Dlaczego, do cholery już w opisie filmu jest napisane, że tożsamości mordercy nigdy nie ustalono? W ogóle
już filmu nie muszę oglądać, bo i tak nie dostanę rozwiązania zagadki... ja pierd... dzięki, genialni erdaktorzy
Filmwebu.
em zdajesz sobie sprawę, że to historia oparta na faktach i to nie jest jakaś specjalnie ukryta wiedza?
Zdradzę Ci sekret: Na końcu Pasji Jezus umiera ;P
To że historia oparta na faktach to nie znaczy że każdy tę historię zna. Chociaż film nawet po przeczytaniu tego opisu warto obejrzeć to zgadzam się że mogliby tego nie pisać. Zdecydowanie lepiej dowiedzieć się na koniec filmu że sprawcy nie znaleziono niż przez cały film wiedzieć że i tak go nie znajdą.
"Zdradzę Ci sekret: Na końcu Pasji Jezus umiera", "na samym końcu to akurat zmartwychwstaje" Nie no znowu spojler i to jeszcze innego filmu, dzięki za zepsuty seans Pasji.
Zodiak właśnie z tego też słynie, że nigdy nie ustalono jego tożsamości. Jako, że to się działo w latach 60-70., to nie jest jakiś wielki spoiler. Poza tym film tendencyjnie pokazuje czasem kto może być Zodiakiem, a to, że nie ustalono tego oficjalnie na podstawie dowodów, to co innego niż fakt, że nie domyślasz się kto nim był. To jest dodatkowy smaczek tego filmu, tym bardziej, że w tamtych latach nie posiadali tak rozwiniętej wiedzy na temat seryjnych morderców, dlatego można się domyślać, że jak na tamte czasy nie było możliwości jego złapania. Uważam, że Fincher tak poprowadził film, że opis filmu nie odbiera przyjemności jego oglądania.
Dobrze juz dobrze, macie racje, napisalem ten post prawie 4 lata temu, proszę przestańcie go wskrzeszać bo tylko irytujące powiadomienia dostaje :D
nie chcę chłopie nic mówić, ale masz pretensje do strony, a sam w temacie nie oznaczasz, że zawiera spoiler... po tych kilku latach opis filmu na stronie zmieniony, a ja i tak przeczytałam twoje żale, bo są jako pierwsze na forum, w dodatku już w pierwszym zdaniu... w tym momencie to chyba ja powinnam podziękować tobie, za zepsucie seansu
dzieki, opis jest prawidlowy za to ja dowiedzialem sie tego z twojego komentarza. Wez to usun i nie psiuj ludziom ogladania
"Nigdy go nie schwytano - być może dlatego pseudonim Zodiak do dziś budzi grozę wśród Amerykanów (podobnie jak Kuba Rozpruwacz u Brytyjczyków)." - nadal z opisu z tej strony, tylko tego poniżej - nie przy samym tytule.
Pozdrawiam.
Ten gość z samochodu co przeżył go rozpoznał pod koniec filmu, więc chyba chodzi o to że ten morderca to jednak ten Leigh Allen.
1) wchodzisz na stronę o filmie i narzekasz że jest tam opis filmu?
2) to film na faktach, w Pasji też krytykujesz spoilery?
Opis powinien mówić o czym jest film, a nie go spoilerować.
Nie każdy słyszał o tym mordercy, a podawanie zakończenia zawsze jest złe bo to psuje ogladanie
Gościu, nawet dzieciak wie że zodiaka nie ujęto więc czemu w filmie miało by być inaczej? A skoro nie znasz tej legendy...to zainteresuj sie bardziej historia niż pierdołami bo nawet moja babcia wie kto to zodiak
Nie każdy o tym wie. A film powinien mieć zakończenie, a nie że robią film i nie ma zakończenia bo nie wiadomo kto to zrobił.
Skoro film jest oparty na faktach, o ile wiesz co to znaczy to nagle na koniec nie wyciągną sprawcy z dupy bo Ty i inni nie zadowoleni by tak chcieli.
Gościu dobrze popieprzony jesteś. Jak twierdzisz "zainteresuj się bardziej historią niż pierdołami" to czytanie o ludziach z ogromnymi zaburzeniami psychicznymi, którzy mordują innych jest czymś ciekawym i normalnym? No naprawdę znajomość seryjnych morderców jest bardzo interesującą i pożyteczną wiedzą. Wyświadczasz im durniu przysługę, bo wielu z nich chce być sławnych i dostrzeżonych po swoich czynach.
W opisach "Titanica" też strasznie spojlerują. Myślałem, że jednak dopłyną do NY...
Już mając lat 12 wiedziałem, że tego mordercy nigdy nie schwytano więc nie jest to jakaś sekretna wiedza, a raczej pokroju takiej, że na koniec filmu "Aleksander" umiera Aleksander.