Tego chyba nie spodziewał się nikt.
Guillermo Del Toro poinformował fanów za pomocą Twittera, że za kamerą kontynuacji
"Pacific Rim" stanie
Steven S DeKnight.
Będzie to reżyserski debiut producenta i scenarzysty takich seriali jak
"Anioł ciemności", "Tajemnice Smallville", "Spartakus", a ostatnio
"Daredevil". Z wpisu
Del Toro można wywnioskować, że meksykański twórca jest nadal zaangażowany w realizację filmu, prawdopodobnie jako producent.
Pierwotnie
"Pacific Rim 2" miało trafić do kin 7 kwietnia 2017 roku. Później wytwórnia Universal i studio Legendary przesunęły jego premierę o cztery miesiące, by ostatecznie zawiesić realizację filmu. Producenci nie byli podobno pewni, czy kontynuacja ma szansę na większy sukces kasowy niż oryginał, który w 2013 roku przy budżecie 190 milionów dolarów zarobił jedynie 400 milionów. Informacja o angażu Knighta dowodzi, że udało się rozwiać wątpliwości wytwórni.
Akcja sequela ma się rozgrywać kilka lat po wydarzeniach z jedynki, w świecie wolnym od Kaiju. Twórcy chcą pokazać, w jaki sposób może zostać wykorzystana technologia Jaegerów, gdy brakuje już zagrożenia ze strony potworów.