Tytuł - czytasz - "ZOMBIE EXPRESS" - myślisz - jakaś kolejna katastrofa o zombie
ale po obejrzeniu filmu mogę powiedzieć ze jest świetny od pierwszej minuty . Dużo emocji , dużo akcji , po prostu dobry film dla lubiących filmy o zombie .
Ja lubię filmy o zombie i kino postapokaliptyczne i mnie nie urzekł. Same zombiaki mi się nie wkręciły, bohaterowie albo nudni albo przejaskrawieni. Bardzo fajnie nakręcony, ujęcia, efekty - solidna robota, ale to za mało. No mnie bardziej bawił niż przerażał. Jakby ktoś miał ochotę, moja recka: http://www.grimfiction.pl/zombie-express-pociag-do-busan-recenzja-filmu/
Natomiast baaaaaardzo polecam trochę inny film o zombie, The Girl with All the Gifts. Moim zdaniem właśnie tak powinno robić się filmy o Zetach: http://www.grimfiction.pl/the-girl-with-all-the-gifts-recenzja-filmu/
Mnie się podobał ( lubię filmy o zombie ) może dlatego że ostatnio same gnioty o zombie widziałam . Ogólnie dobrze spędzony wieczór przy filmie . I dzięki za podpowiedz nowego filmu dzis obejrzę , a jutro się wypowiem jaki był .
Ostatnio obejrzałem Turbo Kid. Jazda w stylu Kung Fury. Zabawny, świetna synthwave'owa muzyka, przekoloryzowany i kiczowaty, ale taka miała być konwencja: przegięte kino postapo rodem z VHSów lat 80-tych. Mi się podobało, bo kumiem te rytmy;)