Ben Barnes był by ( a przynajmniej moim zdaniem) najlepszym aktorem który mógłby zagrać rolę Wielkiego Mistrza Akkarina.
Tylko Fassbender! Jest taki wywiad z nim na YT przy okazji filmy Jane Eyre, wygląda tam idealnie.
Mimika i ten głos... rozpływam się :)
Czy on czasem nie występował w dynastii Tudorów? bo jakoś z tym serialem kojarzy mi się jego nazwisko
Ja bym chyba nie chciała... Było by mi go szkoda:( Bo wiadomo jak to sie skończyło. A Dannyl okazał się gejem więc raczej tez odpada
ewentualnie w dalszej czesci trylogii moglaby podejsc pod Savare;) Ale to niestety w ostatniejczesci trylogii albo juz w nastepnej Trylogii zdrajcy ale tak dalekonie siegam;)
Ja postać Sonei wyobrażam sobie w wykonaniu Natalie Portman a co do postaci Akkarina ostatnio mam dylemat czy lepszy by czasem nie był od Bena Barnes'a w tej roli Richard Armitage
heh ja sie tam nie znam na aktorach osobiscie:) wiec ja nie polece;) ale ekranizacje bymi tak z checia zobaczyla:) ostatnio skonczylam czytac uczennice maga czyli dla mnie juz ostatnia tworczosc Trudi:) a teraz czekac do 2014 roku na kolejna:(
czytalam czytalam:) mam prawie wszystkie kupione ksiazki:) brakuje mi tylko 4 ksiazek ale zamierzam je kupic:) ciekawa byla koncepcja tego szalonego ucznia w opowiadaniach:) moglam sie dowiedziec jak zostala zniszczona czesc Irmardinu:) Wielkie wrazenie zrobila dla mnie tez historia Aurai:) Podoba mi sie opis wojen magów tworzonych przez Trudi:)
Mi też się to podoba że wszystko jest opisane tak realistycznie :) Ja mam wszystkie książki Trudi :).
Co do Ery Pięciorga po jej przeczytaniu jestem mile zaskoczona ale mam mieszane uczucia co do zakończenia, a mianowicie czegoś mi w nim brakuje( może trudi zrobi kontynuację tak jak w przypadku trylogii czarnego maga)... ale też mam jeden dylemat do niej...Dlaczego uśmierciła Akkarina ?!
Co do akkarina tez szkoda ze zginal, ja od dlugiego czasu domyslalam sie ze bogowie dla bialych i wrogow teoretycnych sa ci sami. mysle ze kolejna trylogia bedzie kontyuacja przygod aurai
Nie, nie, nie. Wydaje mi się być zbyt młody i za mało męski na Akkarina, że tak to ujmę.
Moim wymarzonym kandydatem jest natomiast Richard Armitage. Charyzmatyczny, zjawiskowo przystojny, z niesamowitym spojrzeniem i tak dalej. I co najważniejsze - ma talent, a przynajmniej widać w nim spory potencjał.
Btw, wiadomo coś o tym, aby ekranizacja miała powstać?
Przejrzałam wszystkie posty z tematu. Kurczę, jak mogłam zapomnieć o Bale'u? To też świetna propozycja, na pewno podołałby aktorsko, wygląda również obłędnie. Chociaż mam wątpliwości, czy Christian zechciałby zagrać w tym filmie.
Po głębszym zastanowieniu też jakoś wątpię żeby Christian Bale chciał zagrać w takim filmie ( jakoś to nie w jego stylu film).
A co do Richarda Armitage to się z tobą zgadzam :)
A może Nicolas Cage?? wiem, że młody nie jest ale gdzieś by się znalazlo dla niego miejsce;) On lubi grać w takich gatunkach filmu i się nadaje tak sądzę;) Może tak mistrz Rothen??
haha xD weszłam na jego profil i dokładnie o tym samym pomyślałam, to byłby idealny wybór... Naprawdę dobry aktor - no i te oczy...
To samo pomyślałam, lecz na Akkarina jest potrzebny na prawdę dobry aktor, a Ben nie gra zbyt dobrze i tylko urodą dorównuje naszemu Wielkiemu Mistrzowi, a zresztą to Trudi Canavan powinna osądzić kto jej najbardziej pasuje na Czarnego Maga, jak go widzi... największym problemem jest dobranie kogoś na Soneę
Z checia bym zobaczyla ekranizacje ale az sie boje. Bo wiem jak sie rozczarowalam po zobaczeniu Eragona a ksiazka byla super. Mam nadzieje ze tworczosci Trudi Canavan nikt nie zniszczy. A co do Sonei to naprawde trudny wybor. Hmm
Tak, tak, tak. :) po przeczytaniu całej Trylogii 3 x tak dla Bena jako Akkarina .
Co do stwierdzenia Neverli1996 ,że Ben nie gra najlepiej , mam odpowiedź reżysera ,który pracował z Benem
http://jamesmottern.com/featured/ben-barnes-on-set/?fb_source=pubv1
Ja też. Pierwszy aktor jaki przyszedł mi do głowy jako Akkarin ale po dłuższym zastanowieniu stwierdziłam że jednak nie. w jednym z wywiadów Trudy powiedziała, że wyobraża sobie go jako Daniela Day-Lewisa, popieram to zdecydowanie.
Też to gdzieś czytałam i zgadzam się z jej opinią. zresztą myślę, że gdy dojdzie do ekranizacji jej głos może się liczyć
Wydaje mi się ,że trochę zbyt delikatna uroda jak na budzącego strach i szacunek Akkarina. Jest wielu lepiej pasujących aktorów , lecz już za starych po prostu do tej roli.... Henry Cavill byłby jeszcze dobry, to specyficzne zamyślone spojrzenie, odpowiedni wiek , uroda, niby tez trochę delikatna , ale przy odpowiedniej charakteryzacji byłby idealny ;-) Co do zakończenia książki.... może zaskakujące i bolesne ...ale każde inne byłoby zbyt banalne przy tej naprawdę ciekawej trylogii .
Zgadzam się. Lubię Bena Barnesa i w pierwszej chwili po przeczytaniu Trylogii pomyślałam właśnie o nim, jednak później stwierdziłam, że jest trochę za... "grzeczny" i za sympatyczny. Tu potrzeba więcej testosteronu w rysach twarzy, i tajemniczego, niepokojącego spojrzenia - no i oczywiście "zmarszczki na czole" ;). Jakkolwiek Armitage ma to coś, to jest po prostu, niestety, za stary. Henry Cavill moim zdaniem mógłby się świetnie sprawdzić, oczywiście kiedy zmyje brylantynę z włosów po Supermanie i odstawi trykoty ;-) Jest w odpowiednim wieku i nieźle się prezentuje w kapturze i z kilkudniowym zarostem.
Co do Sonei trzeba byłoby pomyśleć o kimś świeżym, może to dziewczę z niezgodnej? Shailene Woodley.
Na Rothena, doświadczony aktor dla udźwignięcia, Sean Bean byłby na pewno znakomity.
A co myślicie o Jamesie McAvoy na Dannyla?
Och, ciężko byłoby z obsadą w Trylogii, prawie sami faceci i co jeden to ciekawszy. Niestety pewnie trzeba byłoby osadzić wielu mało znanych aktorów żeby nie wrzucać najlepszych ciach do jednego worka...:)
Ksiąźki czytałam z rok temu więc nie pamiętam opisów postaci, ale wg mnie McAvoy jest za niski na Dannyla, Sean Bean!! tak, tak. Akkarin miał chyba 26-30 lat albo na tyle powinien wyglądać - tu Ben pasuje, ale w żadnym filmie nie było u niego widać tej charyzmy wzbudzającej szacunek. Armitage byłby świety, ale za stary, Cavill nie, nie pasuje mi tu. Swoich typów niestety nie mam, przykro mi
A propos Trylogii Czarnego Maga, to tutaj macie miłe forum, gdzie do woli można dyskutować o ekranizacji: ponurapiwnica .aaf. pl.
Lubię Bena, ale on jako Akkarin... nie. nie. nie!
Swoją drogą chyba nie ma nikogo godnego, kto mógłby zagrać tą postać.
Drżę na samą myśl o ekranizacji 'Czarnego Maga'. Książka chwyciła mnie za serce niemal boleśnie, a jej zakończenie wprawiło mnie w stan niemalże histerii. Nie wyobrażam sobie by jakikolwiek film, niezależnie od tego jak dobrze zrobiony, był w stanie wywołać u mnie podobne emocje.
Richard Armitage jest wg mnie za stary do tej roli :D Ben pasuje idealnie, ale to moje zdanie :D to jego spojrzenie... <3 a wydaje mi się, że gdyby był zimny jak Akkarin to mógłby zdecydowanie budzić respekt :D
Cześć, wiem że nie ładnie się wtrącać ale jestem tu nowa i zainteresowała mnie wasza dyskusja :)
Bardzo lubie Bena :D Moim zdaniem pasował by do roli Akkarina, ale może jak nie on, to może Danila Kozlovsky?
Wciela się teraz w postać Dimitriego Bielikova w ekranizacji ,,Akademia Wampirów" (moim zdaniem Ben Barnes nadawał by się bardziej ;) ) co wy na to?
według mnie też :D
Ben jest świetnym aktorem myślę że dałby rade wcielić się w te postać :)
Czemu tak właściwie niektórym z was on nie pasuje? Do roli Akkarina jest wręcz wspaniały :D
Chętnie bym go zobaczyła w kolejnym filmie. Poza tym widzieliście już zwiastun do ,,Stracharza"? Ma talent! <3
A ja wolę podejście takie jak we Władcy Pierścieni, czyli utytułowani aktorzy, ale nie z pierwszych stron gazet, z dużym dorobkiem i doświadczeniem ;) oczywiście było parę perełek, które nie miały wcześniej zbyt dużych sukcesów, ale to już chapeau bas dla osób prowadzących castingi :D
Akkarin - Jude Law
Sonea - Jennifer Lawrence
Rothen - Gerard Butler
Lorlen - Liam Neeson
Regin - Benedict Cumberbatch
Cery - Bradley Cooper
Dannyl - Keanu Reeves
Tayend - Shia LeBeouf.
Fergun - Mel Gibson
ale to takie moje przemyslenia :D
TYLKO NIE LAWRENCE.
Ona jest WSZĘDZIE!
Poza tym wydaje mi się, że aktorzy są faktycznie za starzy i wygląda to tak, jakbyś dała za cel wybrać tych znanych... W sumie żadna postać mi nie pasuje do aktora, a budżet na ten film to musiałby być większy niż nie wiem co. xD