Podczas ceremonii nadania tytułu kardynała, Stephen Fermoyle (Tom Tyron) wspomina długą drogę zawodową, którą przebył do tego czasu. Poznajemy więc młodego księdza, który właśnie kończy seminarium w Rzymie jako jeden z najlepszych studentów i wraca do rodzinnego Bostonu, gdzie po raz pierwszy poznaje trud posługi kapłańskiej. Zesłanie do... czytaj dalej
Aż żal,że Otto Preminger nie może nakręcić takiego filmu DZIŚ;zwłaszcza po kolejnych aferach
pedofilskich-zwłaszcza w USA..Bo już i tak jak na tamte lata -pokazał dużo!Sympatie
prohitlerowskie dostojników Kościoła no i..odwieczna,upolityczniona obłuda!A na pewno
zahaczyłby o hołubienie hitlerowskich ludobójców...
Początek nieco się dłuży ale ogólnie film dobry i bardzo ciekawy, pokazuje na jak wiele trudnych decyzji musi podjąć przyszły kardynał. Bardzo ciężko być człowiekiem idąc drogą Chrystusową, że pozwolę sobie to tak ująć.
Ta rola Toma Tryona taka trochę bez jaja, Romy Schneider bardzo dobra, zresztą jak zwykle. Piękne...