Poprowadził pogromców mafii, a teraz stanie na czele pogromców duchów?

Po tym jak Edgar Wright zrezygnował z reżyserowania "Ant-Mana", Ruben Fleischer stał się pierwszym kandydatem Marvela na to stanowisko. Autor "Zombieland", "Gangster Squad" podziękował jednak za propozycję. Prawdopodobnie postąpił tak ze względu na "Pogromców duchów".


Hollywoodzka wieść niesie, że Sony zaoferowało Fleischerowi stanowisko reżysera zapowiadanej od dawna trzeciej odsłony popularnej serii. Film miał pierwotnie nakręcić twórca oryginału Ivan Reitman, ale po śmierci przyjaciela i pomysłodawcy "Pogromców" Harolda Ramisa postanowił zadowolić się funkcją producenta.

Sony póki co nie potwierdziło pogłosek o angażu Fleischera. Wytwórnia ma jednak czas: zdjęcia planowane są dopiero na przyszły rok.

Przypomnijmy, że film ma opowiadać o nowym pokoleniu pogromców duchów. Mają w nim zostać poruszone tematy takie jak cząstki elementarne i ich wpływ na podróże między wymiarami. Oryginalna obsada "Pogromców duchów" będzie pełniła funkcję mentorów nowej ekipy.