Na platformie Netflix można już oglądać "Kibica". Serial Łukasza Palkowskiego (twórca "Bogów" oraz "Najlepszego") polecana jest fanom takich produkcji, jak "Furioza", "Hooligans" czy "Football Factory". To opowieść o dwóch walczących ze sobą klubach piłkarskich, które przenoszą rywalizację poza boisko, do świata przestępczości i przemocy. Nastoletni Kuba (Grzegorz Palkowski) musi zrobić wszystko, żeby w nim przeżyć. Fragment naszej recenzji znajdziecie poniżej. Całą można już przeczytać na karcie serialu
POD LINKIEM TUTAJ.
***
Spalony autor: Gabriel Krawczyk
Miasto może i średnie, stadionowe trybuny także, za to serca kibiców w rozmiarze XXL. Gdy wokół szaro, buro i ponuro, kolorowy wyjątek stanowią dewiza i herb zdobiące pobliskie mury. To właśnie barwy klubu wyznaczają topografię wpływów i podległości na osiedlu. Na rogu budka z kebabem, źródło mocy prawdziwego kibica; nieco dalej siłownia, gdzie obok mięśni kształtują się hierarchie osób i wartości. Co z tego, że horyzont zasłaniają blokowiska – nasza polska metafora braku perspektyw – skoro wszystkie drogi prowadzą na stadion. Tam wykrzyczysz lojalność wobec klubu, odnajdziesz dbającą o ciebie wspólnotę i poczujesz siłę, by o wspólne zawalczyć.
Na trybunach siedzi Kuba (
Grzegorz Palkowski), świeżo upieczony 17-latek o dziwnie pustym spojrzeniu. Niby wpatrzony w ojca (
Karol Pocheć), który niedawno wyszedł z więzienia, lecz ojciec jak nie ojciec: niegdyś samiec alfa wśród fanatyków klubu, dziś ledwo wiąże koniec z końcem, odcina się też od kibolskiej przeszłości. "Resocjalizacja", powiemy. "Rozczarowanie", pomyśli Kuba. Autorytetu poszuka u starych znajomych ojca. Trafi na Zygę (
Wojciech Zieliński), nowego przywódcę ultrasów i lokalnego barona narkotykowego. Ten zaprosi na siłownię i załatwi Kubie pracę. Choć mama (
Marta Żmuda Trzebiatowska) ostrzegała, zanim się chłopak zorientuje, Zyga trzymać go będzie smyczy, a w razie zdrady odstrzeli jak psa. Kuba – z miłości do buntowniczki Blanki (
Mila Jankowska) – zdradzi. Lecz gryźć też potrafi.
"
Kibic" to serial o niby oczywistych – bo sprawdzonych w "kibolskim" gatunku – konfliktach i stawkach. A jednak fundamentem emocji znanych z "
Furiozy" jest tu społeczne rozpoznanie kojarzące się raczej z kinem
Doroty Kędzierzawskiej.
Łukasz Palkowski (reżyseria) i
Klaudiusz Kuś (scenariusz) uczą nas patrzeć na świat przez pryzmat prostackiego etosu chuliganów, a równocześnie są świadomi, że (mówiąc Lecem) ich sztywna postawa jest wynikiem paraliżu. Przejrzyście opowiadają o głodzie przynależności, o zauroczeniu braterską wspólnotą, ale i o niebezpieczeństwach stadności i o hipokryzji wpisanej w pseudokibicowski kanon wartości. Snują także opowieść o polskiej rodzinie, kochającej, a jednocześnie tak niezdrowej; o dziedziczeniu grzechów, przemocy przekazywanej z pokolenia na pokolenie i emocjach, o których w domu się nie rozmawia.
Całą recenzję serialu "Kibic" można przeczytać TUTAJ. zwiastun serialu "Kibic"