Netflix kasuje uniwersum "Armii umarłych" Zacka Snydera. Nad czym pracuje twórca "300"?
World of Reel / / 08-08-2024 11:01
Czarne chmury zebrały się nad głową Zacka Snydera. "Armia umarłych", która miała dać początek nowemu uniwersum, nie doczeka się ani sequeli, ani serialu animowanego. Netflix podjął decyzję o anulowaniu projektów.
Netflix podjął decyzję: nie będzie sequeli ani animowanego serialu z uniwersum "Armii umarłychDeborah Snyder, producentka i żona reżysera, twierdzi jednak, że franczyza nie została zabita całkowicie. W Halloween w parkach rozrywki Six Flags ma się pojawić inspirowana nią atrakcja. To będzie naprawdę odjazdowe doświadczenie – stwierdziła.
"Armia umarłych" zadebiutowała na Netfliksie w maju 2021 roku. Według danych platformy w ciągu pierwszych 28 dni od premiery film został odtworzony w 75 milionach gospodarstw domowych, zajmując dziewiąte miejsce w rankingu najchętniej oglądanych produkcji oryginalnych platformy wszech czasów. W październiku tego samego roku na Netflix trafiła "Armia złodziei" – wyreżyserowany przez Matthiasa Schweighöfera prequel widowiska Zacka Snydera. Skasowany sequel nosił tytuł "Planet of the Dead
Przyczyn decyzji streamingowego giganta upatruje się w zamykającej aktualnie filmografię Snydera dylogii "Rebel Moon", która nie spotkała się z ciepłym przyjęciem ze strony widowni ani krytyków. Aktualnie reżyser pracuje nad skromniejszym projektem. Ma on być dla niego odskocznią od wysokobudżetowych, napakowanych efektami specjalnymi widowisk.
W tej chwili próbuję zrobić mniejszy film – powiedział w rozmowie z portalem CinemBlend. Nie zdradzę szczegółów, ale pomyślałem "Czy przez pięć minut dam radę zająć się filmem, w którym nie ma żadnych efektów specjalnych?Potem wrócę do tego szaleństwa. Zaczynam pisać scenariusz tego małego filmu i właśnie na nim zamierzam się teraz skupić.
"Armia umarłych" trafiła na Netflix w maju 2021 roku. W rolach głównych wystąpili Dave Bautista, Ella Purnell i Matthias Schweighöfer. Przypominamy zwiastun:
Akcja "Armii umarłych" rozgrywa się po wybuchu epidemii zombie, która pozostawiła Las Vegas w gruzach i odgrodziła miasto od reszty świata. Kiedy Scott Ward (Dave Bautista), wysiedlony mieszkaniec Vegas, były bohater wojny z zombie, zajmujący się przewracaniem hamburgerów na obrzeżach miasta, które teraz nazywa domem, spotyka się z szefem kasyna o nazwisku Bly Tanaka (Hiroyuki Sanada), ten ma dla niego wyjątkową propozycję: Scott ma włamać się do strefy kwarantanny opanowanej przez zombie, aby odzyskać 200 milionów dolarów, ukrytych w skarbcu pod główną ulicą, zanim miasto zostanie zniszczone przez rząd w ciągu 32 godzin. Mając niewiele do stracenia Ward podejmuje wyzwanie, gromadząc zespół, który ma przeprowadzić napad. Z tykającym zegarem, niedostępnym skarbcem, sprytniejszą i szybszą hordą zbliżających się zombie, tylko jedno jest pewne w największym napadzie wszech czasów: ocaleni biorą wszystko.
To koniec "Armii umarłych"? Netflix podjął decyzję
Netflix podjął decyzję: nie będzie sequeli ani animowanego serialu z uniwersum "Armii umarłychDeborah Snyder, producentka i żona reżysera, twierdzi jednak, że franczyza nie została zabita całkowicie. W Halloween w parkach rozrywki Six Flags ma się pojawić inspirowana nią atrakcja. To będzie naprawdę odjazdowe doświadczenie – stwierdziła.
"Armia umarłych" zadebiutowała na Netfliksie w maju 2021 roku. Według danych platformy w ciągu pierwszych 28 dni od premiery film został odtworzony w 75 milionach gospodarstw domowych, zajmując dziewiąte miejsce w rankingu najchętniej oglądanych produkcji oryginalnych platformy wszech czasów. W październiku tego samego roku na Netflix trafiła "Armia złodziei" – wyreżyserowany przez Matthiasa Schweighöfera prequel widowiska Zacka Snydera. Skasowany sequel nosił tytuł "Planet of the Dead
Przyczyn decyzji streamingowego giganta upatruje się w zamykającej aktualnie filmografię Snydera dylogii "Rebel Moon", która nie spotkała się z ciepłym przyjęciem ze strony widowni ani krytyków. Aktualnie reżyser pracuje nad skromniejszym projektem. Ma on być dla niego odskocznią od wysokobudżetowych, napakowanych efektami specjalnymi widowisk.
W tej chwili próbuję zrobić mniejszy film – powiedział w rozmowie z portalem CinemBlend. Nie zdradzę szczegółów, ale pomyślałem "Czy przez pięć minut dam radę zająć się filmem, w którym nie ma żadnych efektów specjalnych?Potem wrócę do tego szaleństwa. Zaczynam pisać scenariusz tego małego filmu i właśnie na nim zamierzam się teraz skupić.
O czym opowiada "Armia umarłych"? Zobacz zwiastun
"Armia umarłych" trafiła na Netflix w maju 2021 roku. W rolach głównych wystąpili Dave Bautista, Ella Purnell i Matthias Schweighöfer. Przypominamy zwiastun:
Akcja "Armii umarłych" rozgrywa się po wybuchu epidemii zombie, która pozostawiła Las Vegas w gruzach i odgrodziła miasto od reszty świata. Kiedy Scott Ward (Dave Bautista), wysiedlony mieszkaniec Vegas, były bohater wojny z zombie, zajmujący się przewracaniem hamburgerów na obrzeżach miasta, które teraz nazywa domem, spotyka się z szefem kasyna o nazwisku Bly Tanaka (Hiroyuki Sanada), ten ma dla niego wyjątkową propozycję: Scott ma włamać się do strefy kwarantanny opanowanej przez zombie, aby odzyskać 200 milionów dolarów, ukrytych w skarbcu pod główną ulicą, zanim miasto zostanie zniszczone przez rząd w ciągu 32 godzin. Mając niewiele do stracenia Ward podejmuje wyzwanie, gromadząc zespół, który ma przeprowadzić napad. Z tykającym zegarem, niedostępnym skarbcem, sprytniejszą i szybszą hordą zbliżających się zombie, tylko jedno jest pewne w największym napadzie wszech czasów: ocaleni biorą wszystko.
Udostępnij: