PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=699641}
6,5 15 tys. ocen
6,5 10 1 14920
4,5 2 krytyków
Zmartwychwstały
powrót do forum filmu Zmartwychwstały

Oby jeszcze więcej takich filmów. Osobiście w moim życiu wiele lat temu postanowiłem poprosić zmartwychwstałego Jezusa Chrystusa,aby wszedl do mojego serca i życia i On naprawdę to zrobił; przemienił mnie i moje życie swoją miłością.Polecam każdemu..Warto...

Eskim0s

Przeczytałam cały wątek i uważam że w tym kraju nigdy nie będzie normalnie... ja zostałam ochrzczona ale w pewnym wieku trzeba mieć pewien zdrowy osąd na wiele rzeczy, które nam się wmawia w dzieciństwie i podjąć pewną decyzję, albo wierzę albo nie. Sam fakt chrzczenia zaraz po narodzeniu jest dla mnie strasznie niekonstytucyjne, ktoś (rodzice, rodzina, społeczność) wymaga tego chrztu na samym początku życia. Jakim prawem? Tak głęboko interweniować w czyjąś wolność?
Ja też uważam każdą religię za stek bzdur, które przez wieki prowadziły do wojen ale każdy wierzy w to co chce. Hejt ludzi (aka chrześcijan) na forum po twojej wypowiedzi pokazuje też to co dzieje się w Polsce, ateista czy innowierca jest tutaj piętnowany.
Osobiście dużo moich znajomych bierze tylko ślub cywilny, a chrzci dzieci tylko po to aby zadowolić rodziców i dziadków - PO TO BY DZIECKO NIE BYŁO PIĘTNOWANE PRZEZ KOLEGÓW ZE SZKOŁY - jak usłyszałam ten argument to nie mogłam uwierzyć, ale to cała prawda o chrześcijańskich sercach polaczków. Zero tolerancji. Co tu dużo mówić sama pewnie zrobię tak samo.

bloomy_2

Lubie cię i twój komentarz.
Sam zostałem ochrzczony i miałem komunie jak i bierzmowanie by mieć to wszystko z głowy, a rodzice też są nie wierzącymi.

Ja mam znajomych wierzących i nie wierzących i traktuje ich tak samo, nawet jak są homo, czy hetero czy bi (sam jestem bi) mniejsza oto, ja toleruje wszystkich ludzi, którzy nie robią innym cierpienia, czy nie wmawiają innym swoje prywatne rzeczy, typu: że w ich wierze coś tam jest grzechem itp, albo wszystko poza hetero to choroby itp lub chwalą na stronach internetowych coś o ,,swojej,, wierze. Według mnie, takie rzeczy powinny być prywatnymi.

PS: Mam zamiar skończyć odpisywać w tym dziale.

bloomy_2

Tak dla porządku, to zdaje sie, że to Eskimos wyskoczył tutaj z hejtem bluzgając nienawiścią do chrześcijaństwa i wielokrotnie obrażając chrześcijan, jak i święte dla nich postaci, a to po wypowiedzi andreosa, który tylko podzielił się swym doświadczeniem wiary. Więc wolę już wierzących andreosów niż takich ateistów - Eskim0sów.

użytkownik usunięty
Eskim0s

Szkoda ze lekarze usuneli ci oprocz guza rowniesz obszar odpowiadajacy za kulture! Twoje slowa tu padajace typu ''ruchanie'' i to polaczone z kwestiami religijnymy sa obraza dla osob wierzacych (nie pisze w swoim imieniu) i w ogole swiadcza o bardzo niskimpoziomie. Poza tym w ogole nie powinny znajdowac sie na Filmwebie. Wiara to kwestja wyboru, tak samo jak jej brak - i nie powod do wulgaryzmow! Jakim prawem okreslacie mianem ''idiotow'' ludzi ktorym wiara w ''Kogos'' pomaga zyc?! Puknijcie sie w te puste lby

Jeśli komuś pomaga wiara to niech sobie ją wyznaje i trzyma w swoim życiu, a nie rozpowiada ją komuś, nawraca, albo chwali się w internetach, dodatkowo pisząc że warto się modlić, przestrzegać zasad wiary, lub piszą że w dzieciństwie mieli spotkanie z duchami, czy byli opętani itp, gdyż to wszystko jest fikcją.

Według ciebie nie mam kultury ? xD Ja jestem dobry, miły do każdego kto też taki jest dla mnie, a jeśli ktoś mnie nawraca czy mówi coś o swej wierze (i inne przykłady na początku komentarza) to sorry ale takich osób NIE toleruje, podobnie jest z orientacją, jeśli ktoś kogokolwiek kocha to niech to robi, (bi,hetero,homo itp) ale jak wiedzę faceta w ciuchach damskich, albo ma ruchy ciała jak baba, to dla mnie taka osoba jest chora psychicznie z dodatkiem debilizmu.

użytkownik usunięty
Eskim0s

no comment

Eskim0s

Muszę pogratulować wielu tu piszącym bystrości umysłu. Teksty w stylu "Dlaczego bóg żadnemu człowiekowi nie powiedział o istnieniu dinozaurów dopóki ludzie nie odkryli ich szczątków ? bo bóg nigdy nie istniał :)" wymagały zapewne wielu lat przemyśleń, ale udało się - powstały, gratuluję. Jeśli osobiście miałbym się odnieść do kwestii Boga, to może na początku napisałbym iż są rzeczy których nie ogarniam. Gdzieś wcześniej przeczytałem że pycha prowadzi do upadku. Tak, wiele mocarstw tak unicestwiono. Inną kwestią jest można by to nazwać "datowanie wiary", chodzi mi o to że wcześniej był sam człowiek, a nie wiara ( jego wiara ). Wartości którymi się kierować powinien, jako jednostka "uduchowiona" winny być ponadczasowe. Niestety tak było, jest i zapewne będzie że łatwiej jest nam materializować pojęcia ( "materializować" - whot the fack ? ) - chociażby rysunki naskalne, jedna z wcześniejszych form utrwalenia przekazu. Do tego kler potrafi nawet na "Bogu" zarobić - muszę przyznać obrotni faceci w czerni. Moi rodzice byli/są ( byli i są) katolikami. Pamiętam iż jako kilkunastoletni w ten czas chłopiec snułem wizje nadchodzącej przyszłości. Pamiętam również iż w niedługi czas potem wykryto u mnie ziarnicę ( nowotwór - dla niewtajemniczonych ) a ja następne kilka lat spędzałem to na onkologii, to na innych oddziałach szpitalnych ( chciałbym tu napisać iż co było a nie jest .. , niestety jest i jest do dzisiaj, chociażby pamiątki po szpitalach, czy też odnajdywanie się jako jednostka społeczna ). Przyznam iż tajemnica "Boga", jakkolwiek by interpretować tą "postać" i z której religii by nie czerpać jest dla mnie jedną z największych zagadek ludzkości. Nie potrafię jednoznacznie wypowiedzieć się iż Boga nigdy nie było, nie ma i nie będzie. Ale jeśli ta "istota" istnieje, i mogłaby wpłynąć na ogrom cierpienia na tym świeci a tylko bawi się człowiekiem jak jakąś marionetką, to może faktycznie lepiej byłoby gdyby ateiści mieli jednak rację. Pamiętam słowa człowieka który modlił się o śmierć, do którego przyszedł ksiądz i stwierdził : synu - Bóg Cię kocha , na co on odparł - Dziękuję ojcze, wolę nie wiedzieć co byłoby gdyby mnie nie kochał.

andrzejl_filmweb

Ja od małego wpadałem na wiele ,,logicznych,, rzeczy które są do obalania fikcyjnych rzeczy (postaci,zjawisk itp)
Od 3ciego orku życia spędzam w szpitalach, w podstawówce mnie nie lubił prawie nikt, bo byłem ciągle chory, w gimbazie, byłem zamknięty w sobie i było podobnie, zaś w szkole średniej się przełamałem, więc zacząłem też wypowiadać się na różne tematy w internetach.

Jeśli nawet, bóg jakiś, stworzył nas wszystkich i wszystko, to jeśli wszystko zna (przyszłość itp) to czemu jej nie zmieni ? a to nie mamy wolnej woli, więc jak nie zna nie jest wszechmogący. Jeśli stworzył nas, ale odszedł w dal i to my decydujemy nad swoim i otoczenia losem, to po co nam wiara ?

Eskim0s

Czy są jakieś rzeczy na świecie, których nie rozumiesz?

ocenił(a) film na 7
Eskim0s

Wchodząc w ten temat, wiedziałem, że pierwsze co ujrzę pod postem twórcy, będzie Clavius! Uh.

ocenił(a) film na 6
Eskim0s

Sądziłem, że troglodyci wymarli. Myliłem się. Przyjmij wyrazy współczucia.

Eskim0s

,,Jest około 5000 bogów wymyślonych przez ludzi i żaden nie został udowodniony, skąd wierz że twój jest lepszy ?''
ODPOWIEDŹ: Jezus jest postacią historyczną i wypełnił biblijne proroctwa co również jest potwierdzone historycznie.

,,maryja jest zawsze dziewicą i matką, a jak się ruchała ? jeśli NIE urodziła nikogo to NIE jest matką (matka to osoba która urodziła dziecko/dzieci) (a dziewica to osoba która NIE miała kontaktu seksualnego)''
ODPOWIEDŹ: Maryja była dziewicą, a poczęła z Ducha Świętego.

,,w biblii jest napisane że bóg dał ,,wolną wole,, czyli to My ludzie decydujemy o naszym i otoczeniu losie a nie bóg (czyli bóg nie zna jaki los wybierzemy, a więc NIE jest wszechmogący i nie jest bogiem) a jeśli bóg zna każdy los każdej osoby, to znaczy że to bóg decyduje kto jak co zrobi :) czyli to przez boga giną nie winne osoby, są gwałcone nie winne osoby itp itd.''
ODPOWIEDŹ: Podstawowy błąd logiczny. Znajomość przyszłości nie oznacza kontroli nad nią. Widzę, że samochód rozpędził się do 200 km/h i nie ma szans wyhamować przed zakrętem, bo jest za blisko. Czyli wiem co się wydarzy, rozbije się. Nie mam na to wpływu. Bóg w ten sam sposób zna przyszłość tylko, że jest tak inteligentny, że przewiduje dużo więcej.

,,według was nie którzy ,,przeżyli,, śmierć i ujrzeli boga, problem w tym że w biblii jest napisane że nikt nie może zobaczyć boga bo umrze :) a i niby jak mogli by zobaczyć ,,boga,, jak osoby które przeżyły śmierć (kliniczną) to tak naprawdę byli w śnie a serce dawało jeden impuls na kilka minut, a żadna maszyna nie wykryje tego więc stwierdzany jest zgon, więc osoby wpadają w sen a nie w zaświaty''
ODPOWIEDŹ: To sugeruje jedynie, że przez śmierć kliniczną nie widzimy Boga. Jednak nie wiemy co się dzieje po faktycznej śmierci.

,,Dlaczego w krajach gdzie wiara jest na najwyższym poziomie (jest bardzo ważnym elementem życia) panuje chaos, morderstwa (w sporej ilości) gwałty itp. niż w krajach gdzie wiara prawie nie istnieje ?''
ODPOWIEDŹ: Jakby każdy szczerze wierzył to nie byłoby czegoś takiego.

,,Modlenie się nikomu nic nie dało, więc po co marnować czas ? a cuda nie istnieją, bo gdyby istniały to bóg maczał swoje ,,palce,, w świat któremu dał wolną wole :)''
ODPOWIEDŹ: Mi modlenie dużo dało i z tego co wiem to wielu ludziom również. To, że nie doświadczyłeś cudów to nie znaczy, że nie istnieją. Ja doświadczyłem w życiu jednego, niemożliwego z punktu widzenia nauki i wiem, że istnieją. A Bóg nie dał światu wolnej woli. Dał wolną wolę ludziom. To zdolność do podejmowania własnych decyzji. Ingerencja Boga w świat nie narusza wolnej woli.

,,według was duchy istnieją, dziwne, jakoś do dziś nikt tego nie udowodnił :) a i opętania też, tylko dziwne, bo osoby mające padaczkę (sam miałem i już nie mam) były podejrzane o opętanie :) a mi żadna modlitwa nic nie dała, tylko pewien lekarz który usunął mi guza w głowie :)''
ODPOWIEDŹ: Są pewne rzeczy trudne do wytłumaczenia. Zajrzyj do muzeum Warrenów, poczytaj, zobacz nagrania. Nie zakładaj z góry, że nie istnieją, bo miałeś kiedyś padaczkę, która została uleczona.

,,Według waszej wiary osoby homo, biseksualne nie powinny istnieć, tylko że aktualny papież jakoś temu się sprzeciwił, plus wytłumacz mi, co byś zrobił gdyby twoje dziecko okazało się homoseksualne ? (co zabijesz je ? wyleczysz je z tego ? PS: Orientacja to NIE choroba)''
ODPOWIEDŹ: Biblia nie mówi, że osoby homoseksualne nie powinny istnieć.

,,A teraz najlepsze, jak powstał bóg ? co, istnieje od zawsze ? ale to w jakimś świecie musiał by istnieć i ten świat też musiał jakoś powstać :)''
ODPOWIEDŹ: Mam coś jeszcze lepszego: Jak powstał wszechświat? istnieje od zawsze? Nie, naukowcy zgadzają się co do tego, że nastąpił wielki wybuch, a wcześniej niczego nie było. Skoro nie było niczego to dlaczego powstał wszechświat? Otóż ja mam takie powiedzenie: Jeśli istnieje cokolwiek, to musi istnieć coś co istnieje wiecznie. I jest to prawda. Istnienie wiecznej materii nie miałoby sensu z naukowego punktu widzenia, a w ogóle to przed wybuchem, według naukowców, nie było nawet materii. Musi istnieć więc jakiś rodzaj energii, która istnieje przed materią i od której materia pochodzi. A jeśli istnieje wiecznie to znaczy, że teraz również istnieje. Chrześcijanie uważają, że tą energią dzięki, której istnieje pięknie zaprojektowany wszechświat jest właśnie Bóg i jest to bardzo prawdopodobne wytłumaczenie istnienia, a już na pewno jedyne logiczne.

,,Dlaczego bóg żadnemu człowiekowi nie powiedział o istnieniu dinozaurów dopóki ludzie nie odkryli ich szczątków ? bo bóg nigdy nie istniał :)''
ODPOWIEDŹ: A dlaczego miałby mówić? Czy to jest w jakimś stopniu ważne? Przecież Biblia to nie jest encyklopedia zwierząt. Na świecie żyły kiedyś nie tylko dinozaury, a także różne, rozmaite zwierzęta, o których nie masz pojęcia. Dlaczego Bóg miałby opisać w Biblii wszystkie te stworzenia?

,,Dlaczego wierzycie że Adam i Ewa zapoczątkowali świat ? jak ich dzieci ruchały się z ,,rodzeństwem,, ? haha :)''
ODPOWIEDŹ: Adam i Ewa prawdopodobnie nie zapoczątkowali świata. Przecież Kain bał się wygnania ze względu na to, że ktokolwiek mógłby go zabić kto go spotka. A więc obawiał się innych ludzi. Dlaczego więc Biblia opisuje Adama i Ewę jako pierwszych ludzi? Odpowiedź jest prosta: Biblii nie należy zawsze interpretować dosłownie. W Starym testamencie jest bardzo dużo symbolicznych fragmentów. A osobiście interpretuję to w ten sposób, że Adam i Ewa to pierwsi ludzie, którzy byli ludźmi od wewnątrz. Chodzi mi o duszę, pierwsi ludzie z duszą. Wcześniejsze człowiekopodobne małpoludy były po prostu czystym organizmem bez prawdziwej świadomości jaką my posiadamy.


Przebiłem cały twój balon przeciętnej (żeby nie powiedzieć słabej) argumentacji ostrymi gwoździami. Co na to powiesz?
Zapodaj kolejne powody, dla których można twierdzić, że Bóg nie istnieje, obalę je z przyjemnością.

miskul

Tylko według was jest potwierdzony historycznie, dla wyznawców innych wiar to ich bóg czy ktoś, istniał kiedyś.
To nie jest dowód ani argument.

,,Maryja była dziewicą, a poczęła z Ducha Świętego"-Tak więc nie może być ,,zawsze dziewicą" obaliłem znów waszą wiarę.

Jeśli zna przyszłość to zna kiedy coś się rozpocznie, a więc mógł by uniknąć śmierci i te twoje porównanie jest bezsensu, a mój argument udowadnia że jeśli on zna przyszłość to każdy ma już swój los napisany a więc nie mamy swojej woli co i jak i kiedy zrobimy :)

Nikt nie widział boga, przed czy po śmierci, gdyż jest nie możliwe zobaczenie czegoś co nie istnieje, nie ma argumentów, ani dowodów, ani LOGICZNEJ teorii że istnieje.

,, Jakby każdy szczerze wierzył to nie byłoby czegoś takiego"-właśnie przez wiarę to się dzieje, w krajach gdzie panuje bieda, tam wierzą myśląc że to coś im da, lecz panuje też akurat chaos, gwałty i zabójstwa.
Są miejsca gdzie jest coraz mniej lub wcale wierzących i jakoś nie ma nic złego w tych miejscach.
PS: Coraz mniej jest wierzących, skuli tego że wiara jest nam NIE potrzebna.

Nie ma cudów bo nikt ich nie udowodnił, nie ma ani jednego argumentu ani logicznej teorii co tłumaczy że jest to fikcja, a wyznawanie że istnieje pokazuje nierozwinięty mózg (wierzenie w fikcje itp)
Jeśli bóg dał nam wolną wole, a zna przyszłość to się kłóci, pisałem to wcześniej.

Nikt nie udowodnił istnienia duchów, nie ma ani jednego argumentu ani logicznej teorii żeby mogły istnieć, są tylko argumenty które udowadniają NIE istnienie duchów.

To dlaczego wiele wierzących waszej wiary w aktualnym jak i przeszłym świecie miało lub ma negatywne opinie o homo,bi osobach ?przecież według was bo bóg daje orientacje.

Co do dinozaurów, to mógł powiedzieć nam, przecież jeśli to dla ciebie jest nie potrzebne to tak samo wmawianie nam tego jak powstał świat, co lub kto jest jego twórcą też nam jest nie potrzebne bo co nam to daje ? nic.
Tym bardziej powstanie świata według twojej wiary łatwo obalić.

Ludzie to zwierzęta, czemu tylko my możemy mieć dusze ? bo my mamy taki mózg by sobie to wymyślać, bez logicznych wytłumaczeń dlaczego,skąd i poco ją mamy.
Są ludzie co mówią że i np. psy też mają dusze, ale to zwykła ściema.



Dalej nie podałeś ani jednego dowodu,argumentu czy logicznej teorii że istnieje twój bóg jeden z około 5000 :)
Nikt tego nie udowodnił, żaden naukowiec, a więc ty śmiesz mi pisać że udowodnisz ? to jest NIE możliwe :)

Eskim0s

,,Tylko według was jest potwierdzony historycznie, dla wyznawców innych wiar to ich bóg czy ktoś, istniał kiedyś.
To nie jest dowód ani argument.''
ODPOWIEDŹ: Jezus jest postacią historyczną. Każdy historyk, nawet ateista powie ci, że Jezus żył naprawdę i naprawdę został ukrzyżowany.

,,Tak więc nie może być ,,zawsze dziewicą" obaliłem znów waszą wiarę.''
ODPOWIEDŹ: Polecam udać się na google i poczytać definicję słowa ,,dziewica''. Dziewica to kobieta, która nie miała kontaktów seksualnych. Maryja urodziła Jezusa dzięki Duchowi Świętemu, a nie przez kontakt seksualny.

,,Jeśli zna przyszłość to zna kiedy coś się rozpocznie, a więc mógł by uniknąć śmierci i te twoje porównanie jest bezsensu, a mój argument udowadnia że jeśli on zna przyszłość to każdy ma już swój los napisany a więc nie mamy swojej woli co i jak i kiedy zrobimy :)''
ODPOWIEDŹ: Jezus umarł celowo. Argument, że znajomość przyszłości zabiera wolną wolę jest chybiony. Powiem to prościej: Dzięki temu, że mamy wolną wolę, to od nas zależy jaką przyszłość zna Bóg. Podałem ci przykład na podstawie jadącego samochodu i przewidywania, że się rozbije. Bóg też przewiduje widząc co się dzieje, ale on jest tak inteligentny, że potrafi przewidzieć dużo więcej. Nijak się to ma do wolnej woli i tutaj każdy filozof przyzna mi rację. Poczytaj jakieś książki na ten temat.

,,Nikt nie widział boga, przed czy po śmierci, gdyż jest nie możliwe zobaczenie czegoś co nie istnieje, nie ma argumentów, ani dowodów, ani LOGICZNEJ teorii że istnieje.''
ODPOWIEDŹ: Nie ma dowodów na to, że Bóg nie istnieje. Nie wiemy też co się dzieje po śmierci. Na razie cały czas skutecznie obalam twoje argumenty na ateizm. Udowadnianie istnienia Boga to już inna sprawa, której też potrafię się podjąć. W każdym razie nie o to mi teraz chodzi. Mówię o tym, że nie możesz w żaden sposób udowodnić, że Bóg nie istnieje. Nawet wielcy naukowcy, filozofowie, geniusze całego świata, żaden z nich nie potrafił przedstawić sensownego dowodu, że Bóg nie istnieje. Mądry ateista powie: Nie wierzę w Boga. Niemądry ateista powie: Boga nie ma. Bo w pierwszym przypadku ateista nie musi niczego udowadniać. W drugim przypadku musi, a nie jest w stanie tego zrobić.

,,właśnie przez wiarę to się dzieje, w krajach gdzie panuje bieda, tam wierzą myśląc że to coś im da, lecz panuje też akurat chaos, gwałty i zabójstwa.
Są miejsca gdzie jest coraz mniej lub wcale wierzących i jakoś nie ma nic złego w tych miejscach.
PS: Coraz mniej jest wierzących, skuli tego że wiara jest nam NIE potrzebna.''
ODPOWIEDŹ: Znowu wykazałeś się nieznajomością tej religii, którą tak bardzo próbujesz obalić. Powiem to prosto, ale nie wiem czy zrozumiesz. Z krzyżem idziemy pod krzyż.

,,Nie ma cudów bo nikt ich nie udowodnił, nie ma ani jednego argumentu ani logicznej teorii co tłumaczy że jest to fikcja, a wyznawanie że istnieje pokazuje nierozwinięty mózg (wierzenie w fikcje itp)
Jeśli bóg dał nam wolną wole, a zna przyszłość to się kłóci, pisałem to wcześniej.''
ODPOWIEDŹ: ,,Nie ma cudów, bo nikt ich nie udowodnił'' To stwierdzenie powinno trafić na jakieś okładki magazynów. Kiedyś można było równie dobrze powiedzieć: Ziemia nie jest kulą, bo nikt tego nie udowodnił. A jak już wcześniej pisałem, przykład z jadącym samochodem. Ile razy mam to jeszcze pisać?

,,Nikt nie udowodnił istnienia duchów, nie ma ani jednego argumentu ani logicznej teorii żeby mogły istnieć, są tylko argumenty które udowadniają NIE istnienie duchów.''
ODPOWIEDŹ: Tutaj wypowiem się lekko inaczej. Ani ja, ani ty niczego nie udowodnimy w tej kwestii. Argument, że nie ma dowodu to chybiony argument, bo świat jest w fazie nauki i co chwilę odkrywamy nowe rzeczy. Nie wiadomo co odkryjemy za 10, 20, 100 lat.

,,To dlaczego wiele wierzących waszej wiary w aktualnym jak i przeszłym świecie miało lub ma negatywne opinie o homo,bi osobach ?przecież według was bo bóg daje orientacje.''
ODPOWIEDŹ: Wiara nie ma nic do tego, bo Biblia wprost tego nie mówi. Osobiście mnie brzydzi homoseksualizm, bo to po prostu jest nienaturalne, ale to moje poglądy niezwiązane z moją religią.

,,Co do dinozaurów, to mógł powiedzieć nam, przecież jeśli to dla ciebie jest nie potrzebne to tak samo wmawianie nam tego jak powstał świat, co lub kto jest jego twórcą też nam jest nie potrzebne bo co nam to daje ? nic. Tym bardziej powstanie świata według twojej wiary łatwo obalić.''
ODPOWIEDŹ: Dinozaury, a stworzenie naszego świata. Hmm, ja wybrałbym wiedzę na temat stworzenia świata. A powstanie wszechświata Biblia opisuje w następujący sposób: ,,Niech stanie się światłość. I stała się światłość''. W podobny sposób opisują to dzisiejsi naukowcy. Wielki wybuch, który trwał mikrosekundy. Wielki błysk światła. Biblia mówiła o tym już 2500 lat temu, a naukowcy dopiero dzisiaj odkryli, że tak faktycznie było. Biblia miała rację 2500 lat temu, a nauka dopiero dzisiaj (wielki wybuch to teoria z 20 wieku).

,,Ludzie to zwierzęta, czemu tylko my możemy mieć dusze ? bo my mamy taki mózg by sobie to wymyślać, bez logicznych wytłumaczeń dlaczego,skąd i poco ją mamy.
Są ludzie co mówią że i np. psy też mają dusze, ale to zwykła ściema.''
ODPOWIEDŹ" Czemu tylko my możemy mieć duszę? Bo Bóg tak zdecydował. Bóg nas stworzył, wybrał nas. Ale Biblia jasno tego nie mówi, że zwierzęta nie mają duszy. To tylko teoria. Tutaj też nikt niczego jasno nie udowodni.

,,Dalej nie podałeś ani jednego dowodu,argumentu czy logicznej teorii że istnieje twój bóg jeden z około 5000 :)
Nikt tego nie udowodnił, żaden naukowiec, a więc ty śmiesz mi pisać że udowodnisz ? to jest NIE możliwe :)''
ODPOWIEDŹ: To fakt, nie podałem żadnego dowodu na istnienie Boga, bo takiego nie ma. Nawet nie próbowałem tego zrobić. Próbowałem ci powiedzieć coś zupełnie innego. Mianowicie to, że nie ma dowodu na to, że Bóg nie istnieje i że żadnego nie podałeś. Różnica jest w tym, że ty atakujesz wierzących i zarzucasz, że wiara to logiczne samobójstwo. A jednak nie do końca.

miskul

,,Jezus jest postacią historyczną. Każdy historyk, nawet ateista powie ci, że Jezus żył naprawdę i naprawdę został ukrzyżowany.''-to nie udowadnia że bóg istnieje, więc dalej mam racje.

Jeśli maryja urodziła jezusa przez kontakt ducha świętego to on nie ma ojca, bo nikt jej nie zapłodnił, a więc tylko w takiej sytuacji maryja może mieć dziecko i być dziewicą, a jeśli ktoś lub coś jest ojcem jezusa to musiał ją zapłodnić a wtedy traci ona dziewictwo.
Znowu cię obaliłem :)

Jeśli jest inteligentny to zanim osoba się urodzi on już wie że zginie tu w samochodzie, a więc znając przyszłość mógłby uniknąć śmierci NIE WINNYCH osób, ale tego nie robi, bo NIE istnieje.
Kolejny dowód że bogów nie ma.

,,Nie ma dowodów na to, że Bóg nie istnieje'' są dowody, argumenty i nawet logiczne teorie że nie istnieje bóg :)
np. Gdy nie ma dowodu na istnienie czegoś jest to dowód na jego nie istnienie.

,,Nie wiemy też co się dzieje po śmierci. Na razie cały czas skutecznie obalam twoje argumenty na ateizm'' nic jeszcze nie obaliłeś.
Po śmierci jest to samo co przed naszymi narodzinami. Jest to LOGICZNA teoria i zarazem mam argument ty nie masz.
Naukowcy potrafią udowodnić że nie istnieje bóg i jest już to udowodnione, właśnie dlatego teraz pisze że nie istnieje bo zostało to potwierdzone.
Mam argumenty, dowody i logiczne teorie że NIE istnieje.

Wierzących jest coraz mniej, więc przynajmniej coraz więcej mądrzejszych osób jest na świecie.

Nie ma dowodu ani argumentu ani logicznej teorii opcji istnienia duchów, a więc nigdy ich nie odkryjemy bo już teraz obaliliśmy opcje ich istnienia.
Zanim ludzkość odkryła co oddychamy, nie mieliśmy dowodu że istnieje ale była logiczna teoria że coś musimy wciągać przez nos itp, a do istnienia duchów, bogów nie ma nawet LOGICZNEJ teorii.

Nic mi nie obalasz, a znam się na religiach które są tylko fikcją, wymyśloną ludzkim rozumem.

Homo jest naturalne, występuje wśród wszystkich zwierząt i jest to normalne.
Jeśli homo dla ciebie jest chorobą to i hetero też musisz uznawać jako chorobę.

Nie mając dowodu na istnienie boga udowadniasz że nie istnieje :)
Np, czarownice nie istnieją bo nie ma na nich ani jednego dowodu, tak samo elfy,bogowie,demony,duchy,wampiry.

Ja podałem i mogę podać sporo dowodów że bóg nie istnieje, żaden z około 5000.

Eskim0s

,,to nie udowadnia że bóg istnieje, więc dalej mam racje.''
ODPOWIEDŹ: Nie nie dowód na istnienie Boga. Ale pytałeś się co wyróżnia mojego Boga na tle innych 5000. No to właśnie to, że taki człowiek jak Jezus Chrystus istniał naprawdę i jest to potwierdzone. Dokładnie to wyróżnia mojego Boga na tle innych. Jeszcze raz napiszę, to nie dowód na to, że był Bogiem, ale to, że jest postacią historyczną wyróżnia mojego Boga na tle innych 5000, którzy zostali wymyśleni. Jezus nie został wymyślony.

,,Jeśli maryja urodziła jezusa przez kontakt ducha świętego to on nie ma ojca, bo nikt jej nie zapłodnił, a więc tylko w takiej sytuacji maryja może mieć dziecko i być dziewicą, a jeśli ktoś lub coś jest ojcem jezusa to musiał ją zapłodnić a wtedy traci ona dziewictwo.
Znowu cię obaliłem :)''
ODPOWIEDŹ: Zaraz, co? Ty twierdzisz, że zapłodnienie jest utratą dziewictwa? Nie nie nie i jeszcze raz nie. Utrata dziewictwa to kontakt seksualny. Samo zapłodnienie nie jest utratą dziewictwa, bo to nie jest kontakt seksualny. Dzisiejsze technologie pozwalają na zapłodnienie bez kontaktu seksualnego. Bóg potrafił to zrobić 2000 lat temu. My dzisiaj potrafimy zrobić in vitro. Ty nie próbujesz obalić mnie, ani moich argumentów, ty próbujesz obalić definicję dziewictwa.

,,Jeśli jest inteligentny to zanim osoba się urodzi on już wie że zginie tu w samochodzie, a więc znając przyszłość mógłby uniknąć śmierci NIE WINNYCH osób, ale tego nie robi, bo NIE istnieje.
Kolejny dowód że bogów nie ma.''
ODPOWIEDŹ: Dlaczego Bóg miałby ratować wszystkich ludzi? Nie o to w tym wszystkim chodzi, poczytaj Biblię to się wszystkiego dowiesz. A niewinne jest tylko małe dziecko, które jeszcze nie zgrzeszyło, ale to nie znaczy, że Bóg go nie kocha. Przecież Bóg weźmie takie dziecko do lepszego miejsca.

,,Gdy nie ma dowodu na istnienie czegoś jest to dowód na jego nie istnienie.''
Nie prawda. Świat jest w fazie rozwoju, pewnych rzeczy nie potrafimy jeszcze udowodnić, ale to nie znaczy, że nie ich nie ma. To wielki błąd wykluczać istnienie czegoś czego jeszcze nie można udowodnić. Przecież ludzie kiedyś nie potrafili udowodnić, że Ziemia jest kulą, zatem był to wtedy dowód, że jest płaska. Jak widzisz ten dowód okazał się taki sam jakie ty teraz przedstawiasz mówiąc, że Bóg nie istnieje, bo nie potrafimy udowodnić jego istnienia. No chyba nie powiesz, że jest inaczej?

,,Po śmierci jest to samo co przed naszymi narodzinami. Jest to LOGICZNA teoria i zarazem mam argument ty nie masz.
Naukowcy potrafią udowodnić że nie istnieje bóg i jest już to udowodnione, właśnie dlatego teraz pisze że nie istnieje bo zostało to potwierdzone.
Mam argumenty, dowody i logiczne teorie że NIE istnieje.''
ODPOWIEDŹ: Naukowcy udowodnili, że Bóg nie istnieje? Hawking nie potrafi, Einstein nie potrafił. Proszę, podaj mi imiona i nazwiska tychże wielkich naukowców, którzy potrafią udowodnić, że Bóg nie istnieje. Wtedy przeproszę cię za wszystko co tutaj napisałem, wycofam się z moich poglądów i nawet wyprę się wiary. Powodzenia w szukaniu.

,,Wierzących jest coraz mniej, więc przynajmniej coraz więcej mądrzejszych osób jest na świecie.''
ODPOWIEDŹ: Czyli Newton oraz każdy wierzący naukowiec był głupcem, a ty jesteś od nich mądrzejszy, bo nie uznajesz istnienia Boga? Ile nagród Nobla dostałeś?

,,Nie ma dowodu ani argumentu ani logicznej teorii opcji istnienia duchów, a więc nigdy ich nie odkryjemy bo już teraz obaliliśmy opcje ich istnienia.
Zanim ludzkość odkryła co oddychamy, nie mieliśmy dowodu że istnieje ale była logiczna teoria że coś musimy wciągać przez nos itp, a do istnienia duchów, bogów nie ma nawet LOGICZNEJ teorii.''
ODPOWIEDŹ: Nie obaliliśmy teorii, że duchy istnieją. Mogą to być po prostu dusze ludzi, którzy umierają. Nie jesteśmy w stanie tego obalić w żaden naukowcy sposób. Poczytaj raz jeszcze o muzeum Warrenów, o ich sprawach. Poczytaj też o Anneliese Michel. Takie rzeczy sugerują, że duchy mogą istnieć. Ciężko to naukowo i jednoznacznie obalić.

,,Homo jest naturalne''
Według mnie nie jest, bo naturalne jest, że są 2 płci, które do siebie ,,pasują'' i rodzą im się dzieci.
W każdym razie, nijak się to ma do naszego tematu.

,,Nie mając dowodu na istnienie boga udowadniasz że nie istnieje :)
Np, czarownice nie istnieją bo nie ma na nich ani jednego dowodu, tak samo elfy,bogowie,demony,duchy,wampiry.''
ODPOWIEDŹ: Nie mając dowodu nie mogę czegoś udowodnić. Sprawa jest prosta. Dlaczego uważasz, że jak nie ma dowodu to jest dowód na coś innego. Już pisałem, że świat jest w fazie rozwoju i od początku istnienia odkrywamy co chwilę nowe dowody na nowe rzeczy, a stare okazują się błędem. Nie popełniajmy błędów z przeszłości.
W elfy i wampiry nie wierzę, bo nie ma nic co mogłoby sugerować ich istnienie. Natomiast Jezus i Biblia są inni. Jezus istniał, a Biblia potwierdza, że wykonały się proroctwa. Doświadczyłem kiedyś jednego cudu, modlitwy mi pomagają, nie mówię o placebo, a o rzeczach, na które placebo nie może mieć wpływu. Mam podstawy by wierzyć w Jezusa i nie jest to intelektualne samobójstwo. Oraz jestem świadomy tego, że mogę się mylić, w przeciwieństwie do ciebie, bo ty uważasz, że Bóg na pewno nie istnieje i nie ma mowy o pomyłce. Nawet Hawking nie potrafi udowodnić, że Bóg nie istnieje, ale ty oczywiście myślisz, że tobie się udało.

,,Ja podałem i mogę podać sporo dowodów że bóg nie istnieje, żaden z około 5000.''
ODPOWIEDŹ: Ani jednego nie podałeś. Skompromitowałeś się jedynie tym, że nie wiesz czym jest dziewictwo oraz myślą, że brak dowodu to dowód na coś innego.

miskul

W innych wiarach ich postacie są historycznymi, więc to nic nie daje że twój jest lepszy od pozostałych.

Nic nie gadałem że zapłodnienie jest utratą dziewictwa i wiem o tym.
Żaden bóg tego nie potrafił bo żaden nie istnieje, tym bardziej jeśli jakoś to zrobił, to jezus NIE ma ojca.
I nie rozumie czemu maryja z bogiem nie robili seksu skoro według twojej wiary, ludzkość jest wzorowana na bogu :) ups kolejny błąd logiczny.

Ja nie obalam nic o dziewictwie, ja obala możliwość istnienia bogów, czy innych zmyślonych istot.

Skąd wiesz gdzie kogo bóg zabierze ? jak nie istnieje ta postać, a biblie, testamenty to fikcja ? inne wiary też mają swoje zmyślone księgi itp.

Gdy nie ma dowodu na istnienie czegoś jest to dowód na jego nie istnienie. kiedyś ludzie ,,sądzili" że ziemia jest płaska, ale od udowodnienia tego że jest okrągła nic już nie zrobią.
Kiedyś sądzili czyli to TEORIA była o ziemi, tak samo jest z bogiem, kiedyś i częściowo dziś ludzie wierzą że istnieje ale naukowcy udowodnili że żaden bóg NIE może istnieć.

Zanim ludzkość odkryła że ziemia jest okrągła mieli tylko argumenty, i teorie, jednak dowód ukazał się kiedy później, tak samo jest z bogami.

Aktualnie nie trzeba być naukowcem by to udowodnić, otóż nie ma ani jednego dowodu, argumentu ani LOGICZNEJ teorii do opcji istnienia boga, tak więc nie istnieje, tak samo mogę obalić ci że nie istnieją wampiry, czarownice, duchy :) obojętnie czy w to wierzysz czy nie ale nie obalisz mnie, skoro nikt nie udowodnił ich istnienia, nie ma na nich nikt argumentu ani logicznej teorii.

Np, na kosmitów nie ma dowodu ale są argumenty i logiczne teorie dzięki którym muszą istnieć.

Dowód na to że jestem znacznie inteligentniejszy od ciebie:

http://odkrywcy.pl/kat,1037741,title,Ateisci-sa-bardziej-inteligentni-od-wierzac ych,wid,15898346,wiadomosc.html?smg4sticaid=61766c

Nie obalisz tego bo zostało to POTWIERDZONE :)
Tym bardziej wiele dawnych naukowców wierzyło ale nie tak żeby uznawać to jako 100% prawdę.

,,Nie obaliliśmy teorii, że duchy istnieją. Mogą to być po prostu dusze ludzi, którzy umierają. Nie jesteśmy w stanie tego obalić w żaden naukowcy sposób. Poczytaj raz jeszcze o muzeum Warrenów, o ich sprawach. Poczytaj też o Anneliese Michel. Takie rzeczy sugerują, że duchy mogą istnieć. Ciężko to naukowo i jednoznacznie obalić.'' NIE ma dowodu na istnienie czegoś w stylu duchów, dusz, więc nie istnieją, nie ma nawet logicznej teorii a więc to czysta fikcja.

,,Według mnie nie jest, bo naturalne jest, że są 2 płci, które do siebie ,,pasują'' i rodzą im się dzieci.
W każdym razie, nijak się to ma do naszego tematu.'' według ciebie, twoja opinia, ale naukowcy potwierdzili, że ORIENTACJA jest naturalna, tak więc geje, lesbijki są naturalne.

Dowód na to że homo nie jest chorobą:

http://www.homoseksualizm.edu.pl/index.php/co-mowi-nauka/34-psychologia/181-dlac zego-homoseksualizm-zosta-wykrelony-z-listy-chorob-psychicznych
drugi dowód na to samo:
http://polowanie-na-zdrowie.blogspot.com/2015/06/dlaczego-homoseksualizm-to-nie- choroba.html

Dowód na to że homo nie jest grzechem:

http://wiadomosci.dziennik.pl/swiat/artykuly/434200,papiez-staje-w-obronie-homos eksualistow.html


,,Nie mając dowodu nie mogę czegoś udowodnić. Sprawa jest prosta. Dlaczego uważasz, że jak nie ma dowodu to jest dowód na coś innego. Już pisałem, że świat jest w fazie rozwoju i od początku istnienia odkrywamy co chwilę nowe dowody na nowe rzeczy, a stare okazują się błędem. Nie popełniajmy błędów z przeszłości.
W elfy i wampiry nie wierzę, bo nie ma nic co mogłoby sugerować ich istnienie. Natomiast Jezus i Biblia są inni. Jezus istniał, a Biblia potwierdza, że wykonały się proroctwa. Doświadczyłem kiedyś jednego cudu, modlitwy mi pomagają, nie mówię o placebo, a o rzeczach, na które placebo nie może mieć wpływu. Mam podstawy by wierzyć w Jezusa i nie jest to intelektualne samobójstwo. Oraz jestem świadomy tego, że mogę się mylić, w przeciwieństwie do ciebie, bo ty uważasz, że Bóg na pewno nie istnieje i nie ma mowy o pomyłce. Nawet Hawking nie potrafi udowodnić, że Bóg nie istnieje, ale ty oczywiście myślisz, że tobie się udało.'' - Gdy nie masz dowodu na istnienie czegoś to owszem nie da się potwierdzić że na 100% nie istnieje, ale jeśli nie masz argumentu, logicznej teorii i ani dowodu to znaczy że w 100% nie istnieje.
Np, wiedźmy, bogowie,duchy,krasnale,elfy nie mają dowodu, ani argumentu ani logicznej teorii że istnieją, a są o nich księgi, opowieści , wiary.
Na pewno jest grupa wyznawców w elfy i nawet mówią że ich widzieli, tak samo jak ty coś mogłeś zobaczyć, a to że czujesz się lepiej po modlitwie to nie jest powód że twoja wiara jest lepsza od innych.

Podałem same dowody potwierdzone w 100% których nie da się obalić, inaczej bym tu nie pisał :)
Ja uważam że jezus i każdy bóg nie istnieje bo tylko ludzie są wstanie wymyślać takie bajeczki, tym bardziej każdy z bogów, każda z wiar ma sporo błędów logicznych, nie ma też żadna wiara argumentu, dowodu ani logicznej teorii, że jest prawdziwsza od innych i tylko potwierdza to że każda jest fikcją.

Eskim0s

Uważasz, że jak nie ma na coś dowodu to to coś nie istnieje. To jest nieprawda. Jeśli chodzi o logiczną teorię istnienia Boga to jak najbardziej jest taka teoria. Jak już wcześniej pisałem, musi istnieć wieczny element, bo w przeciwnym wypadku, żeby istniało cokolwiek, musiałoby powstać coś z niczego. Ale odrzućmy takie bzdury jak powstawanie coś z niczego i przyjmijmy jedyną logiczną teorię istnienia czyli wieczny element. Innej opcji nie ma. Żaden Hawking czy inny naukowiec, filozof, ateista nie może temu zaprzeczyć. Wieczny element po prostu musi istnieć. Coś co istniało przed wielkim wybuchem i coś co istnieje także teraz. Coś takiego jest już jakąś podstawą, żeby wierzyć w Boga, który wszystko stworzył. Nie mówię teraz o Jezusie. Więc jak widzisz jest logiczna teoria, że Bóg może istnieć i nie można jej w żaden naukowy sposób obalić.
Dla innych religii inne postacie są bogami i postaciami historycznymi? Pewnie tak, ale co z tego? Jezus nie dość, że jest potwierdzony historycznie to jego dokonania również są potwierdzone. Teoria jakoby Jezus miałby myć wymyślony jest po prostu nieracjonalna.
Nie powiedziałem, że po modlitwie czuję się lepiej, powiedziałem, że mi pomagają, po za sferą moich myśli i odczuć, ale co ja tam gadam, i tak mi nie uwierzysz więc możemy to pominąć. Co do tego, że jesteś inteligentniejszy to tego nie wiem. Badania, które pokazałeś, proponuję jeszcze raz je przeczytać, od początku do końca. To nie jest badanie, które pokazuje, że ateiści są inteligentniejsi tylko badanie, które pokazuje, że większość ateistów ma wysokie IQ. Co z tego? Nijak się to ma do mnie i do ciebie i do tej dyskusji. Znam osoby o niskim IQ, które są ateistami, a znam także osoby z wysokim IQ, które są bardzo wierzące. A tak w ogóle to nie popisałeś się tutaj swoją jakże wielką inteligencją, już nawet nie wspominając o błędach językowych i ortografii, ale błędy logiczne, które ci wypominam, a do których się nie przyznajesz. Napisałeś też, że moja wiara posiada błędy. Nie napisałeś jakie. Biblia to spójne ze sobą teksty między, którymi nie ma błędów. Jeśli naprawdę jesteś taki inteligentny to spróbuj zmienić tok myślenia, przyznaj się do błędów, spójrz na to wszystko jeszcze raz z innej perspektywy, nie powtarzaj znowu tych samych błędów. A co do tego, że następuje dzisiaj masowe odchodzenie od wiary to jest również przewidziane w Biblii.
Weź może wyślij te nasze wypowiedzi na jakieś forum dla ateistów. Nawet tam, w większości kwestii, zostanie przyznana mi racja. Zacznij być obiektywny. Ja na chwilę argumentacji zapominam, że jestem wierzący i patrzę na wszystko szerzej, mam wtedy też chwile wątpienia. Ty patrzysz w całości subiektywnie, nawet na poprawne logicznie teksty jesteś w stanie się przyczepić. Jeden z nas traci już zdrowy rozsądek, odrzuca logiczne argumenty byleby tylko post sprawiał wrażenie właściwie atakującego. Jak myślisz, komu jest bliżej? Mnie do fanatyzmu religijnego czy tobie do fanatyzmu ateistycznego? Nie odpowiadaj na to pytanie, bo z całą pewnością wiem jaka będzie odpowiedź, ale czy słuszna...?

Jesteś z jedną osób, które za wszelką cenę odrzucają każdy przejaw wiary. Gdybyś mówił, że Bóg nie istnieje na 99,99% to sprawa wyglądała by już inaczej. Ale ty nie mówisz o 99,99% tylko o 100%. Problem w tym, że nie można tego potwierdzić, że nie istnieje. Możesz mówić, że można, ale to nie jest prawda. Możesz mówić o jakichś naukowcach, o których cię już pytałem, a o których mi dalej nie napisałeś, ale dalej niczego nikt nie udowodnił.

Zrozum w końcu cel mojej dyskusji tutaj. Niczego nie udowodniłem, bo nie próbuję. Ja tylko mówię, że ty też niczego nie udowodniłeś, ani żaden z naukowców niczego nie udowodnił. Istnienia Boga po prostu nie można ani potwierdzić, ani obalić.

miskul

Powtarzam ci to 3ci raz, ty ciągle tego nie rozumiesz.

Jeśli nie masz TYLKO dowodu, ale masz logiczną teorię czy swój argument to jest jakaś opcja że masz racje, ale jeśli nie masz ani jednej rzeczy z tych trzech to w 100% nie masz racji.
I tak to jest z twoją i każdą inną wiarą.

Da się obalić opcje istnienia czegoś np, bogów, czarownic,wiedźm, magii itp i właśnie to robię :)
Zrozum że ty ciągle wierzysz że ty masz racje bez ich sensownego i logicznego wytłumaczenia, bo ciągle cię obalam ty mnie w ogóle.

Jeśli dla ciebie coś istniało przed wielkim wybuchem to i przed bogiem też musiało coś istnieć :D
haha
tym bardziej jeśli bóg istnieje wieczność to zanim stworzył świat też musiał gdzieś istnieć i teraz gdzie skoro jeszcze świata nie było ? :D no właśnie i tu jest błąd twojej wiary.

,,Więc jak widzisz jest logiczna teoria, że Bóg może istnieć i nie można jej w żaden naukowy sposób obalić.'' nie podałeś żadnej logicznej teorii a więc nie masz dalej racji.

,, Teoria jakoby Jezus miałby myć wymyślony jest po prostu nieracjonalna.'' 100% dowodu na jego istnienie nie ma więc, mogę powiedzieć własną teorią że był to zwykły człowiek który tylko nakazywał wyznawanie wiary i koniec, i to co ja powiedziałem jest równe z tym z co wierzysz :)

Osoby NIE wierzące nie muszą przestrzegać zasad wiar które właśnie u wiar występują.
Tak samo nie wierzący może interesować się wiarami ale ich nie wyznawać i ja do takich należę.

Napisałem błędy ale ty ich nie widzisz bo uznajesz że to nie są błędy, problem w tym że wszystkie wiary mają sporo błędów logicznych a i tak w to wierzą nie którzy.

Ja chwale coś co jest potwierdzone na 100% lub ma chociaż LOGICZNĄ teorie, a żadna wiara w to NIE wchodzi :)

,,Niczego nie udowodniłem, bo nie próbuję.''-i nie potrafisz udowodnić. Dzięki czemu potwierdzasz że ja mam racje :)

Eskim0s

,,Jeśli dla ciebie coś istniało przed wielkim wybuchem to i przed bogiem też musiało coś istnieć :D
haha
tym bardziej jeśli bóg istnieje wieczność to zanim stworzył świat też musiał gdzieś istnieć i teraz gdzie skoro jeszcze świata nie było ? :D no właśnie i tu jest błąd twojej wiary.''

Czyli według ciebie przed wielkim wybuchem nic nie istniało? Skoro nic nie istniało to jakim cudem powstało coś z niczego? Czy ty widzisz co ty piszesz? Moją teorią jest Bóg, coś w końcu musi istnieć wiecznie. Masz lepszą teorię? Zamieniam się w słuch.

To nie jest podstawowy błąd wiary, to jest podstawowy błąd ateizmu, twierdzenie, że przed Wielkim Wybuchem nie było niczego, ale nagle tak po prostu sobie coś powstało, bo tak. Gdzie tu sens? Rozumiem, że ciężko zaakceptować to, że istnieje Bóg, bo ktoś przecież musiał go stworzyć. No właśnie nikt nie musiał go tworzyć, bo on jest tym wiecznym elementem, o którym cały czas mówię. Taka jest moja teoria. Jak znajdziesz bardziej prawdopodobną to oznajmię iż jesteś geniuszem. Dalej czekam na tych wielkich naukowców, o których wspomniałeś :) A mówienie, że ciągle mnie obalasz jest śmieszne, bo nie masz czego obalać. Nie udowadniam istnienia Boga, ja jedynie udowadniam, że twoje ,,dowody'' są chybione i mówię, że istnieje logiczna teoria, która akceptuje Boga. Powiedz mi jeszcze raz, jaki podałeś dokładnie niepodważalny dowód, że Bóg nie istnieje? Tylko błagam, nie mów, że twoim dowodem jest brak dowodów, bo to się już zaczyna robić nudne. Chcesz dostać nagrodę Nobla i ustanowić nowy porządek światowy? To wysil się jeszcze bardziej i podaj ten dowód, o którym tak ciągle mówisz.

miskul

Przed wielkim wybuchem coś istniało ale teorii jest zbyt dużo aby w którąś wierzyć, dlatego ja mam to gdzieś co było przed.

Ty wierzysz że stworzył wielki wybuch jakiś bóg, ale to jak bóg powstał, lub co było przed nim to już nie wiesz.

Nic nie pisałem że przed wielkim wybuchem coś było lub nic, ty sam przekręcasz fakty.

Mam napisać ci wszystkich naukowców którzy coś udowodnili, tak ? ciekawe skąd skoro ja czytam różne rzeczy z różnych stron, książek itp i jak mam ci ich napisać skoro nawet nie znam daty drugiej wojny światowej bo zapominam ? (ps: mam pamięć krótkotrwałą)

Tym bardziej jak ja znalazłem w internecie w 100% potwierdzone informacje na temat że żadne z bogów nie istnieje i nie ma PRAWA istnienia to sam je znajdziesz.


Dowody,argumenty i logiczne teorie dlaczego bóg nie istnieje:
-Nie ma logicznego wytłumaczenia co i jak było zanim bóg stworzył świat.
-Ludzkość wymyśliła około 5000 bogów, a jakoś na żadnego nie ma nic co by zmieniło go że jest prawdziwszy od pozostałych (według twojej, jezus jest historyczną postacią, tylko że inne wiary, sekty itp też mają coś co uznają jako dowód)
-Błędem w twojej wierze jest też to, że bóg to trzy postacie, a nie może być tak bo wtedy są dwie płcie w jednej (obojniak) a przecież bóg stworzył nas na własną podobiznę, a tak niema, bo musieliśmy być wszyscy obojniakami, a tak nie ma :)
-Wedle wiary, bóg daje nam wolną wole, czyli każdy pisze swój scenariusz, problem w tym że bóg zna przyszłość a więc ten twój przykład z samochodem jest głupi, gdyż bóg wedle swojej umiejętności potrafi widzieć co zrobi prawnuk danej osoby a więc, mógłby uniknąć czegoś co spowoduje cierpienie NIE winnych ludzi, bo jeśli bóg widzi i mógłby ale nie zrobi to jak można chwalić taką postać ?

-Kolejne obalenie boga:
Czy bóg chce zapobiec złu, ale nie jest w stanie ? jeśli tak, to nie jest wszechmocny. A może jest w stanie, tylko nie chce ? wtedy byłby nie przyjazny. Być może chce i może pokonać zło ? jeśli tak to skąd pochodzi szatan ? Czy bóg nie może i nie chce zapobiec złu ? skoro tak, to dlaczego nazywamy go bogiem ? :)

-Gdzie był bóg zanim stworzył wszechświat ? musiał gdzieś być, a ten ,,gdzieś" też musiało jakość powstać, bo jeśli te ,,gdzieś" istnieje wieczność to miejsce też jest bogiem ? i jeśli tak jest, to mam już dwóch bogów :)

Gdyby na świecie istniała tylko jedna opowieść o jednym bogu to bym jeszcze w nią wierzył, ale ludzki rozum wymyślił około 5000 bogów i do żadnego argumentu, dowodu ani logicznej teorii (bo nawet ta twoja to zwykła teoria nie logiczna) udowadnia że nigdy nie istniał żaden bóg.

miskul

Nie pisz mi tyle bo będę czytał tylko część, a więc twoje pisanie będzie bezużyteczne.

Tym bardziej, co do tego że nie ma dowodu na istnienie i nie istnienie jest twoją głupotą, bo gdy nie ma na coś dowodu, argumentu ani logicznej teorii to znaczy że nie istnieje.
Np. Kosmici na nich nie ma dowodu, ale jest logiczna teoria, taka: Na świecie nie możemy być jedyną planetą z życiem i już i to jest logiczna teoria.

Ty nie masz logicznej teorii, nawet w tym jak powstał świat, ty mówisz że stworzyła go jakaś postać = bóg a my wielki wybuch, lecz gdy piszesz że co zrobiło wielki wybuch to ja pisze co stworzyło boga :)

Eskim0s

Nie postać, a Bóg, który jest jakimś rodzajem nieznanej nam siły/energii czy jak to chcesz tam nazwać. Zrobił to poprzez zrobienie wielkiego wybuchu. Dalej nie odpowiedziałeś jakim cudem powstało coś z niczego i jaką teorię masz.

miskul

W to co wierzysz to postać (fikcyjna) bóg.
Gdzie masz jakiś argument, dowód, czy logiczną teorię że to on zrobił wielki wybuch ? właśnie sobie coś wymyśliłeś bo jak możesz wiedzieć coś o kimś kto nie istnieje ?

Moge ci podać sporo teorii jak powstał wielki wybuch ale jakoś nie wiem która jest prawdziwa bo nikt tego nie odkrył, a twoja jest NIE logiczna, nie ma na niej argumentu ani dowodu co już wyklucza ją z opcji możliwych teorii.

Eskim0s

,,Moge ci podać sporo teorii jak powstał wielki wybuch''

Poproszę o przynajmniej jedną. Mówisz, że możesz podać, ale żadnej nie podajesz.

Mojej teorii nie możesz całkowicie wykluczyć. Istnienie wiecznej energii zdolnej do myślenia i projekcji, od której pochodzi wszystko ma sens. Może nie dla ciebie, ale dla większości ludzi jak najbardziej ma sens i jest logiczna. To, że jej nie rozumiesz to nie znaczy, że nie ma ona sensu. Drogi Pana są ponad naszymi tak jak Jego myśli.

miskul

Napisałem że mogę podać sporo teorii.
Ale nie wiem czy chcesz je czytać, oczywiście napisze jedną z nich.

A skąd wiesz jakie są drogi pana ? to tylko teoria.

Jeśli ten bóg , lub jakaś postać z energii wiecznej istnieje to też musiała jakoś powstać i musiała gdzieś istnieć zanim stworzyła/stworzył świat :) i tu jest nie logicznie już, bo gdzie istniała przed stworzeniem czegokolwiek ?
W innym świecie ? to jak tamten powstał ?


Mam ,,swoją teorię" :

-otóż budowa krwi, komórek itp w naszym organizmie jest niemalże taka sama jak budowa kosmosu.
Wyobraź to sobie, że planety to komórki, a my zwierzęta itp to bakterie, zaś choroby to ochrona przed komórką (planetą) która niszczy bakterie (ludzi, zwierzęta itp) a kosmos to wnętrze jakiegoś organizmu.

Druga teoria
-Wielki Wybuch to ściema, którą rząd stworzył aby wymyślić coś żeby nikt nie zadawał pytania jak co się stało na początek, bo możliwe że jednak zdarzyło się coś co utajnili, wmawiając nam wielki wybuch.

Trzecia teoria
-Kosmos się kiedyś kończy a za nim jest próżnia, kosmos ciągle się powiększa, pytanie co jest za próżnią, za tym co kiedyś będzie kosmosem gdy się tak rozszerzy.
Co jeśli po czasie kosmos będzie się kurczył aż zgniecie wszystko i będzie nicość, a potem znowu się rozszerzy i z kawałków super małych się coś rozwinie i będzie powtórka.

4 teoria
-Niezwykła siła/postać tworzy wielki wybuch, z którego z czasem rozwijają się nie które planety itp. na których powstaje życie itd.
Ta teoria powinna ci się podobać, lecz jednak zadam pytanie ? jak powstała ta siła/postać która stworzyła wszystko ? gdzie była zanim wszystko stworzyła ?

Eskim0s

Tak naprawdę podałeś jedynie jedną teorię na stworzenie wszechświata i jest nią ta 4 opcja. Jak już mówiłem, wieczny element musi istnieć. Pytasz się kto stworzył wieczny element, ale te pytanie nie ma sensu, bo wieczny element jest po prostu wieczny, nikt go nie tworzył. Jeśli spytamy na siłę kto go stworzył, to można powiedzieć, że inny element, ale ten element też musiał ktoś stworzyć i tak w kółko i kółko i kółko, w końcu trzeba dojść do tego ,,pierwszego'' elementu. Są 2 opcje. Albo powstał, albo nie powstał. Moja teoria jest prosta, nie mógł powstać, bo jest pierwszym elementem, a więc musi istnieć wiecznie i jest jedynym racjonalnym wytłumaczeniem istnienia czegokolwiek. Spójrz jeszcze raz, jeśli istnieje cokolwiek to musi istnieć ten wieczny element, który nie został stworzony. W przeciwnym wypadku musiałoby powstać COŚ z NICZEGO co nie ma żadnego racjonalnego sensu. Moja teoria to nie tylko teoria na wytłumaczenie istnienia wszechświata, ale także na wytłumaczenie istnienia czegokolwiek. Lepszej teorii po prostu nie ma. Rozumiem, że nie wierzysz w Boga jako opiekującego się ludem, ale powinieneś chociaż przyjrzeć się możliwości istnienia nieznanej nam siły, która istnieje wiecznie i dzięki, której istnieje wszystko.

miskul

Nie musi istnieć wieczny element, gdyż musiał jakoś powstać, nie ma czegoś co istnieje a nie powstało.
To że ty tak myślisz to twój problem, ale dalej nie podałeś mi ani dowodu, ani argumentu ani logicznej teorii.
Ja obaliłem PRAWA-OPCJE istnienia bogów, twój bóg jest tak samo prawdziwy jak latający potwór spaghetti (to też bóg)

,,jest jedynym racjonalnym wytłumaczeniem''-to nie jest racjonalne wytłumaczenie tylko bzdura która ma same błędy logiczne, przez które nie może być ani w 1% prawdą.
Pisałem wcześniej, jak ktoś istnieje wiecznie i stworzył wszystko to musiał ,,gdzieś" być i to gdzieś też musiało jakoś powstać, a jeśli też jest wieczne to mamy dwie super postacie ? :DDD hahahahaha

Wierz sobie w co chcesz, ale nie zmienisz świata tymi ściemami, które zawsze obalam jak nie dowodem to logiczną teorią która zaprzecza prawa bytu.

Na szczęście wierzących jest coraz mniej :)
(Twoja teoria jest z błędami, w dodatku nie logiczna i w żaden sposób udowodniona, tak więc jest równa tej teorii: Twórcą wszystkiego jest różowy elf z 4oma oczyma i istnieje wiecznie, powstał nigdy ale jest wiecznie)

Ja nie wierze ani w to że świat jest z niczego, albo że z jakiejś siły, bo obie teorie są absurdalnie nie możliwe.
1-to jak mógł powstać świat z niczego skoro nic nie było
2-jak mógł KTOŚ lub coś stworzyć świat, skoro same nie powstało, a jeśli coś innego je stworzyło to i ono też musiało jakoś powstać.
Wy ludzie z zdecydowanie gorszym rozumem, wmawiacie sobie i innym że to KTOŚ (jakaś istota) wieczna wszystko stworzyła, problem w tym że to NIE jest i NIE będzie logiczne.

Eskim0s

Zakładasz, że wszystko zostało stworzone, kiedyś powstało, itd. Niby dlaczego? Sam kiedyś zostałeś stworzony i myślisz, że ze wszystkim tak musi być. To śmieszne. A może są byty istniejące odwiecznie, poza czasem, które nie zostały nigdy stworzone? Jaki masz dowód, że tak nie jest?

manseb45

Dowodem na to jest LOGICZNA teoria która temu zaprzecza, tym bardziej w żaden sposób LOGICZNY wytłumaczyć byś miał racje.

Jeśli coś istnieje wiecznie i jest stwórcą wszystkiego to gdzie było zanim stworzyło świat ?
Musiało to coś gdzieś być, a więc jeśli istniało wiecznie w wiecznym miejscu to oznacza że mamy już dwie postacie/coś co jest wieczne itp.

Zanim ja się urodziłem byłem w ciele matki, a jak chcesz wiedzieć co wcześniej było to możesz znaleźć na internecie,książkach itp co i jak powstało z czego.

Eskim0s

Żyjesz uwięziony w czasie, który też jest stworzony, dlatego ciągle pytasz: a co było wcześniej. Może są byty, które czasowi nie podlegają? Żyją poza nim, tam nie ma żadnego "wcześniej/później", dlatego pytanie, gdzie był Stwórca, zanim stworzył czas, jest bez sensu. To jest właśnie czysta logika.

Poza tym, jaką Ty masz logiczną teorię powstania świata?

manseb45

Jeśli coś żyje poza czasem to znaczy że według TEJ osoby/postaci/siły świat stworzyła teraz ? a tylko my czujemy czas jaki płynie ?
sorry ale to też nie jest logiczne, twoja teoria jest równa tej że poza czasem żyją jednorożce z magiczną magią, dzięki której stworzyły świat, czas itd.

Jeśli stwórca istniałby jakiś, to przed stworzeniem czasu, świata GDZIEŚ musiał być, w jakimś miejscu i te miejsce też musiało jakoś powstać :)
a jeśli te miejsce też stworzył to jakie było przed tym miejscem miejsce ?

Ja nie mam teorii jak powstał świat, dla mnie to bez znaczenia czy stwórcami są elfy, czy to że jesteśmy w Matrixie, może kosmos to organizm czegoś super dużego, planety to komórki a my to bakterie, zaś choroby to ochrony tej komórki (planety) przed bakteriami (organizmami).
Nic mi nie zmieni życia gdybym się dowiedział jak powstał świat.
Śmieje się z osób które wierzą w coś i uznają jakąś teorie za 100% prawdę, gdyż inni mogą ją obalić.
Ja wierze w fakty, coś co jest udowodnione lub ma chociaż logiczną teorie, a jakoś żadna religia,sekta nie ma nic z tych rzeczy, więc po co mam wierzyć, chwalić coś co i tak mi nic nie da ?

Eskim0s

"Jeśli stwórca istniałby jakiś, to przed stworzeniem czasu, świata GDZIEŚ musiał być, w jakimś miejscu i te miejsce też musiało jakoś powstać :)
a jeśli te miejsce też stworzył to jakie było przed tym miejscem miejsce ?"

No niestety słabo u Ciebie z logiką, chociaż bez przerwy się na nią powołujesz.

Jeżeli ktoś stworzył czas, to sam mu nie podlega, bo on właśnie stwarza czas.

Jeżeli ktoś stworzył świat, czy raczej wszechświat, czyli miejsce w którym żyjemy, to sam nie jest związany z żadnym miejscem, bo to on właśnie tworzy te miejsca.

Jest więc jasne, że taki byt nie podlega czasowi, ani nie jest związany z żadnym miejscem. Całkowicie bez sensu jest więc pytać, gdzie taki byt był zanim stworzył czas, bądź świat. Te kategorie po prostu nie odnoszą się do takiego bytu.

To tak, jakbyś pytał np, jaki zapach ma marzenie. Gdzie tu logika?

Nie możesz oczywiście udowodnić, że nie ma takiego bytu istniejącego poza czasem i poza jakimkolwiek miejscem (czyli jakimś stworzonym światem dziś, czy w przeszłości). Nie masz do tego narzędzi, bo jesteś związany z konkretnym miejscem i podlegasz czasowi. Nie możesz wyjść poza czas i poza wszechświat, w którym żyjesz, żeby się przekonać, jak się rzeczy mają, nie mówiąc o tym, iż oczywiście nie wiadomo, czy w ogóle narzędzia poznania człowieka pozwoliłyby mu stwierdzić istnienie takiego bytu.

Natomiast logika jak najbardziej nasuwa nam wniosek, iż taki byt istnieje, gdyż musi być jakaś przyczyna istnienia pozostałych bytów.

manseb45

Pokazujesz że nie potrafisz zrozumieć logiki.
Ty wierzysz i masz swoje granice (wiary)
Wytłumaczyłem logicznie że nie może być coś po za czasem, że nie może istnieć jakaś postać/istota, zanim powstał czas, gdyż da się jedynie to obalić :)

,,Jeżeli ktoś stworzył czas, to sam mu nie podlega, bo on właśnie stwarza czas.

Jeżeli ktoś stworzył świat, czy raczej wszechświat, czyli miejsce w którym żyjemy, to sam nie jest związany z żadnym miejscem, bo to on właśnie tworzy te miejsca"- czyli, twórca wszystkiego istnieje nigdzie ? :) tak wynika z twojej porąbanej logiki.
Jeśli ktoś stworzył świat,czas, to gdzie on jest ? w innym świecie, to jak tamten świat powstał ? :)
te wasze porąbane wierzenia.
Tym bardziej skąd możesz wiedzieć o czymś co nie istnieje, nie ma dowodów nie ma nawet ARGUMENTÓW do opcji że ma racje, ani LOGICZNYCH teorii.

Musiał gdzieś być zanim wszystko stworzył, jeśli go nie było ,,gdzieś" to udowadniasz mi sam, że NIE mógł istnieć :)
Nie da się opuścić czasu, gdyż jest to nie możliwe w żaden sposób.
Ten byt w który ty wierzysz jest fikcją i jedyne dowody,argumenty i logiczne teorie na jego temat są, że jest FIKCJĄ.

,,Natomiast logika jak najbardziej nasuwa nam wniosek, iż taki byt istnieje, gdyż musi być jakaś przyczyna istnienia pozostałych bytów'' - właśnie ci obalę tą twoją teorie.
Jak on powstał ? skąd to potrafi ? (tworzyć światy itp)
Gdzie był zanim coś stworzył ?
Twoja logika jest bezsensowna, wolisz wierzyć w to że ktoś nas stworzył i masz gdzieś skąd sam pochodzi, pisząc że jest zawsze wieczny :) i wierząc tak, wierzysz że postać umiejąca wszystko powstała z niczego, brawo :)

Eskim0s

,,Jeśli stwórca istniałby jakiś, to przed stworzeniem czasu, świata GDZIEŚ musiał być, w jakimś miejscu i te miejsce też musiało jakoś powstać :) ''

Nie, nie i jeszcze raz nie. Dlaczego zakładasz, że stwórca musiał istnieć w jakimś miejscu? Przed wielkim wybuchem nie było nawet przestrzeni. Nie zakładaj z góry, że jak nie ma przestrzeni to nic nie może istnieć. Być może tak jest, a może nie? Nie jesteśmy w stanie tego zbadać więc mówienie, że na 100% było tak lub inaczej jest bezsensowne. Obie teorie są teoriami, których nie można w tym momencie obalić lub potwierdzić.

I teraz najważniejsze: Mówisz, że nie wierzysz, że powstało coś z niczego i że nie wierzysz w to, że istnieje wieczny element, który nie został stworzony. Problem leży w tym, że jest albo jedno albo drugie, a ty nie wierzysz w obie te rzeczy.
Wcześniej mówiłeś, że masz logiczne teorie na powstanie wszechświata. Teraz mówisz, że jednak nie masz i cię to nie obchodzi. Wcześniej mówiłeś o jakichś naukowcach, którzy udowodnili, że Bóg nie istnieje. Nazwisk dalej się nie doczekałem. Piszesz coś, a potem próbujesz się z tego jakby wycofać.

Prawda jest taka, że jeśli nie ma wiecznego elementu to nic nie ma prawa istnieć, bo w przeciwnym wypadku musiałoby powstać coś z niczego, a sam mówisz, że w to nie wierzysz. Chyba jesteś coraz bliżej zaakceptowania tego co mówię. Teraz tylko posiedź i zastanów się dlaczego istnieje cokolwiek. Nie zakładaj, że tego nie wiadomo. Jak jest pytanie to trzeba znaleźć odpowiedź.

miskul

,,Nie, nie i jeszcze raz nie. Dlaczego zakładasz, że stwórca musiał istnieć w jakimś miejscu? Przed wielkim wybuchem nie było nawet przestrzeni. Nie zakładaj z góry, że jak nie ma przestrzeni to nic nie może istnieć. Być może tak jest, a może nie? Nie jesteśmy w stanie tego zbadać więc mówienie, że na 100% było tak lub inaczej jest bezsensowne. Obie teorie są teoriami, których nie można w tym momencie obalić lub potwierdzić"-da się obalić to.
Nie ma czegoś takiego że istnieje w miejscu bez miejsca ? hahaha czego to jeszcze wyznawcy zmyślonych bajeczek wymyślą.
Zanim stwórca stworzył świat, przestrzeń musiał GDZIEŚ być i koniec, jeśli nie było przestrzeni to i sam nie mógłby on istnieć.
Musiał gdzieś być, w jakimś miejscu i te miejsce też musiało jakoś powstać, tak samo, skąd on wiedział co i jak się robi ?
wolisz wierzyć że znikąd powstał ktoś wszystko wiedzący niż zrozumieć że takie coś nie ma prawa bytu.

Wpisz sobie w internecie i sam poszukaj kto obalił opcje istnienia bogów, kto ma logiczne teorie obalające opcje istnienia bogów itp.
Ja nie znam imion połowy klas w jakich chodziłem, a mam znać na pamięć naukowców o których przeczytałem różne rzeczy ? hahahaha
Ja mam LOGICZNE teorie OBALAJĄCE w te co wierzycie, a nie taką co głosi prawdę, znowu przekręcasz.

Ty dalej nie napisałeś mi nic co by twojego boga pokazywało jako prawdziwszego od pozostałych, tak więc skąd wiesz że twój bóg jest prawdziwy ? a nie innej wiary ?
Ja napisałem ci czemu NIE może istnieć bóg tak samo duchy, demony,dusze, wampiry czy wiedźmy.

,,Prawda jest taka, że jeśli nie ma wiecznego elementu to nic nie ma prawa istnieć"-to nie jest PRAWDA tylko TEORIA, nawet nie logiczna, bo nie ma czegoś WIECZNEGO i musiało coś powstać aby to coś stworzyło świat, a więc jeśli powstało to coś to jak ? same znikąd nie mogło, a wiecznie istnieć też nie mogło.

Dlaczego istnieje cokolwiek ? skąd mam wiedzieć ? my jesteśmy zwierzętami i to jednymi z najgorszych,najbardziej szkodliwych bez których świat byłby lepszy.

Dalej nie podałeś mi argumentu, logicznej teorii czy dowodu że twoja wiara jest prawdziwsza od pozostałych tak samo jak to że twórca jest wieczny itp.

Eskim0s

Nie napisałem, że istnieje w miejscu bez miejsca. Napisałem, że po prostu istnieje. We wszechświecie logiczne jest, że wszystko istnieje w przestrzeni. Poza wszechświatem nie wiadomo jak jest.

Co do wiecznego elementu, w który nie wierzysz... Skoro nie ma wiecznego elementu to znaczy, że uznajesz istnienie PIERWSZEGO elementu. Bo w końcu wszystko pochodzi od czegoś innego, a więc w końcu wszystko musi się sprowadzać do pierwszego elementu. I teraz najlepsze pytanie: Czy to pierwsze coś powstało? Jeśli powstało, to z niczego, bo jest pierwsze, jeśli nie powstało, to istnieje wiecznie. Zanim odpiszesz, przeczytaj te 2 ostatnie zdania kilka razy i zastanów się nad nimi, rozrysuj to sobie czy co tam chcesz. Następnie znowu przeczytaj te zdania i błagam, jeszcze nie odpisuj tylko zastanów się. Pierwszy element, istnienie czegokolwiek. Ja mówię jasno: Pierwszy element nie mógł powstać, bo gdyby tak było, musiałby powstać z niczego. A więc teoretycznie nie powinien istnieć, teoretycznie nic nie powinno istnieć, A JEDNAK ISTNIEJE więc to naukowy dowód na to, że pierwszy element czymkolwiek by nie był, po prostu MUSI ISTNIEĆ WIECZNIE, w formie zmiennej lub też nie.

PS: Moja wiara prawdziwsza od pozostałych? Ja mówię teraz o istnieniu Boga, a nie o religii. Mówię czysto naukowo. Zero cudów, modlitw itp. Czysta nauka, wielki wybuch itp. Jezus to jest osobny temat i to jeszcze dłuższy, jak chcesz to z chęcią opowiem.

miskul

Tak więc jeśli istnieje gdzieś poza naszym światem to jednak to musi być jakieś miejsce, które też musiało jakoś powstać.
Nie ma czegoś co nie powstało a istnieje.
Dalej nie napisałeś mi tego o co cię pytałem.
Nie może istnieć coś wiecznie bez powstania, a jeśli by powstało to z czego ? teorii jest wiele ale i tak żadna nie wpłynie na nasze życie.

Nie mówisz czysto naukowo tylko piszesz mi teorie NIE logiczne, które jakoś nadal udowadniają że ja,ateiści mają racje.
Co do jezusa to nie pisz bo to tylko tobie zmarnuje czas, gdyż zapewne mi się tego czytać nie będzie chciało, a jakoś nie interesuje się tą fikcyjną postacią.

Eskim0s

Ten wieczny element po prostu istnieje. Nie powstał, a po prostu istnieje, w żadnym miejscu, a ponad przestrzenią. Kto powiedział, że wszystko co istnieje musi się znajdować w przestrzeni? Nie da się powiedzieć dlaczego istnieje, wiemy tylko, że istnieje, bo istnieje cokolwiek.

A ty dalej nie odpowiedziałeś na moje pytanie: Skoro według ciebie nic nie istnieje wiecznie to skąd się wziął pierwszy element? Pierwsza materia? Pierwsza energia czy co to tam? Przecież nie mógł powstać z niczego, sam temu zaprzeczyłeś.

miskul

,,Ten wieczny element po prostu istnieje. Nie powstał, a po prostu istnieje, w żadnym miejscu, a ponad przestrzenią''-to znowu teoria bez logicznego wyjaśnienia, równa kłamstwom jak np. historyjki o elfach.
Nie ma elementu który istnieje a nie powstał, tym bardziej gdzieś musiałby być, a jeśli nie to tym bardziej go nie może być.

Odpowiedziałem ci, że teorii jest wiele i kilka ci podałem, skąd mam wiedzieć co było pierwsze jak najlepsi naukowcy nie potrafią na razie dojść co i jak stworzyło wielki wybuch, jedynie próbują wytłumaczyć co go NIE zrobiło, np, żadna postać (bóg) nie mógł go zrobić, skuli tego że inni naukowcy obalają prawa jego bytu.
Napisałem też że jeśli ludzkość by odkryła co i jak jest twórcą to by nic to nie zrobiło w naszych życiach, gdyż to jest PRZESZŁOŚĆ i to super daleka.

Twoja teoria że bóg stworzył świat, jest taka sama jak moja którą wymyśle w kilka sekund:
-Pływający w przestrzeni nicości różowy jednorożec tworzy świat, czas, życie i przestrzeń, która już z późniejszym czasem rozwija się sama, bez jego wpływu :) koniec historyjki równej twojej.

Wiesz że kiedyś wierzono w wiedźmy ? aktualnie super mała ilość populacji w nie wierzy.
Da się udowodnić, uargumentować że nie mogą istnieć wiedźmy, podobnie jest z duchami i duszami czy osobami które opuściły ciało albo przeżyli śmierć, bo to jest ściema.

Eskim0s

Nie podałeś ani jednej teorii, o którą cię pytam.
I nie pytam o to co jest pierwszym elementem tylko jak powstał pierwszy element. Zwróć uwagę na to, że jest pierwszy, a więc przed nim nie istniało nic. Skoro nie istniało nic to nic nie mogło stworzyć pierwszego elementu. Nie może powstać coś z niczego. Więc jedynym wyjaśnieniem istnienia jest właśnie to, że ten pierwszy element jest po prostu wieczny. Nie można wykluczyć tej teorii, a jest to JEDYNA teoria na istnienie. Nie mów, że podałeś inne, bo twoje 3 teorie mówiły o budowie wszechświata, a nie o jego powstaniu. Czwarta teoria była moją teorią, którą cały czas próbujesz bezskutecznie obalić. Naukowcy nie potrafią, ty dasz radę, próbuj dalej :)

Nie mów, że to taka sama teoria jak jakiś jednorożec. Jednorożec ma określony kształt i jest znany z ziemskich opowieści. Dlaczego pierwszym elementem miałby być określony kształt? Ja mówię o czymś innym. Gdybyś uważnie czytał co próbuję ci powiedzieć odnośnie pierwszego elementu to przyznałbyś mi rację, bo tutaj nie ma innej możliwości jak to, że istnieje on wiecznie. Patrzysz ze złej perspektywy. Ty patrzysz na naturę wiecznego elementu i stwierdzasz, ze to niemożliwe. Jak możesz patrzeć na naturę czegoś co istnieje poza wszechświatem? Nie mamy prawa znać natury tego czegoś, bo wszystkie prawa jakie znamy są we wszechświecie. Zmień perspektywę i spójrz na wytłumaczenie istnienia czegokolwiek, a nie na naturę istnienia pierwszego elementu. Mówisz, że jak nie ma przestrzeni to nic nie może istnieć. Ale zrozum, że takie prawo istnieje we wszechświecie, który ma swoje granice i którego kiedyś nie było. Skąd wiesz, że takie same prawa panują poza wszechświatem? Mówiąc logika masz na myśli logiczne prawa wszechświata. Ja nie pytam cię o wszechświat, a o to co było przed nim.

miskul

Jak mam podać jak powstał skoro nie da się tego napisać, ja obalam opcje w które inni wierzą myśląc że mają racje.

Jeśli jeden element (siła/istota) jest wieczna to i miejsce w którym ciąąąąągle istnieje też musi być wieczne, a więc mamy już dwie super siły o wiecznym istnieniu ?
Twoja teoria nie ma logicznego wytłumaczenia, więc pisanie jej na okrągło nie świadczy niczego dobrego.

Twoja teoria została obalona, ty ciągle w nią wierzysz bez podawania LOGICZNYCH przyczyn, piszesz tylko że coś pierwszego musiało być wieczne i to NIE jest dowód ani logiczna teoria.
Jesteś łatwowierny, gdyż dawno obaliłem pisząc ci że nie może istnieć coś wiecznego bez powstania, bez miejsca bytu.

Śmieje się z ciebie i to bardzo, bo obojętnie jaka teoria by była prawdą to i tak niczego nie zmieni w życiu, ale ty ciągle chcesz jakąś odpowiedź, tylko po co, skoro i tak wierzysz w tą NIE logiczną.

Ja napisałem tutaj na forum głównie o bogach, o tym że ludzie w nie wierzą, uznając każdego jako prawdziwego (zależy od wiary itp) lub o innych rzeczach w które wierzą.
Ty ciągle piszesz o jednym, o teorii w którą wierzysz i obojętnie co napisze i tak tego nie zmienisz, napisałem ci że teorią z jednorożcem jest równa twojej, ale ty i tak ciągle pochwalasz to jedną z wielu teorii.

Skąd wiesz że poza wszechświatem nie ma naszych praw natury ? to też teoria równa temu że jednak za wszechświatem są inne wszechświaty, piszesz że twórca może mieć NIE określony kształt, skąd to wiesz, skoro nikt nie widział, nie słyszał stwórcy świata, bo to tylko twoja teoria,równa tej że stwórca jest kwadratowym kołem budującym wszystko.

Pytając mnie co było przed wszechświatem jest tak samo dziwaczne jak co będzie po wszechświecie.
Odpowiedzi jest setki, tysiące czy nawet więcej, jedynie obalamy my ludzie nie które opcje i z czasem jest ich coraz mniej.
Mnie interesuje odpowiedź na to pytania:
-Jeśli bóg jest wieczny, to jak powstał ? skąd zna/ potrafi robić super rzeczy ? jaki ma kształt ? z czego jest zbudowany ? i tu właśnie już nie ma na to odpowiedzi poza jedną, a nią jest że NIGDY NIE istniał.

Eskim0s

"-Jeśli bóg jest wieczny, to jak powstał ? skąd zna/ potrafi robić super rzeczy ? jaki ma kształt ? z czego jest zbudowany ? i tu właśnie już nie ma na to odpowiedzi poza jedną, a nią jest że NIGDY NIE istniał."

Nie ośmieszaj się. O Bogu możemy wnioskować w sposób jedynie pośredni, a zatem np. z rzeczy stworzonych, bo nie możemy Go bezpośrednio "ogarnąć". Żyje poza czasem i poza miejscem, w których my żyjemy i niekończenie nas przewyższa. Jest to czysta logika, której niestety nie rozumiesz.

Zastanawiałem się dlaczego tak jest i przedstawiam następującą teorię:

Jesteś jednorożcem przyobleczonym tylko w postać człowieka, dlatego nie rozumiesz ludzkiej logiki.

Proszę, obal tą teorię.

manseb45

,, Żyje poza czasem i poza miejscem, w których my żyjemy i niekończenie nas przewyższa. Jest to czysta logika, której niestety nie rozumiesz.'' to nie jest logika tylko zmyślona i NIE LOGICZNA teoria, która nie ma ani jednego dowodu, ani argumentu ani logicznego wytłumaczenia aby istniała/była prawdą, wiec na 100% odchodzi z możliwych opcji.

Podaj dowód że piszesz racje ? to że w biblii lub w czymś innym jest coś tak napisane to nic mi nie da, gdyż dalej nie dostałem odpowiedzi na to dlaczego twój bóg jest prawdziwszy od pozostałych.
Dalej udowadniasz mi, że nawet twój jest tak samo zmyślony jak pozostałe około 5000 bogów :)


Obaliłem twoją teorie, która nie posiada dowodu, argumentu ani LOGICZNEGO wytłumaczenia.
Jeśli dalej myślisz że masz racje, jesteś ŁATWO wierny, a łatwo wierność najczęściej występuje u osób starszych (np. moherów)

Eskim0s

Ty wspomniałeś o bogu, więc tak napisałem teraz. Chodzi mi oczywiście o byt, który stworzył inne byty, nie musimy go teraz nazywać. Ten właśnie byt istnieje poza czasem i znaną nam przestrzenią. Możemy o nim wnioskować w pośredni sposób, na podstawie innych bytów, bo nie mamy bezpośredniego dostępu do niego (nie możemy wyjść poza czas i przestrzeń), jak też nie mamy zapewne narzędzi poznania, które by nam pozwoliły bezpośrednio ogarnąć istotę tego bytu.

Oczywiście bezpośredniego dowodu z powyższych względów Ci nie podam, ale nie zmienia to faktu, że jest to teoria logiczna. Ty to odrzucasz bo tak Ci wygodnie. Wydaje Ci się, że wszystkie te teorie obalasz z wyżyn swej inteligencji i możesz śmiać się z innych ludzi. W gruncie rzeczy po prostu wierzysz, jak inni ateiści, że nie ma żadnego Boga i bronisz swej wiary zarzucając rzekomy brak logiki, tym co w Boga wierzą.

W istocie sam się ośmieszasz nie rozumiejąc, że jak coś istnieje wiecznie, to nie może być stworzone, czyli powstać z czegoś innego.

Dlatego powtarzam: jesteś jednorożcem i nie rozumiesz ludzkiej logiki. Jak na razie nie obaliłeś tej teorii.

manseb45

,,Ten właśnie byt istnieje poza czasem i znaną nam przestrzenią. "-to teoria która nie posiada dowodu,argumentu ani logiki, więc przestań mi pisać że ,,istnieje" bo nie istnieje gdyż nie ma na to ani jednej rzeczy.
Możesz jedynie uznawać że MOŻE istnieje, lecz ilość dowodów, argumentów czy logicznych teorii jest na jego istnienie równa ZERO.

Jednorożce nie istnieją, są zmyślone tak samo jak wiedźmy,duchy,bogowie.
Nie podałeś mi ani jednego dowodu, argumentu ani logicznej teorii że jestem jednorożcem, a więc właśnie obaliłem ci to że nim jestem :)
Jeśli mi podasz którąś z tych trzech rzeczy to kto wie, może potwierdzisz swą teorie.

,,Oczywiście bezpośredniego dowodu z powyższych względów Ci nie podam, ale nie zmienia to faktu, że jest to teoria logiczna.''-Nie jest logiczna.

Ty wierzysz w tego boga, inni wierzą w innego a inni w innych bogów, ja już sporo pisałem/rozmawiałem na temat opcji istnienia bogów różnych wyznawców i jakoś NIKT nie umie podać czegoś co uznał bym jego boga/bogów jako prawdziwszych od pozostałych, dlatego każdy z około 5000 bogów jest taki sam = zmyślony.

Nie może istnieć coś wiecznie, gdyż nie ma to logicznego wytłumaczenia, to jest tylko wmawianie sobie i innym odpowiedzi na coś co inaczej się nie da odpowiedzieć lub nie chce się inaczej odpowiedzieć :)

Eskim0s

"Jednorożce nie istnieją, są zmyślone tak samo jak wiedźmy,duchy,bogowie.
Nie podałeś mi ani jednego dowodu, argumentu ani logicznej teorii że jestem jednorożcem, a więc właśnie obaliłem ci to że nim jestem :)"

To może jesteś przybyszem z innej planety? Po prostu zastanawiam się, dlaczego nie rozumiesz, że coś może istnieć wiecznie. Po prostu nie możesz tego uznać, choćby w teorii, bo to podważa Twoją wiarę, że Boga nie ma.

manseb45

Jeśli nie ma na coś dowodu, argumentu ani logicznego wytłumaczenia to nie może w żaden sposób istnieć.

Ja nie wierze w nic, jak powstał świat, bo teorii jest wiele a nic mi to nie da, poza zmarnowaniem czasu.
Ty zamiast mieć to gdzieś, wolisz wierzyć że stworzyła jakaś postać wszystko i istnieje wieczność, ale skąd ta postać to potrafi ? jak się tego nauczyła i gdzie się znajdowała zanim stworzyła pierwsze rzeczy/elementy i tu jest ten haczyk twojej teorii, gdyż musiała gdzieś być w jakimś miejscu, a jeśli nie była w żadnym miejscu to nie istniała tym bardziej.

Eskim0s

Panie Eskimosie. Po niektórych wypowiedziach zaczynam się zastanawiać czy nie jesteś przypadkiem trollem. A właściwie to wysuwam ci teraz taką teorię, że jesteś trollem. Spróbuj ją obalić.

PS: Skoro pierwszy element nie istnieje wiecznie to jak powstał? Podaj chociaż jedną, jedyną propozycję. Nie mów, że nie da się odpowiedzieć. Nawet Hawking, który jest ateistą przyznałby mi w tym miejscu rację, konkretnie w tym, że jest to wieczny element. Pamiętaj, że PIERWSZYM, WIECZNYM ELEMENTEM NIE MUSI BYĆ BÓG. TO TYLKO TEORIA. Pozdrawiam serdecznie :)

miskul

Teoria o tym że jeden element musi być wieczny jest taką samą teorią jak to że z jednego powstaje kolejny i tak cały czas.
Dla rozszerzenia tej teorii:
-Co jeśli my jesteśmy bakteriami na komórce (planecie) jakiegoś małego fragmentu organizmu w którym się rzekomo znajdujemy (i uznajemy go jako kosmos) co jeśli ten kosmos to naprawdę wnętrze organizmu jakiegoś super olbrzymiego i co jeśli ten olbrzymi organizm (w którym my się znajdujemy) też jest na jakiejś planecie (komórce czy coś podobnym) i też znajduje się w ciele innego organizmu itd itp
To jedyna teoria w jaką ja mogę ,,w miarę" uwierzyć, a jednym z argumentów które dają + dla tej teorii, jest budowa kosmosu i wnętrza organizmu jest bardzo ale bardzo podobna.
(oto linki potwierdzające to:
http://www.wykop.pl/link/268685/naukowcy-odkryli-ze-stuktura-komorki-mozgowej-je st-taka-sama-jak-wszechswiat/

http://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/naukowcy-odkryli-podobienstwa-w-rozwoju-wszech swiata-internetu-ludzkiego-mozgu )

Co jeśli w naszych organizmach na komórkach lub jeszcze głębiej żyją super małe istoty które też mają ,,swój rodzaj technologii" skąd one wiedzą co mają robić itp.
To jedyna teoria o czymś NIE SKOŃCZONYM w jaką mogę w miarę uwierzyć.

PS: Podoba mi się to co napisałeś:
,, PIERWSZYM, WIECZNYM ELEMENTEM NIE MUSI BYĆ BÓG" pytanie co lub kto i zarazem jak go stworzyło ? (jeśli oczywiście istnieje)