Wczoraj informowaliśmy o wakacyjnym wypadku Zaca Efrona. Aktor został znaleziony nieprzytomny w basenie przynależącym do wynajmowanej willi na Ibizie. Dzień po opuszczeniu szpitala Efron zabrał głos w tej sprawie. Wypadek Zaca Efrona - co się stało?
36-letni gwiazdor kultowego "
High School Musical” czy niedawnych "
Braci ze stali" został znaleziony nieprzytomny w basenie w wilii na Ibizie przez dwóch anonimowych mediom mężczyzn. Ci szybko wyciągnęli go z wody i zapewnili błyskawiczny transport do pobliskiego szpitala. Do teraz całkowicie nieznane są okoliczności wypadku.
Getty Images © Cindy Ord Niezależnie od informacji, że transport do szpitala był jedynie "środkiem ostrożności", wydarzenie zmartwiło wielu fanów aktora, przejętych niecodziennym wypadkiem z jego udziałem. Z tego też pewnie względu
Efron podzielił się w social mediach informacją, że nic poważnego mu się nie stało. Zapewnieniom o dobrym samopoczuciu towarzyszy zdjęcie aktora w trakcie treningu z hantlami.
"Szczęśliwy i zdrowy" – napisał
Efron. "Dzięki za życzenia".
Problemy zdrowotne
Efrona pojawiły się w trakcie jego europejskich wakacji, podczas których 26 lipca uczestniczył w ceremonii otwarcia igrzysk olimpijskich. Następnie kolejne kilka dni spędził w Paryżu, świętując między innymi złoty medal dla Simone Biles. "Jestem z ciebie niesamowicie dumny" – napisał na Instagramie aktor.
Poniżej załączamy oficjalny post Efrona na platformie Instagram