Nie mamy dobrych wiadomości dla tych z Was, których ucieszyła informacja o planowaniu realizacji sequela
"Wolf Creek". Jego produkcja miała ruszyć już na początku przyszłego roku, a za kamerą ponownie stanąć miał
Greg McLean. Wygląda jednak na to, że film - przynajmniej w najbliższym czasie - nie powstanie. A wszystko z powodu pieniędzy.
Największy prywatny inwestor
"Wolf Creek 2", Geoffrey Edelsten, wycofał z projektu swoje 5 mln dolarów, gdy dowiedział się, że w budżecie w wysokości 13,2 mln dolarów tylko 300 tysięcy pochodzi od innych niezależnych biznesmenów. Resztę sponsoruje bowiem rząd.
Firma producencka Emu Creek Pictures, dla której
Greg McLean miał film reżyserować, wysłała do firmy Edelstena wezwanie do zapłaty 4,923 milionów dolarów. Edelsten zapowiedział jednak wytoczenie sprawy Emu Creek za celowe wprowadzenie go w błąd.
W obliczu takiego konfliktu nie ma co liczyć na szybką realizację filmu.