W tym prequelu do "Armii umarłych" Zacka Snydera Dieter, kasjer z małego miasteczka, zostaje wciągnięty w przygodę swojego życia, gdy tajemnicza kobieta werbuje go do ekipy złożonej z najbardziej poszukiwanych przez Interpol przestępców, która planuje serię napadów na legendarne, odporne na włamanie sejfy w całej Europie.
Ten film nie jest zły. Sporo humoru i akcji. Jeśli ktoś jest z góry uprzedzony do produkcji Netflixa to skrytykuje nawet dobry film dla zasady.
Radzę nie sugerować się komentarzami, średnią oceną, ani tym bardziej powiązaniem z Armią Umarłych. Film jest o niebo lepszy od w/w produkcji, ma zupełnie inny klimat, jest bardziej zabawny, mniej kiczowaty i ma w sobie to coś. Uwielbiam zombie, choć w Armii Złodziei są tylko tłem, ale i tak nadają filmowi fajnego...
Obejrzałam cały i nie uważam że to marnotractwo czasu, jest lekki i z humorem. Szkoda mi tylko Sebastiana bo wiem jaka przyszłość go czeka ...