Po raz pierwszy od września i widowiska "
Tenet" na szczycie zagranicznego box office'u mamy produkcję amerykańską. Jednak za ten sukces odpowiada właśnie Azja, a dokładniej Chiny. Reszta świata wciąż nie jest w stanie generować wartych odnotowania wyników.
Tym numerem jeden, który przypomniał światu o amerykańskiej kinematografii, jest animacja "
Krudowie 2: Nowa era". Obraz zarobił w weekend
20,6 mln dolarów. Jednak prawie cała kwota - bo 19 mln dolarów - pochodzi z Chin, gdzie animacja zadebiutowała na pierwszym miejscu. Sukces na Dalekim Wschodzie był do przewidzenia. Pierwsza część w Chinach zarobiła ponad 60 milionów dolarów. Jej wynik byłby wyższy, gdyby chińskie władze zgodziły się na wydłużenie okresu dostępności animacji w tamtejszych kinach.
Oprócz Chin "
Krudowie 2: Nowa Era" zadebiutowali w sześciu innych krajach. Animacja zarobiła w nich 1,6 mln dolarów w weekend (1,9 mln w sumie). Film zajął pierwsze miejsce w Wietnamie, Arabii Saudyjskiej i Zjednoczonych Emiratach Arabskich.
Globalne wpływy "
Krudów 2" wynoszą więc 35 milionów dolarów. Daje to razem z "
Trollami 2" siódme miejsce na liście najbardziej kasowych amerykańskich filmów wprowadzonych do kin w czasach pandemii.
Lider ubiegłotygodniowego zestawienia, chiński kryminał "
Chu bao" (Caught in Time), tym razem musiał zadowolić się drugą pozycją. Obraz zarobił w weekend
13,9 mln dolarów. Dzięki temu łączne wpływy osiągnęły poziom 60 milionów dolarów.
Podium kompletuje obraz będący jednym z największych bohaterów tego roku, jeśli chodzi o światowy box office - "
Kimetsu no Yaiba: Mugen Ressha-Hen" (Demon Slayer The Movie: Mugen Train). Jego wpływy w dalszym ciągu spadają w niewielkim stopniu i w miniony weekend wyniosły co najmniej
13,1 mln dolarów.
Oczywiście większość z tej kwoty pochodzi z Japonii (11,5 mln dolarów), gdzie obraz wciąż przepisuje na nowo historię kina. Dzięki akcji rozdawania kart kolekcjonerskich udało się filmowi w sobotę i niedzielę osiągnąć w Japonii wpływy w wysokości miliarda jenów. Jest to pierwszy w historii tamtejszego box office'u tytuł, któremu udała się ta sztuka podczas siódmego weekendu. Łączne wpływy przekroczyły granicę 27 miliardów jenów, co czynie z "
Kimetsu no Yaiba: Mugen Ressha-Hen" drugi największy hit kasowy wszech czasów. Do pokonania został jedynie "
Spirited Away" z wynikiem 31,7 mld jenów).
"
Kimetsu no Yaiba: Mugen Ressha-Hen" świetnie sprzedaje się też na Tajwanie (1,4 mln dolarów) oraz w Hongkongu (0,5 mln dolarów w cztery dni).
Czwarte miejsce w naszym zestawieniu zajmuje "
Jin Gang Chuan" (The Scarifice). Chiński dramat wojenny zarobił w weekend
3,6 mln dolarów. Jego łączne wpływy zwiększył się w ten sposób do 167,7 mln dolarów.
Dopiero na piątym miejscu znalazł się nowy film
Yimou Zhanga "
Yi Miao Zhong" (One Second). Obraz nie powtórzył zatem sukcesu kilku innych produkcji, które w ostatnim czasie miały poważne problemy z chińską cenzurą, a potem stały się hitami kasowymi. Obraz, który pierwotnie miał zadebiutować przed rokiem na festiwalu w Berlinie, zarobił bowiem słabiutkie
3,2 mln dolarów. Nie dało to więc miejsca na podium nawet w lokalnym box offisie.
Szósta pozycja przypadła kolejnej japońskiej animacji "
スタンドバイミー ドラえもん 2" ("Stand by Me Doraemon 2"). Obraz całkiem nieźle radzi sobie w obliczu szaleństwa jakim jest "
Demon Slayer" i w drugi weekend zarobił
3,1 mln dolarów. Dzięki temu łączne wpływy osiągnęły poziom 10,6 mln dolarów.