Mark Wahlberg, którego niedługo zobaczymy we
"Wszystkich pieniądzach świata", nie zwalnia tempa. Szykuje się właśnie do swojego reżyserskiego debiutu.
W rozmowie z portalem Collider,
Wahlberg wyznał, że to kolejny duży krok w jego producencko-aktorskiej karierze i chciałby wykonać go już w 2018 roku. Niestety, nie zdradził, o jakim filmie mowa. Wiadomo jedynie tyle, że akcja ma być osadzona w Wisconsin, a całość będzie oparta na faktach. Gwiazdor zażartował również, że pokazał już scenariusz swojemu przyjacielowi oraz współpracownikowi,
Peterowi Bergowi i teraz boi się, że ten będzie chciał sam reżyserować projekt.
A Wy, chcielibyście zobaczyć, jak Marky Mark sprawdzi się za kamerą? Czy może wolelibyście, żeby oddał scenariusz w ręce twórcy
"Królestwa" i
"Hancocka"?