Cały świat ogląda "Squid Game". Oto najlepsi bohaterowie

Filmweb autor: /
https://www.filmweb.pl/news/TOP+10%3A+ranking+postaci+z+nowego+sezonu+serialu+%22Squid+Game%22-158907
Cały świat ogląda "Squid Game". Oto najlepsi bohaterowie
źródło: Materiały prasowe
Drugi sezon absolutnego hitu platformy Netflix "Squid Game" powtarza sukces debiutanckiej serii. Po zaledwie 11 dniach od premiery jego łączna oglądalność wynosi już 126,2 mln wyświetleń. To czwarty najlepszy wynik wśród wszystkich seriali w historii serwisu streamingowego. Z tej okazji przyglądamy się dziesiątce bohaterów kryjących się między 456 graczami, którzy w walce o wielkie pieniądze postawili na szali swoje życie. Czy podbili oni też Wasze serca? Oto ulubieni bohaterowie z najpopularniejszego serialu na świecie.

UWAGA: spoilery z pierwszego i drugiego sezonu serialu "Squid Game"

10 ulubionych bohaterów w sezonie drugim "Squid Game"



Jung-Bae (Gracz nr 390)




Zanim Gi-hun, główny bohater serialu trafił na grę, która zmieniła jego życie, wydawał pieniądze na hazard. Jego najlepszym przyjacielem z tego okresu był właśnie Jung-Bae. Postać pojawiła się nawet w pierwszym sezonie, a jego powrót, tym razem jako gracza w kolejnej serii była zaskoczeniem zarówno dla protagonisty, jak i samych widzów. Jung-Bae dołącza do gry po rozwodzie z żoną i pomimo ostrzeżeń od dawnego przyjaciela postanawia grać o wielkie pieniądze. Wykorzystuje swoje wojskowe doświadczenie, które sprawia, że dochodzi naprawdę daleko. Jego wątek rozszerza charakter samego Gi-huna, uwikłanego nie tylko we własną misję odnalezienia twórców gry, ale również ochrony najbliższych mu ludzi.

Hyun-ju (Gracz nr 120)




Hyun-ju to zdecydowanie jedna z najbardziej nieoczywistych postaci w tym sezonie serialu. Jak każdy gracz ma swoją motywację, aby zawalczyć o nagrodę. Zamiast spłaty długów chce uzbierać pieniądze na rozpoczęcie nowego życia – w zgodzie ze sobą, przeciw wykluczającemu społeczeństwu, w tym rodzinie czy przełożonym. Nawet jeśli inni uczestnicy też odrzucają ją ze względu na tożsamość, potrafi udowodnić reszcie, że jest użyteczną członkinią zespołu. Wykorzystuje do tego swoje militarne przeszkolenie, a także niezrównaną motywację, dzięki której potrafi walczyć jak nikt inny na arenie. Jej historia pokazana w pierwszych odcinkach drugiego sezonu czyni z niej jedną z najciekawszych bohaterów w nowej serii.

Myung-gi (Gracz nr 333)




Ten gracz zmienił losy kilku innych ludzi, lecz nie dzięki swojej heroicznej postawie. Wpłynął na życia swoich przyszłych rywali, gdy jako influenser MG Coin próbował sprzedać swoim widzom kryptowalutę. Jej porażka pogrążyła samego zainteresowanego oraz wielu fanów, którzy po czasie znaleźli się u boku Myung-giego w "Squid Game". Gracz o numerze 333 staje do walki jako wyjątkowy outsider, rozpisany jako prawdziwy czarny charakter między uczestnikami. Jednak scenarzyści przygotowali dla niego inne losy, których, zgodnie z formułą serialu, nie sposób przewidzieć nawet po starcie rozgrywki.

Jun-hee (Gracz nr 222)




Była dziewczyna Myung-giego trafiła do rozgrywki po finansowej klapie jej partnera. Obiecany zysk z zakupu kyptowaluty miał zapewnić przyszłość dla jej dziecka, a zamiast tego została sama, porzucona przez influensera i bez środków do życia. Choć jest w ciąży i może być potencjalnie słabszą fizycznie uczestniczką gry, radzi sobie bardzo dobrze. Jej uzasadniona nienawiść do byłego zmienia się wraz z postępami w kolejnych zadaniach, ujawniając że nie wszystkie uczucia uleciały z dziewczyny. Być może bohaterka odkryje jeszcze przed widzami swoje inne strony. Na razie pozostaje jednak interesującą, lecz trzymającą się raczej na dalszym planie postacią.

Geum-ja (Gracz nr 149)




Ta bohaterka od początku wydaje się wyjątkową postacią. Dołącza do gry z innych pobudek niż pozostali uczestnicy. Nie musi zapłacić swoich długów, ale ryzykuje życie, żeby pomóc swojemu dziecku. Nie wie, że jej syn Yong-sik, hazardzista nieliczący się z dobrem nikogo innego, również bierze udział w turnieju. Jak na kobietę w kwiecie wieku ma w sobie zaskakująco dużo determinacji, pochodzącej ze zwykłej matczynej miłości. Doświadczenia życiowe stworzyły z niej prawdziwą twardzielkę o jasno wyznaczonych priorytetach, a także otwartym sercu. Może to kwestia doświadczenia, ale inni bohaterowie "Squid Game" uniknęliby wielu kłopotów, gdyby brali przykład z kobiety. 

Thanos (Gracz nr 230)




Wyróżniający się fryzurą i zachowaniem raper Thanos pożyczył sobie ksywkę od słynnego antagonisty z uniwersum Marvela. Tak samo jak potężny przeciwnik Avengersów stał się zagrożeniem dla graczy. On też nabrał się na oszustwo, które swoim fanom sprzedał Myung-gi. Teraz chce aby pieniądze wróciły na jego konto, w ten czy inny sposób. Aby zdobyć upragnioną wygraną posunie się do absolutnie wszystkiego. Pod warstwą charyzmy i osobistego uroku showmana kryje się przebiegła kreatura, dla której liczy się własna korzyść. Zagrany przez rapera T.O.P.'a upadły celebryta nie zrywa z wyobrażeniem o sławie, która wyzwala w człowieku to co najgorsze. Bez niego seans drugiwgo sezonu "Squid Game" byłby jednak znacznie mniej ciekawym doświadczeniem.

Dae-ho (Gracz nr 388)




W trakcie gry nawet najwięksi twardziele potrafią się potknąć. Przypadek Dae-ho udowadnia tym, którzy z jakiegoś powodu nie zobaczyli tego w poprzednim sezonie, że nawet jeden mały błąd, moment zawahania potrafi ściągnąć na człowieka nieszczęście. Jeden z najbliższych współpracowników Gi-huna i Jung-bae łączy się z tym drugim dzięki doświadczeniu wojskowemu, które może przydać się przy ich planie do odnalezienia organizatorów rozgrywki. Dalsze losy postaci każą podważyć jego dotychczasowy życiorys. Czy rzeczywiście jest tym, za kogo się podaje? Odpowiedź będzie kryła się zapewne już w kolejnym sezonie, więc teraz bohater pozostaje jedną z tajemniczych postaci.

Gi-hun (Gracz nr 456)




Twórcy zgotowali głównemu bohaterowi show kolejną trudną przeprawę. Tym razem dalej poszukuje ludzi odpowiedzialnych za zorganizowanie zabójczej gry, a jego śledztwo ponownie doprowadza go na arenę. Jako jedyny obeznany z zadaniami, które czekają na graczy, początkowo pomaga reszcie, aby w końcu skupić się na grupie zaufanych graczy. Między desperacją i zaciętością, z którą podąża za celem, Gi-hun może w końcu spełnić swój cel założony w poprzednim sezonie. Ale może stracić tak samo wiele. Do zaznania prawdziwego spokoju i spotkania z dawno niewidzianą córką jeszcze daleka droga. Bohater nie spocznie, póki nie zakończy gry raz na zawsze. Postanawia rozsadzić ją więc od środka.

Jun-ho




Jun-ho to postać z tego zestawienia, która jako jedyna nie występuje jako gracz. Przerażające odkrycie, którego dokonał jeszcze w pierwszym sezonie serialu wcale nie zbiło go z tropu, lecz sprawiło, że jeszcze mocniej zaangażował się w sprawę. Tym razem łączy siły z Gi-hunem, aby dotrzeć do mężczyzny w garniturze, który rekrutuje kolejnych uczestników. Gdy główny bohater zostaje ponownie wciągnięty do pojedynku o wielkie pieniądze, policjant poszukuje śladów. Jego poboczny wątek służy jako przeciwwaga dla kolejnych gier rozgrywanych w nieznanej lokacji. Jun-ho również walczy z czasem i wie, że nie wszystkim można przecież ufać.

In-ho/Lider




Kolejna niezwykła postać jest twarzą całego demonicznego pomysłu na rozgrywkę. Postać wznosi się na nowe wyżyny w drugim sezonie, pierwszy spędzając ukryta za maską. Gdy Gi-hun zawiera z nim faustowską umowę, według której może jeszcze raz dołączyć do gry, In-ho wtapia się w tłum jako Gracz nr 001. Jego trzeźwy osąd sytuacji, a także wymyślona przeszłość zdejmują z niego jakiekolwiek podejrzenia. Dopiero moment ostatecznej konfrontacji z głównym bohaterem ujawnia jego rzeczywiste intencje i (przynajmniej tymczasowe) zwycięstwo organizatorów gry. Intryga jeszcze nie była tak skompilowana i tylko zaostrza apetyt na kolejny sezon. 

"Squid Game": Oceniamy pierwszy odcinek 2. sezonu