Odkąd tylko ogłoszono tytuł i datę premiery
"Rogue One", pierwszego z serii spin-offów
"Gwiezdnych Wojen", wszyscy zachodzą w głowę, co przygotowuje dla nas stojący za kamerą
Gareth Edwards (
"Godzilla"). Mamy kilka nowych informacji.
Dotychczas wiedzieliśmy jedynie, że
"Rogue One" ma się rozgrywać przed wydarzeniami z
"Nowej nadziei", a bohaterami będą członkowie rebelii próbujący wykraść plany Gwiazdy Śmierci. W obsadzie są
Felicity Jones,
Ben Mendelsohn,
Diego Luna,
Sam Claflin i
Riz Ahmed, a muzykę napisze
Alexandre Desplat.
A oto garść nowości na temat
"Rogue One" (jeśli nie chcecie wiedzieć nic o filmie, uznajcie je za
SPOILERY, ale nie zdradzają one żadnych kluczowych szczegółów fabuły):
- akcja filmu rozgrywa się między Epizodami III a IV;
- film ma być mroczniejszy i bardziej surowy niż wszystkie dotychczasowe filmy z serii;
- twórcy celują w konwencję oldskulowego kina wojennego;
- wojownicy Jedi pozostają w ukryciu, jeśli się pojawią, to tylko w tle;
- imperialni szturmowcy będą nosić takie same zbroje, jak w oryginalnej trylogii;
- pojawi się dużo obcych form życia, w tym m.in. Mon Calamari;
- poznamy nowe roboty; jeden z nich ma być członkiem drużyny rebeliantów usiłujących wykraść plany Gwiazdy Śmierci;
- jeśli chodzi o sprzęt bojowy, to pojawią się maszyny z następujących linii: AT-AT, X-Wing, Y-Wing, AT-ST;
- część akcji filmu ma się rozgrywać na księżycu Yavin-4, oczekujcie scen w dżungli;
-
Felicity Jones widziano w kostiumie gotowej do walki rebeliantki.
Premiera filmu: 16 grudnia 2016.