Czy każdy może być bohaterem filmu? Czy świat da się zamknąć w jednym kadrze? Reżyser Paweł Łoziński przygląda się ludziom ze swojego balkonu. Przechodzą uśmiechnięci, smutni, zamyśleni, zagapieni w telefony, młodzi i starzy. Mieszkańcy dzielnicy, albo przypadkowi goście, zwyczajni przechodnie. Autor zaczepia, zadaje pytania, rozmawia o... czytaj dalej
Mam wrażenie, że autor nie umie rozmawiać z ludźmi… wiele ciekawych wątków pominiętych, nie miały nawet szans na rozwinięcie się. 10 sekundowe przerwy w rozmowie, podczas których zaczynało skręcać z niezręczności.
Często same rozpoczynanie rozmowy wydawało mi się mało serdeczne.
Rozumiem, że aby wyciągnąć czystą...
Ogromna praca reżysera i pomocników. Dobór rozmówców i tematów był (co oczywiste) stronniczy. Ale twórca poszedł wg mnie w dobrym kierunku; zrobił film pozytywny, o potrzebie zainteresowania drzemiącej w każdym z nas.
Brawo.
To odpowiedź jednej z bohaterek spod balkonu Pawła Łozińskiego. Niby prosty, ale jak niecodzienny pomysł! Przeżyłam całą gamę emocji - od zaciekawienia, poprzez najszczerszy do łez śmiech aż do prawdziwego smutku. I jakże mi było żal, że seans już się skończył. Coś pięknego.