Justin Bieber zagra główną rolę w przygotowywanej przez Sony komedii
"What Would Kenny Do?".
Film ma opowiadać o 17-latku (w tej roli
Bieber), który spotyka starszą o kilkanaście lat wersję siebie samego. Dorosłego bohatera miałby zagrać
Ashton Kutcher.
Scenariusz pióra Chrisa Baldiego znalazł się w 2008 roku na liście najlepszych tekstów krążących po Hollywood. Producenci uznali go jednak za zbyt frywolny i postanowili przerobić z kategorii wiekowej R na PG-13.
Biebera możemy oglądać od ubiegłego weekendu w dokumencie
"Never Say Never". Nastoletni gwiazdor muzyki pop pojawił się również w dwóch odcinkach
"Kryminalnych zagadek Las Vegas".