W filmach Mela Brooksa obsadzona typowo jako "słodka idiotka" mająca "wyglądać" ( a wyglądała świetnie). Szkoda - bo właśnie we wspomnianych "Skrzydłach" też grała rolę "głupiutkiej siostry Hellen" ale mam wrażenie, że ewoluowała i pomimo narzuconej konwencji postaci potrafiła ją fajnie rozwijać (nie wiem na ile w tym...
więcejCo bym jej nie widział, to zawsze grywa w komediach role słodkich idiotek. U Brooksa - w "Robin Hoodzie" i "Draculi", no i co ciekawe w dwóch "Urwisach" warto zaznaczyć, że w pierwszej jak i drugiej części zagrała inną osobę (nie ma to jak charakteryzacja :)) - i obie role różniły się pod względem charakteru...
Uważam ją za osobę uroczą a zarazem poważną .. Uważam za skrzywdzenie jej tym ,że zawsze daje się Jej role słodkich , głupiutkich dziewczynek , które zawsze ulegają facetom ... Tutaj prośba do wytwórni filmowych : DAJCIE JEJ SZANSĘ !!!!!!!! Ona naprawdę dużo potrafi nie po to kończyła szkołe aktorską , żeby teraz nie...
więcej