Komik i reżyser Mel Brooks, który zasłynął w historii kinematografii z parodii wielkich dzieł, tym razem zajął się opowieściami o Drakuli. Transylwania, 1893 r. Prawnik z Oksfordu, Renfield, specjalizujący się w handlu nieruchomościami, przyjeżdża tu w interesach. Drogę wiodącą do położonego na górze zamczyska Renfield musi pokonać...
Bardzo się na tym filmie zawiodłem - spodziewałem się bardzo zabawnej komedii. W końcu osoba reżysera i Nielsen w roli głównej do czegoś chyba zoobowiązują. Nic z tego. Film jest przeciętny, humor raczej wymuszony i było naprawdę bardzo niewiele momentów, które można uznać za śmieszne. Moim zdaniem - szkoda czasu.