Nowy Bond na nowe czasy? Barbara Broccoli o castingu do roli agenta 007
The Hollywood Reporter / / 22-10-2023 11:19
źródło: Materiały prasowe
Fani agenta 007 z niecierpliwością czekają, aż producenci ogłoszą, kto przejmie rolę po Danielu Craigu. Na giełdzie nazwisk znajduje się m.in. Aaron Taylor-Johnson. Przeczytaj: Aaron Taylor-Johnson coraz bliżej zostania agentem 007? Producentka Barbara Broccoli wypowiedziała się na temat castingu.
Producentka Barbara Broccoli twierdzi, że Jamesa Bonda trzeba wymyślić na nowo na potrzeby kolejnego rozdziału. Dodała, że przed producentami daleka droga, bo modernizacja franczyzy jeszcze się nie zaczęła.
Broccoli uważa, że nowa odsłona przygód agenta 007 musi odzwierciedlać zmiany, jakie zaszły w świecie od 2006 roku, kiedy to rolę przejął Daniel Craig. Producentka zwróciła uwagę, że na przestrzeni dekad James Bond był wielokrotnie modernizowany.
Wrócę do "GoldenEye", gdy wszyscy mówili: "Zimna wojna się skończyła, mur berliński runął, Bond nie żyje, nie potrzebujemy już Bonda, na świecie zapanował pokój i nie ma już czarnych charakterów". O rany, ależ oni się mylili! – mówiła w wywiadzie, który w sobotę został opublikowany na stronie internetowej magazynu "The Guardian".
Kiedy po Piersie Brosnanie rolę Jamesa Bonda przejął Daniel Craig, producenci chcieli skupić się na tym, jak powinien wyglądać bohater na miarę XXI wieku.
Daniel dał nam możliwość zagłębienia się w życiu emocjonalnym postaci... no i świat był na to gotowy. Wydaje mi się, że te filmy odzwierciedlają czasy, w których powstają, a przed producentami daleka, daleka droga, by wymyślić je na nowo na potrzeby kolejnego rozdziału.
W ubiegłym roku w wywiadzie udzielonym The Hollywood Reporter Barbara Broccoli opowiedziała o tym, jak wygląda proces wyboru nowego odtwórcy roli Jamesa Bonda. Wygląda na to, że najpierw poznamy jego przeciwnika.
Zawsze siadamy z naszymi scenarzystami i zaczynamy się zastanawiać: "Czego obawia się świat?". Na początek myślimy o tym, kto byłby czarnym charakterem w "Bondzie". Próbujemy skupić się na tym jako na swego rodzaju nadrzędnej historii. I dopiero wtedy chcemy spojrzeć także na życie emocjonalne Bonda, to, czemu będzie musiał stawić czoła osobiście, z czym się do tej pory nie rozliczył. Będzie się więc musiał zmierzyć z dwoma dużymi problemami: jednym geopolitycznym i drugim osobistym – wyjaśniła.
"Nie czas umierać" to ostatnia część cyklu, w której w rolę Jamesa Bonda wcielił się Daniel Craig. Trafiła ona na ekrany kin jesienią 2021 roku. Zobaczcie zwiastun:
James Bond opuszcza czynną służbę i cieszy się spokojnym życiem na Jamajce. Tymczasem jednak jego stary przyjaciel Felix Leiter z CIA zwraca się do niego o pomoc. Misja uratowania porwanego naukowca okazuje się o wiele bardziej zdradliwa, niż mogłoby się wydawać i naprowadza agenta 007 na ślad tajemniczego złoczyńcy, dysponującego nową, niezwykle niebezpieczną technologią.
Nowy Bond na nowe czasy. Producentka Barbara Broccoli o castingu do roli agenta 007
Producentka Barbara Broccoli twierdzi, że Jamesa Bonda trzeba wymyślić na nowo na potrzeby kolejnego rozdziału. Dodała, że przed producentami daleka droga, bo modernizacja franczyzy jeszcze się nie zaczęła.
Broccoli uważa, że nowa odsłona przygód agenta 007 musi odzwierciedlać zmiany, jakie zaszły w świecie od 2006 roku, kiedy to rolę przejął Daniel Craig. Producentka zwróciła uwagę, że na przestrzeni dekad James Bond był wielokrotnie modernizowany.
Wrócę do "GoldenEye", gdy wszyscy mówili: "Zimna wojna się skończyła, mur berliński runął, Bond nie żyje, nie potrzebujemy już Bonda, na świecie zapanował pokój i nie ma już czarnych charakterów". O rany, ależ oni się mylili! – mówiła w wywiadzie, który w sobotę został opublikowany na stronie internetowej magazynu "The Guardian".
Kiedy po Piersie Brosnanie rolę Jamesa Bonda przejął Daniel Craig, producenci chcieli skupić się na tym, jak powinien wyglądać bohater na miarę XXI wieku.
Daniel dał nam możliwość zagłębienia się w życiu emocjonalnym postaci... no i świat był na to gotowy. Wydaje mi się, że te filmy odzwierciedlają czasy, w których powstają, a przed producentami daleka, daleka droga, by wymyślić je na nowo na potrzeby kolejnego rozdziału.
Najpierw poznamy przeciwnika Jamesa Bonda?
W ubiegłym roku w wywiadzie udzielonym The Hollywood Reporter Barbara Broccoli opowiedziała o tym, jak wygląda proces wyboru nowego odtwórcy roli Jamesa Bonda. Wygląda na to, że najpierw poznamy jego przeciwnika.
Zawsze siadamy z naszymi scenarzystami i zaczynamy się zastanawiać: "Czego obawia się świat?". Na początek myślimy o tym, kto byłby czarnym charakterem w "Bondzie". Próbujemy skupić się na tym jako na swego rodzaju nadrzędnej historii. I dopiero wtedy chcemy spojrzeć także na życie emocjonalne Bonda, to, czemu będzie musiał stawić czoła osobiście, z czym się do tej pory nie rozliczył. Będzie się więc musiał zmierzyć z dwoma dużymi problemami: jednym geopolitycznym i drugim osobistym – wyjaśniła.
Zobacz zwiastun filmu "Nie czas umierać"
"Nie czas umierać" to ostatnia część cyklu, w której w rolę Jamesa Bonda wcielił się Daniel Craig. Trafiła ona na ekrany kin jesienią 2021 roku. Zobaczcie zwiastun:
James Bond opuszcza czynną służbę i cieszy się spokojnym życiem na Jamajce. Tymczasem jednak jego stary przyjaciel Felix Leiter z CIA zwraca się do niego o pomoc. Misja uratowania porwanego naukowca okazuje się o wiele bardziej zdradliwa, niż mogłoby się wydawać i naprowadza agenta 007 na ślad tajemniczego złoczyńcy, dysponującego nową, niezwykle niebezpieczną technologią.
Seriale, Filmy
