A najlepiej wypadał w roli ostrych drani - raz kurde tę twarz zobaczysz i już nigdy nie zapomnisz! RIP Mistrzu!
Zawsze smutno jak odchodzi fajny aktor, a smutniej o tyle że mogł zrobić jeszcze większą karierę, bo talent też miał
Wielokrotnie oglądałam "Nietykalnych" a dopiero teraz zauważyłam niezwykłe podobieństwo Billy'ego Drago do Eda z Alaski. To przecież ojciec Eda z Przystanku Alaska czyli Darrena E. Burrows. Patrzyłam jak biegał po dachu i dopiero po latach mnie olśniło.
Jeden z najlepszych "czarnych charakterów" w historii kina. Szkoda, że chyba trochę niedoceniany. Ma w sobie coś mrocznego, a dodatkowo uzupełnia to świetną grą aktorską i sprzyjającym wyglądem. Osobiście stawiam go w jednym szeregu moich ulubionych "schwarccharakterów" obok Willem'a Dafoe i Juliana McMahon'a.