Od przyszłego piątku będziecie mogli go oglądać w
"Pogrzebanym", wczoraj zaś widzieliście go po raz pierwszy w zwiastunie
"Green Lantern". O kim mowa? Oczywiście o najseksowniejszym mężczyźnie świata
Ryanie Reynoldsie. Tytuł ten przyznany został mu przez magazyn
People.
Już po raz 25 magazyn
People wybrał najbardziej apetyczne ciacho.
Reynolds jest pierwszym Kanadyjczykiem, który został w ten sposób przez pismo doceniony. Pierwszym bożyszczem w 1985 roku był
Mel Gibson. W ubiegłym roku po raz drugi tytuł otrzymał
Johnny Depp.
Kim są najwięksi konkurenci
Reynoldsa? Na drugim miejscu znalazł się
Jon Hamm, gwiazda serialu
"Mad Men" i jeden z kandydatów na kolejnego Supermana. Na trzecim znalazł się przystojniak z
"Sagi "Zmierzch"" Kellan Lutz, któremu opłaciło się popisywanie umięśnionym ciałem na zdjęciach w co drugim magazynie.
Kolejne miejsca zajęli:
Drake (teraz piosenkarz, kiedyś gwiazda młodzieżowego serialu
"Degrassi: Nowe pokolenie"),
Matthew Morrison (
"Glee"),
Jon Bon Jovi,
Joe Manganiello (
"Czysta krew"),
Robert Downey Jr. (
"Zanim odejdą wody"),
Jesse Williams (
"Chirurdzy") i zamykający pierwszą dziesiątkę
Justin Timberlake (
"The Social Network").