Chińska dominacja trwa w światowym box offisie

Deadline / autor: /
https://www.filmweb.pl/news/Chi%C5%84ska+dominacja+trwa+w+%C5%9Bwiatowym+box+offisie-112599
Przed tygodniem byliśmy świadkami historycznego wydarzenia. Po raz pierwszy chińska produkcja w zagranicznym zestawieniu box office'u zajęła pierwsze miejsce. "Zhuo yao ji" (Monster Hunt) jednak nie zwalnia tempa i podczas drugiego weekendu zarobił 46 mln dolarów (lub 47,8 mln według pro.boxoffice). Familijne widowisko od współtwórcy "Shreka Trzeciego" od swojej premiery zarobiło już w Chinach ponad 210 milionów dolarów (217,3 mln). Dzięki temu stało się najbardziej kasową lokalną produkcją wszech czasów. Jest też piątym najbardziej kasowym filmem chińskiego rynku kinowego w ogóle. Za kilka dni pobije "Jurassic World" i "Avengers: Czas Ultrona" i znajdzie się na podium.



Spośród amerykańskich produkcji wciąż bezkonkurencyjne są "Minionki". Animacja zajęła drugie miejsce w naszym zestawieniu po tym, jak w weekend zarobiła kolejne 44 miliony dolarów. Obraz zadebiutował na pierwszym miejscu w Portugalii, gdzie pobił rekord otwarcia filmu animowanego. W sumie poza granicami USA "Minionki" zgarnęły już prawie pół miliarda dolarów. Jest to dopiero czwarta tegoroczna premiera, której udała się ta sztuka. Po dodaniu wpływów z Ameryki otrzymamy kwotę 759,4 mln dolarów (czwarte miejsce na liście tegorocznych hitów).

Na trzecim miejscu znalazł się "Ant-Man". Pomogła mu premiera w 11 kolejnych krajach. Dzięki temu weekendowe wpływy wyniosły 35,4 mln dolarów. Obraz doskonale sprzedaje się w Azji, za to w Europie ma problemy. Zarówno w Niemczech jak i Hiszpanii zadebiutował dopiero na trzeciej pozycji.

Do pierwszej piątki powróciła animacja Pixara "W głowie się nie mieści". Było to możliwe dzięki bardzo dobremu debiutowi w Wielkiej Brytanii i Irlandii (10,9 mln dolarów). Łączny weekendowy wynik filmu to 28,3 mln dolarów. Zagraniczne wpływy przekroczyły granicę 200 milionów dolarów (229,8 mln). Globalny wynik wynosi obecnie 550,1 mln.

Pierwszą piątkę kompletuje druga chińska produkcja - "Jian Bing Man" (Pancake Man). Obraz okazał się typowym frontloaderem i w drugi weekend stracił 2/3 swojej widowni. Mimo to wciąż zdołał zarobić 25,1 mln dolarów. Łączny wynik wynosi zaś 137,4 mln dolarów (według pro.boxoffice, Rentrak podaje 132 mln).

Dopiero na szóstym miejscu znalazły się "Piksele" z wynikiem 21,4 mln dolarów. Komedia bardzo dobrze wystartowała w Ameryce Łacińskiej, gdzie Adam Sandler cieszy się ogromną popularnością. Na siódmej pozycji znalazł się film z Korei Południowej Dong-hun Choia "Am-sal" (Tha Assassination). Obraz zarobił 19,5 mln dolarów w weekend, a 23 mln od swojej premiery. Ósme miejsce zajął "Xi you ji zhi da sheng gui lai". Rentrak podaje 17 mln dolarów, a pro.boxoffice 14,8 mln. Łącznie według tego drugiego portalu na koncie filmu jest 107,3 mln dolarów. Jest więc to pierwsza animacja, która w Chinach zarobiła co najmniej 100 milionów.

Nie można wykluczyć, że w weekend jeszcze jeden film zdołał zarobić co najmniej 10 milionów dolarów. Jest nim bollywoodzkie widowisko "Bajrangi Bhaijaan". Niestety obecnie nie ma oficjalnych danych. Jest jednak niemal pewne, że podczas drugiego weekendu obraz zarobił nie mniej niż 9 milionów dolarów.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones