Co byście powiedzieli na film Denisa Villeneuve'a... bez słów? Reżyser nadchodzącego widowiska "Diuna: Część druga" zdradził, że nie jest fanem dialogów i uważa, że telewizja zaraziła nimi kino. Twórca stanął również w obronie długich metraży swoich filmów. Denis Villeneuve marzy o filmie bez dialogów
Getty Images © The Chosunilbo JNS Na zdjęciu: Denis Villeneuve w dialogu z Timothée'em Chalametem
Szczerze mówiąc, nienawidzę dialogów, powiedział
Denis Villeneuve w wywiadzie dla "The Times of London".
Dialogi są dla teatru i telewizji. Nie pamiętam filmów ze względu na dobre linijki dialogu, tylko ze względu na silne obrazy. W ogóle nie interesują mnie dialogi. Czysty obraz i dźwięk - w tym tkwi siła kina. Ale nie jest to takie oczywiste, sądząc po filmach, jakie dziś oglądamy. Kino zostało skażone przez telewizję. Zapytany, czy to dlatego, że telewizja miała swój "złoty wiek" i producenci filmowi postanowili powielić ten sukces, reżyser odparł:
Dokładnie.
W idealnym świecie nakręciłbym wciągający film, który nie robi wrażenia eksperymentu, ale nie pada w nim ani jedno słowo, dodał twórca.
Ludzie wychodziliby z kina i mówili: "czekaj, tam nie było dialogów?", ale nie czuliby ich braku. Co ciekawe, Villeneuve planował realizację serialu na podstawie powieści Jo Nesbø "Syn". Projekt miał powstać dla HBO, a gwiazdą miał być
Jake Gyllenhaal. Reżyser przyznał jednak niedawno, że projekt nie powstanie mimo świetnego scenariusza, bo jest "zbyt odległy" od jego autorskiej wrażliwości.
"Diuna: Część druga"
Villeneuve: młoda widownia kocha długie filmy
Villeneuve wypowiedział się też w kwestii długości swoich filmów. Nadchodząca "
Diuna: Część druga" trwa prawie trzy godziny. W sumie obie części "
Diuny" mają 322 minuty.
Ufam widowni, powiedział reżyser.
Ta historia jest zbyt gęsta. Nigdy nie nakręciłbym "Diuny" jako jednego filmu. Tylko w ten sposób mogło mi się udać. Pomyślcie też o "Oppenheimerze", kontynuował twórca.
To trzygodzinny film z kategorią R o fizyce nuklearnej, który składa się głównie z rozmów. Ale jego widownia była młoda. To był bez dwóch zdań film roku dla moich dzieci. Taki jest trend. Młodzi uwielbiają oglądać długie filmy, bo chcą płacić za coś konkretnego. Domagają się wartościowych treści. Villeneuve potwierdził też, że jest zainteresowany realizacją trzeciej części "
Diuny":
Absolutnie chcę nakręcić trzeci film, ale nie chcę się spieszyć. Niebezpieczeństwo w Hollywood polega na tym, że ludzie się ekscytują i myślą tylko o datach premiery, a nie o jakości.
Przypominamy o trwającym głosowaniu w naszej
ANKIECIE OSCAROWEJ.
TUTAJ znajdziecie nominacje we wszystkich kategoriach. Kto Waszym zdaniem powinien zdobyć nagrody Akademii?