Od razu dodam,że ksiązki nie czytałam i chodzi mi tylko o film,w czystej postaci.

film zepsuli tym, że ten kto nie czytał książki naprawdę nie może się w tym połapać. dlatego na tym forum mamy urodzaj pytań w stylu: "Czemu Cullenowie grali w czasie burzy?". wszystko jest ładnie wytłumaczone w 12 rozdziałach Zmierzchu "oczami Edwarda" które przeciekły do internetu rok temu Meyer. Edward interesował się Bellą bo:
1. dla niego pachniała tak, że nie mógł wytrzymać
2. irytowało go, ciekawiło i martwiło dlaczego nie może czytać w jej myślach.
3. zachowywała się inaczej od jej rówieśniczek, była mądrzejsza. Cullenowie pewnie mieli dość już głupich nastolatków.
4. była nieprzewidywalna dla Edwarda i często go zaskakiwała.
5. po tym wypadku z autem musiał się dowiedzieć, czy nie rozpowie tego wszystkiego innym ludziom, a nie chciał by Jasper ją zabił więc ciągle o niej myślał i obok niej się kręcił.
6. najwidoczniej jemu była potrzebna osoba krucha, niezdarna. potrzebował osoby którą by musiał się ciągle opiekować.
i tak się zrodziło uczucie :)

7. Edward zauważył, że Bella jest po prostu dobra, bezinteresowna, bardziej dba o dobro innych niż własne, zawsze wpierw martwi się o drugą osobę zamiast o siebie.

to nie tylko raziło w filmie ale i w książce
bo oba 'dzieła' są o tym jaki to ten edłardo jest zaje... a Bella to typowa groupie, tylko że w wersji lajt.. na miejscu edzia uciekałabym od takiej socjopatki

Czytałam książke ale nie oglądałam jeszcze filmu.

Książka każda bez wyjątku jest lepsza od filmy ponieważ narrator( w tym przypadku główna bohaterka Bella) opisuje swoje myśli i uczucia. Oglądając film nie każde uczucie możemy wychwycić. W książce opowiada, że Edward uśmiechnął się szalmancko albo, że nie mogła odczytać z jego twarzy uczucia. Mówiła do czytelnika, że tak bardzo się cieszy iż Edward nie może czytać w jej myślach. Wiele wiele uczuć przekazała inaczej niż w filmie. Mimo, że film i ksiązka ukazał się już dosyć dawno a moje zainteresowanie tą właśnie powieścią obudziło się dopiero teraz najpierw przeczytam książke a dopiero potem obejrze film. Zakochałam się można powiedzieć w Edwardzie. W jego charakterze uściślając. Piękne było to, że Bella była tak maksymalnie przeciętną dla przeciętnego człowieka dziewczyną a mimo to znalazła tak cudowną i niezwykłą miłość. Wiele razy się wzruszałam czytając to (zdaniem niektórych) badziewne i puste wypocidło. Kocham tą ksiązke i martwie się co ze mną stanie się po przeczytaniu 4 części. Chyba się załamie bo to jest takie cudne!!!

Do LeaMao
TRAFIŁAŚ W SAMO SEDNO:)))))))))))