Sony, New Regency i Ubisoft w końcu zdecydowali się na to, kto opracuje fabułę filmu
"Watch Dogs". Będą to
Paul Wernick i
Rhett Reese, scenarzyści
"Zombieland".
Film będzie oczywiście kinową wersją gry
"Watch Dogs". Akcja oryginału rozgrywa się w świecie, gdy komputery kontrolują niemal wszystkie elementy miejskiego organizmu oraz znają kluczowe informacje o wszystkich jego mieszkańcach. Gracz wciela się w Aidena Pearce'a, błyskotliwego hakera, którego kryminalna przeszłość prowadzi do tragedii rodzinnej. Dokonując zemsty na tych, którzy skrzywdzili jego rodzinę, gracz będzie w stanie prześwietlać i hakować wszystkich, którzy go otaczają, manipulując systemami miejskimi, zatrzymując sygnalizację świetlną, wyłączając sieć elektryczną i nie tylko.
"Watch Dogs" to jeden z trzech projektów Ubisoftu i New Regency. Pozostałe dwa to:
"Splinter Cell" z
Tomem Hardym w roli głównej i
"Assassin's Creed" z
Michaelem Fassbenderem.