"
Motocykliści" nie zdążyli jeszcze wejść na ekrany polskich kin, a amerykańscy dziennikarze już dzielą się informacjami na temat nowego projektu
Jeffa Nicholsa. Wierząc doniesieniom serwisu World of Reel, w jego nadchodzącym filmie zobaczymy
Brada Pitta.
"Land of Opportunity" - co wiemy?
Dużo mówiło się, że
Nichols ma w planach zabrać się za remake "
Obcych przybyszów", choć, jak wskazują amerykańscy dziennikarze,
Pitt ma wziąć udział w zupełnie innej produkcji. Ponad 10 lat temu reżyser sprzedał scenariusz swojego autorstwa wytwórni HBO - "Land of Opportunity" miało być wówczas dystopijnym miniserialem, którego
Nichols planował zostać showrunnerem. HBO zdecydowało się jednak nie realizować projektu. Po latach reżyser ma wrócić do swojej historii, zamieniając ją w film pełnometrażowy.
Brad Pitt przeczytał już scenariusz i przygotowuje się do objęcia głównej roli. Opisywane jako dystopijne science-fiction, "Land of Opportunity" ma opowiedzieć o przyszłości pogrążonej w kryzysie, w której w Stanach Zjednoczonych skończyła się ropa, wywołując drastyczne załamanie siły dolara. Zdjęcia do filmu mają ruszyć w lecie przyszłego roku w Arkansas.
Getty Images © Mondadori Portfolio Sam
Nichols sugeruje już od dłuższego czasu, że to właśnie "Land of Opportunity" jest jego kolejnym projektem. W ostatnim wywiadzie powiedział:
Bardzo bym chciał, żeby to był mój następny film. Mówi wszystko, co chcę powiedzieć o ludzkości i wszechświecie. To duży film; ma duży zasięg i wielkie serce. Wierzcie lub nie, ale to film, w którym pojawią się kosmici, chociaż rozgrywa się w Arkansas i sprawia wrażenie filmu nakręconego przez faceta, który zrobił "Uciekiniera". Tak po prostu wyszło, że są w nim również kosmici. Wypowiedź ta może odnosić do nadziei na realizację "Obcych przybyszów" - w 2018 roku
Nichols miał wyreżyserować remake. Przejęcie wytwórni Fox przez Disneya pokrzyżowało jednak plany reżysera, a projekt trafił na stos niezrealizowanych marzeń. Zakulisowe rozgrywki i decyzję o zamrożeniu "Obcych przybyszów"
Nichols nazwał wówczas
miażdżącym duszę doświadczeniem - chwilę później w wywiadzie wyraził także swoją motywację do realizacji filmu, mówiąc że
albo to się stanie, albo leżąc na łożu śmierci będę myślał o tym, jak mogę to zrobić. Trzymać tylko kciuki, by
Nicholsowi udało się zrealizować zamierzone cele.