Na razie jest dokumentalny "2016 Obama's America", fabularnego też się kiedyś pewnie doczekamy.
fabularnego o Obamie bym się spodziewał raczej po zakończeniu prezydentury, odejściu z polityki, jakimś skandalu, itp.
nie od dziś wiadomo ze w Hollywood republikanie to mniejszość, do tego często nie przyznająca się do tego. Jakoś do dziś nie zrobiono filmu o Clintonie a było by o czym ( może zekranizują wspomnienia panny Moniki;p) Hollywood wielbi Obame, Gore'a którzy więcej moim zdaniem maja z celebrytów niż mężów stanu.
Był kiedyś taki film "Barwy kampanii" z Johnem Travoltą jako prezydentem wzorowanym na Clintonie. Ale Clinton nagrabił sobie skandalami seksualnymi, więc można było go poświęcić. Co innego Obama czy wspomniany Gore. Tych Hollywood traktuje jak święte krowy.
No coś ciężko szukać jakiegoś wielkiego skandalu u obamy, póki co. Poza tym, trzeba poczekać aż skończy się jego prezydentura. Na razie raczej trudno byłoby skłonić jego współpracowników żeby powiedzieli szczerze jaki on jest prywatnie, żeby można było oddać jego obraz rzetelnie.