"Pitbull. Nowe porządki" podbija kina. Film do tej pory zobaczyło ponad 555 tysięcy widzów, a w ten weekend pokonał frekwencyjnie nominowaną do Oscara w 12 kategoriach
"Zjawę" z
Leonardo DiCaprio w roli głównej – film, który zdobył trzy Złote Globy.
"Będzie zabójstwo. I ja w nim będę brał udział. A mówię ci to tylko dlatego, że mi tego nie udowodnisz". Tymi słowami
Bogusław Linda, w roli gangstera złamanego przeszłością, powraca na wielki ekran. W filmie
Patryka Vegi "Pitbull. Nowe porządki" rzuca wyzwanie niepokornemu policjantowi o pseudonimie Majami z mokotowskiej komendy. Gdy Majami zaczyna rozpracowywać grupę gangsterów, jego droga przecina się z bohaterami dawnego Pitbulla - Gebelsem, Igorem i Barszczykiem. Okazuje się, że sekcja zabójstw z Pałacu Mostowskich rozpracowuję Grupę Mokotowską do tematu „Gangu obcinaczy palców”, odpowiedzialnego za serię porwań i zabójstw. Policjanci z obydwu komend zaczynają rozumieć, że mają do czynienia z najsilniejszą organizacją przestępczą w Polsce i jeśli chcą ją rozbić, muszą ze sobą współpracować.