"Indiana Jones i artefakt przeznaczenia" miał być jednym z największych wydarzeń kinowych ubiegłego roku. A tymczasem okazał się jedną z największych klap finansowych Disneya 2023 roku. Magazyn Forbes właśnie opublikował wyliczenia pokazujące, ile tak naprawdę wytwórnia straciła na tym filmie. "Indiana Jones i artefakt przeznaczenia" - strata robi wrażenie
Zazwyczaj budżety wielkich widowisk są trzymane w tajemnicy. To, co trafia do opinii publicznej, jest wyłącznie szacunkami, a nie realnymi danymi. Jednak w przypadku piątego
"Indiany Jonesa" dane dotyczące kosztów są znane. Wszystko dlatego, że widowisko było kręcone w Wielkiej Brytanii, a Disney ubiegał się o zwrot części poniesionych kosztów. W związku z tym, zgodnie z obowiązującym tam przepisami, musiał podać dane dotyczące kosztów, a dokumenty te są dostępne publicznie.
Dzięki temu wiemy, że
całkowity budżet widowiska "Indiana Jones i artefakt przeznaczenia" wyniósł niewiarygodne 387,2 mln dolarów. Z tego tylko 79 milionów dolarów pochłonęły komputerowe efekty specjalne na "podrasowanie" filmu w postprodukcji.
W ciągu dwóch lat
Disney otrzymał zwrot kosztów w wysokości 61 milionów dolarów. To zredukowało budżet do
326,3 mln dolarów.
Tymczasem pożegnanie
Harrisona Forda z postacią
Indiany Jonesa nie zarobiło w kinach nawet tyle, ile wyniósł całkowity budżet widowiska. Portal The Numbers podaje, że
na świecie film zarobił "tylko" 381,6 mln dolarów.
Magazyn Forbes podaje więc, że
"Indiana Jones i artefakt przeznaczenia" przyniósł wytwórni Walt Disney Co. 134 mln dolarów straty. Zwiastun filmu "Indiana Jones i artefakt przeznaczenia"
O filmie "Indiana Jones i artefakt przeznaczenia"
Piąta część
"Indiany Jonesa" w reżyserii
Jamesa Mangolda ("
Logan: Wolverine", "
Le Mans '66") rozgrywa się pod koniec lat 60. Tytułowy bohater łączy siły ze swoją chrześniaczką Heleną (
Phoebe Waller-Bridge), aby stawić czoła pracującemu w NASA byłemu naziście Jurgenowi Vollerowi (
Mads Mikkelsen). Złoczyńca planuje wykorzystać lądowanie na Księżycu oraz tajemniczy artefakt, aby odmienić losy świata.
W obsadzie filmu znaleźli się także
Boyd Holbrook,
John Rhys-Davies,
Antonio Banderas,
Ethann Isidore,
Shaunette Renée Wilson i
Thomas Kretschmann.
Steven Spielberg, który wyreżyserował cztery poprzednie filmy o przygodach tytułowego archeologa, tym razem będzie jedynie producentem wykonawczym. Scenariusz napisali
Jez i
John-Henry Butterworthowie ("
Na skraju jutra", "
Le Mans '66"). Muzykę dostarczył etatowy kompozytor cyklu
John Williams.
Posłuchaj podcastu o filmie "Indiana Jones i artefakt przeznaczenia"