Dżizas, to znaczy, że jest jakieś dziewięć lat starsza od swojego męża, swoją drogą, uwielbianego przeze mnie Jamesa McAvoy'a! Szczęściara! ;) Chciałabym być na jej miejscu ;)
ja też się dziwię jak to jest możliwe, uwielbiam Jamesa McAvoya, chętnie bym się zamieniła z tą kobietą. widocznie ma coś w sobie!!
James się chyba w kwietniu urodził ;-)
no faktycznie trochę stara,ale może w makijażu lepiej wygląda
Pewnie, że w kwietniu:D Och, gdyby tak w Londynie zrobili 'czerwone dywany' i byłoby pewne, że on sie tam pojawi to nie bata:D dzwonie do ojca, że musi mi bilecik kupic:D:D:D hahaha kurde... kocham go!!!
jezu ona ma już 40 a on ledwo co po 30 :D To chore! Taki cudny aktor źle wypada z pomarszczoną Anką..
I mają dziecko. Ona jest taka paskuda, że głowa boli, jak nań patrzę; ale oceniam okładkę, książki nie czytając, może Anne-Marie ma w sobie coś takiego, co przyciągnęło James'a, a on może lubi dojrzałe kobiety. :]
Też nie mogę przeboleć tego, że McAvoy to taki fajny facet, a żonę ma taką nieciekawą…
Ale co tam, najważniejsze, żeby byli szczęśliwi i żeby dobrze im się wiodło :)
ja tam uważam, że to dość pocieszające, że ma taką 'nieciekawą żonę' :P (chociaż ja nie uważam, żeby anne była brzydka lub nieinteresująca. może nie jest klasyczną pięknością, ale nie można też powiedzieć, że nie jest ładna. wygląda na sympatyczną osobę :))
Ona i tak na te swoje 43 lata wygląda staro... Pewnie przez ta ptasią urodę a jeszcze na tle młodszego męża to już w ogóle...
W punkt, same piękne i same młode :) ale facet głupi nie jest i wie ze z kobietami jak z winem im starsze tym lepsze.