Twórcy kultowego film
"Trainspotting" pisarz
Irvine Welsh i aktor
Robert Carlyle wracają do tematu narkotyków w swoim najnowszym filmie
"Hotel California".
Obraz oparty jest prawdziwej historii Jamesa Gilligana i Judith Payne, którzy zostali aresztowani w Tajlandii w 2000 roku za posiadanie marihuany i opium. Zdając sobie sprawę, że grozi im sześć lat więzienia, łamiąc warunki zwolnienia za kaucją i przekupując straż graniczną, uciekają do Malezji.
Nie wiadomo, kto wcieli się w główne role, ale
Carlyle prawdopodobnie zagra jedną z drugoplanowych postaci oraz będzie producentem filmu. Welsh napisał scenariusz do obrazu.
Obaj panowie spotkali się wcześniej na planie
"Trainspotting", który powstał na podstawie autobiograficznej książki
Irvina Welsha, opisującej światek edynburskich narkomanów. Wyreżyserował go
Danny Boyle, mający na swoim koncie
"Płytki grób". Współtwórcami sukcesu byli również scenarzysta
John Hodge i aktor
Ewan McGregor.