Co takiego jest w tym filmie wybitnego? Nic okropne kino . Jedyne co jest coś warte to scenografia w której musiano się zmierzyć z scenami na przestrzeni kilkudziesięciu lat. Ale czy to zasługuje na Oskara ? Reszta jedzie na nazwiskach aktorów i reżysera który choruje od lat na syndrom wypalenia....
E, nie...Pacino na przykład świetny. Od lat najlepsza rola i w tym przypadku nominacja jak najbardziej zasłużona. Co do reszty z de Niro włącznie to nieoskarowi.