powiedzieć, że to związek z powodu problemów finansowych. Nie mam jak ocenić czy połączyła ich miłość, czy są zgrani charakterem itd. Ale to, że Cię ich widok "nie elektryzuje" świadczy tylko o Tobie. Owszem nie napisałaś, że spoglądasz na urodę w związku, ale widzisz... Sama mówisz "Wygląd nie zawsze można połączyć z charakterem" - dlatego nie powinno się patrzyć wyłącznie na urodę, a głównie na charakter. Owszem pierwsze wrażenie robi sporo w kwestii jak ocenisz człowieka, ale dopiero poznanie go daje Ci jego obraz, to kim jest. Dalej "dlatego ludzie czasami wdają się w związki z rozsądku". Czyli brzydcy ludzie jak są z kimś to to jest związek z rozsądku wg Ciebie, tak? ;) Tak siebie przedstawiasz. Za osobę, która uważa, że gdy ktoś jest brzydki to nie znajdzie sobie miłości życia, bo to zawsze będzie związek z rozsądku, choćby nie wiem jakim dobrym człowiekiem był. Przemyśl to i nawróć się z tym myśleniem, bo jest kompletnie puste i głupie.
nie wiem o cio ci chodzi ja nokogo nie obrażam ani nie poniżam chodzi mi tylko o to że czasami ludzie nie kierują się tylko doborem naturalnym bo chcą czegoś więcej. Związek z rozsądku to niekoniecznie związek typu problemy finansowe, partner wybrany przez rodziców lub związki starszych osób wg mnie to też właśnie związki w których nie stawia się na sam wygląd lub wogóle się na niego nie stawia bo patrzymy tylko na osobowość i pozytywne cechy charakteru drugiej strony. Odn wyżej wymienionej pary tzw związku z rozsądku to moja subiektywna opinia (przecież zresztą użyłam określenia wyglądają na) bo na jego miejscu zainteresowałabym się innym typem kobiety, rzecz gustu, dla mnie oni tak wyglądają a dla kogoś wręcz przeciwnie.
Związek, w którym nie stawia się na wygląd to nie związek z rozsądku a związek, który nie jest płytki. Jak można związać się z kimś nie patrząc na charakter i nie wiedząc jaki on jest? Każdemu podoba się coś innego i skąd wzięło Ci się przekonanie, że TAKI facet jak Cam będzie z młoda, 'piękną' panną? Może Cam nie jest płytki i kieruje się uczuciami? A Ty, droga dziewczynko, pokazujesz tylko swoją powierzchowność i niedojrzałość... Rozsądek jest głupi? No litości...
Mi już brakło na nią słów. Nie przekonasz jej, bo... uważa, że rozsądek jest głupi. I uważam, że niewątpliwie jej go brak ;) Pozdrawiam.
ja cię nie krytykuję, jakbyś nadążał/a za moim tokiem myślenia to byś wiedział/a o co chodzi, w tym przypadku ci brak rozsądku bo wypowiadasz się na temat kwestii w którą się nie zagłębiłeś/aś
nie jesteś tolerancyjny/na wobec subiektywnych opinii, nie jestem dziewczynką, pozatym rozsądek nie zawsze ale na swój sposób bywa głupi, bo hamuje w niektórych przypadkach spontaniczność i nie pozwala ujść wystarczająco emocjom, niektórzy co całe życie kierują się rozsądkiem mogą narzekać na rutynę, nudę, brak huśtawek emocji które nakręcają, nie chodzi mi o to by być szalonym ciągle ale by nie zwapnieć
Jest różnica w subiektywnej opinii, a opinii, która wynika z braku dostatecznej wiedzy, pomyłki, czy innych niepoprawności. Twoja opiera się całkowicie na przekonaniu "Ładny z ładnym, jak z brzydkim to rozsądku'... Zastanów się, czy to nie jest puste... Według Ciebie rozsądek przekreśla huśtawki emocji, rutynę i nudę? Takie huśtawki są rzeczą naturalną i nie unikniesz ich całkowicie, nie ważne czym się kierujesz. Rutyna i nuda to skutek rozsądku? To nawet brzmi śmiesznie...
P.S. popracuj nad składnią wypowiedzi, bo momentami nie da się z poniektórych zdań niczego wyczytać.
to nie jest puste bo dobór naturalny to mechanizm fizjologiczny a jedna z definicji tzw miłości to dobór nie tylko pod względem osobowości, temperamentu, charakteru ale i pod względem cech fizycznych. Z brzydkim na pewno nie byłoby się bo ma się motyle w brzuchu a podobno jak się kocha to się ma.
Według Ciebie rozsądek przekreśla huśtawki emocji, rutynę i nudę?- przecież nie może przekreślać rutyny i nudy, to logiczne. Miałam na myśli huśtawki emocji z megasilną pozytywną adrenaliną, czasami trzeba zrobić coś absurdalnego. nierozsądnego, by tego doświadczyć.
Nudzą się ludzie którzy zawsze robią to co trzeba, np student który ma dużo przedmiotów i duże wymagania odn nauki, zawsze idealnie przygotowuje sie na zajecia i ciągle go omijają największe imprezy w tygodniu, kiedy się od czasu do czasu urwie się i zaliczy w innym terminie to będzie miał co wspominać i świat się nie zawali.
' Z brzydkim na pewno nie byłoby się bo ma się motyle w brzuchu a podobno jak się kocha to się ma.' To nie jest puste? Dla Ciebie ktoś jest brzydki, dla kogoś innego nie. Proste? Miłość nie jest zależna od wyglądu. Jeśli się kiedyś zakochasz, będziesz wiedziała o czym się do Ciebie mówi... Nudzą się ludzie, którzy zawsze robią to, co trzeba? Usilnie próbujesz zmieniać temat, od wyglądu do studenta, jego nauki i imprez. Kto powiedział, że każdy przepada za imprezami? Może TEN STUDENT wolałby siedzieć w domu, pouczyć się, poczytać książkę.... Ludzie się nudzą, kiedy nie mają albo nie wiedzą, co robić. Ktoś, kto robi zawsze co trzeba, przestrzega pewnych reguł.
Dodatkowo, nie wiesz co to takiego jest rozsądek, związek z rozsądku....
Zaczynam wątpić w nasze społeczeństwo...
udajesz idealistę na siłę to jest przesadne, jakby koty lub psy miały taką samą inteligencję jak człowiek, umiały mówić a nawet posiadały osobowość to też byś twierdził że między np kotem i człowiekiem może istnieć tzw miłość a wygląd nie jest wogóle ważny i jak ktoś sądzi inaczej to jest płytki? Nie zmieniałam tematu tylko podałam przykład studenta odn tego jak nieustanny rozsądek wpływa na rutynę i nudę a to tyczyło się kwestii "rozsądek na swój sposób jest głupi" co znaczy że jest w nadmiernej ilości męczący, ogranicza on po prostu spontaniczność przesadnie. Odn studenta to logiczne że podałam przykład takiego który chce rozrywki ale obowiązki go ograniczają. Uważasz że ktoś wie co oznacza dane określenie tylko wtedy gdy się zgadza to z twoją definicją, dla mnie to ograniczony tok myślenia. Jeśli się kiedyś zakochasz, będziesz wiedziała o czym się do Ciebie mówi...- nie będę z tobą rozmawiać na te kwestie bo mam swoje poglądy, to temat rzeka zresztą nie zauważyłeś/aś że użyłam określenia tzw miłość. Ludzie się nudzą, kiedy nie mają albo nie wiedzą, co robić- albo po prostu kiedy nadmiar obowiązków ich męczy i potrzebują zabawy.
Tragiczne jest to, co piszesz. Nie obchodzi mnie gdybanie, człowiek to nie kot czy pies. Nie mówimy o różnicy gatunków. Ponosi cię fantazja. Nieustanny rozsądek wpływa na rutynę i nudę. - Ciągłe siedzenie nad książkami to nie 'nadmierny rozsądek'.
Idealistką na siłę, bo twierdzę, że charakter jest ponad wyglądem? Cóż, dziwią mnie twoje przekonania, bo to już jest na serio śmieszne...
Zgadzam się z jedną z użytkowniczek, nie warto z tobą polemizować. Żegnam.
hmm zwiazek z rozsadku powiadasz? no chyba nie bardzo.. jakby miala krzywe nogi, oczy by jej sie rozchodzily na boki, dwa zeby i byla gruba, ale z dusza aniolka czy tam cus, to wtedy okej, niech bedzie zwiazek z rozsadku.. ale ona jest piekna -.^ nie jest stara, nawet po niej tego nie widac :D zreszta nie zawsze jest tak, ze przystojny facet jest z jakas slicznotka :P grunt, ze szczesliwi sa! o! :D
To jest filmweb a nie plotkarski portal, oceniamy filmy i grę aktorów, jakbyś dziecko o tym nie wiedziała!
nie zwracaj się tak do mnie bo sobie nie życzę poza tym weszłam na stronę aktora a nie filmu więc nie muszę wypowiadać się na temat filmu i gry, plotki to masz na pudelku
ale masz problemy :) pewnie masz max 18 lat bo nie wierzę, żeby ktoś starszy zawracał sobie głowę takimi pierdołami, no chyba, że ktoś taki jak miś Puchatek, miś o bardzo małym...
wyrażam subiektywną opinię, co tu ma wiek do rzeczy, nie wiesz co to problemy skoro opinia drugiej osoby jest wg. ciebie problemem. Jesteś zajebisty, oceniać negatywnie kogoś dlatego że ma własne zdanie.
a się wtrącę.
nieźle się ubawiłem czytając ten temat na forum. aż zrobiłem popcorn. skończ waść, wstydu oszczędź. próbujesz mieć ostatnie słowo, chociaż racji nie masz. to dopiero umysłowa piaskownica. Ale i tak odpiszesz na ten post;) zajrzyj tu za parę lat, to sama do siebie powiesz "ja pierdziele, ale bzdury pisałam kiedyś".
no to tyle, ode mnie. cya.
przez ten anarchizm wypowiedź twoja wygląda prostacko, poza tym odpisałam masz pecha, mówi się trudno
Wiesz... "katja_18" jedne kobiety lecą na wygląd, inne za bogactwem, inne na osobowość i takich chyba najwięcej, które szukają pewnych cech, które sprawią w mężczyźnie bo tylko to sprawi że będą szczęśliwe.
Gdybym miał na szybko tak podać to wymieniłby np: pewny siebie, odważny, szarmancki, zabawny, troskliwy, szanujący, szczery, elegancki, zadbany, czysty, ładnie pachnący, zaskakujący, wygadany, mający poczucie własnej wartości,
mający ciekawe zainteresowania, pasje, ambicje :)
Może coś w tym jest że 90% atrakcyjności u mężczyzny to osobowość. A wygląd czy bogactwo to drugorzędna sprawa.
Przynajmniej dla tych najbardziej atrakcyjnych, inteligentnych i pewnych siebie kobiet.
Ale są też kobiety, które nie czują sie w środku aż tak wartościowe i atrakcyjne, nie mają do siebie szacunku,
bo lecą na wygląd czy bogactwo przymykając oczy na osobowość i to jaki jest facet wmawiajac że miłość i takie tam bajki dla dzieci i akceptują często wtedy, że facet je źle traktuje, nie szanuje, poniża, czy też oficjalnie czy nieoficjalnie zdradza.
Ba nawet zdarza się że nie opuszczą faceta , który je gwałci lub inne zgwałcił, kradł czy nawet zabił.
To właśnie świadczy, że takie kobiety czują sie słabe, ale są z takim powiedzmy przystojnym a jednak zerem dla swego ego :)
no w sumie łączy się jedno i drugie bo same cechy charakteru nie wystarczą wiadomo, dlatego większa jest szansa na to że przetrwa przyjaźń
Nie wiem czy istnieje rzeczywiście coś takiego jak przyjaźń damsko-męska czysto platoniczna jeśli... wcześniej
było sie razem i choć jedna osoba z byłego związku nadal czuje słabość :)
Nie wiem też czy istnieje coś takiego jak miłość.
Bo raczej istnieje zwyczajnie fascynacja seksualna, a potem w dalszym etapie głęboka przyjaźń.
Fascynacja tylko wyglądem kobiety nie wzbudzi takiej namiętności, jeśli nie zafascynuje nas także osobowością.
Ale fakt faktem uroda kobiety odgrywa znacznie większe znaczenie niż wygląd faceta,
które w zasadzie ma małe znaczenie na tle jego osobowości :)
myślę że podejście jest podobne bez względu na płeć ale to zazwyczaj do kobiet mówi się jesteś "ładna"
hmm jakieś 90% atrakcyjności mężczyzny to jednak osobowość i tylko od niej zależy wszystko,
bo tylko przystojny i bogaty facet bez ciekawej osobowości zawsze legnie w gruzach na tle mężczyzny przez duże M :)
Natomiast u kobiet jakieś 50% atrakcyjności to bez wątpienia uroda, urok, czar, wdzięk, subtelność,
a drugie 50% to osobowość. Po prostu nawet najpiękniejsza kobieta nigdy nie będzie miał do zaoferowania pod względem atrakcyjności tyle co mężczyzna przez duże M. Po prostu nierealne :)
zależy kto na co patrzy, ale u faceta też liczy się wygląd, chyba że kobieta leci na faceta bo kasę, nie pocałujesz faceta dlatego że ma fajną osobowość tylko dlatego że cię pociąga, chyba że szukasz "czegoś więcej" jak to się określa wtedy łączysz wygląd z osobowością
Przecież pisałem już o tym. Najbardziej pociąga kobiety osobowość.
Ale są też kobiety że pociąga je wygląd. I są też kobiety że pociąga je zamożny facet.
Zależy jaki typ kobiety. Większość kobiet raczej osobowość mężczyzny je głownie pociąga.
Hmm Można powiedzieć że zarówno kobiety lecące na wygląd, jak i na kasę są próżne i głupiutkie,
bo nic poza osobowością nie da im szczęścia, więc tylko może co najwyżej podładować ego z powodu braku poczucia własnej atrakcyjności. Zresztą faceci lecący na wygląd też sa próżni i mądra kobieta z powodzeniem mająca wielu adoratorów woli być doceniana za osobowość.
Poza tym pomijasz cały czas najważniejszy aspekt :)
Emocje rządzą ludźmi, a nie logika. Zwłaszcza kobiety są emocjonalne :)
Kobieta może chcieć i niby mówić o bogatym i przystojnym i tak dalej,
ale po co ma być z kimś takim, jeśli będzie kolejnym przeciętnym, nudnym facetem
jeśli jej instynkt i emocje będą nie wiadomo czemu buzowały przy
zupełnym przeciwieństwie niby swego ideału :)
Bo jakiś mniej przystojny facet będzie wywoływać w niej duże emocje, zaskakiwać, podniecać,
a kobieta choćby nie wiem jak pewna siebie będzie sie czuła jak mała dziewczynka przy nim.
Więc to co kobiety myślą na poziomie logicznym jest w sumie mało warte :)
nudny, banalny temat chyba mi się nudziło i chciałam ludzi powkurzać, ale na takie proste hasła najwięcej ludzi wchodzi, a jak człowiek rozwija ciekawy temat w formie monologu nie każdemu chce się wysilać bo kontra wymaga wtedy konkretnych argumentów ewentualnie ktoś napisze " zgadza się"
Johanson jest oszałamiająca ale brzydotą,struktura twarzoczaszki jak u australopiteka,lica szerokie jak u chłopa mega kinol(krzywy) i głoś menelski
trollujesz, nie trafiłeś z opisem nie ma w sobie nic z australopiteka, nos nie jest krzywy, policzki standardowe, jej twarz ma delikatne harmonijne, subtelne rysy, głos rzecz gustu
Prawdę napisałem więc jestem trollem ;)
Subtelność z urody to jest Halle Berry a nie pokrak typu Lawrence czy Johansson
Internet,tv lansuje panny o pierwotnej urodzie taki trend na ułomność wizualną
Wpisz w słowniku subtelność,delikatność i harmonia a na pewno te dwa konie ci się nie wyświetlą
buha to dowaliłeś z Johanson na urodzie sie znasz tak jak ja na biochemii, Berry owszem jest ładna ale zbyt delikatnej urody to ona nie ma, rzecz gustu
Scarlett Johansson twój ideał kobiecości doskonałość w każdym calu
http://metromsn.gazeta.pl/Gwiazdy/56,127256,14228596,Oto__co_najmniej__11_dowodo w_na_to__ze_nie_ma_idealow_.html
ja bym się nie obejrzał
eee tam celulit wielkie mi hallo
mówiąc o urodzie miałam na myśli twarz nie przeglądam fotek z brukowców przedstawiająch zdjęcie czyjeś dupy, na marginesie bardzo dużo ładnych kobiet z figurą ma ten nieszczęsny celulit
Scarlett wcale takie nie wiadomo jak pięknej twarzy nie ma patrząc na zdjęcia cyknięte przez paparazzi. Oczywiście moim zdaniem ;)
Ja lubię takie sweet buzie, usta ma stworzone do całowania, a odn tych fot oblukałam niejedną, zdania nie zmienię
Hahaha.
Może wydać się to niektórym dziwne, ale niektórzy patrzą na charakter przy wybieraniu partnera/partnerki.