PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=775635}
5,1 2 604
oceny
5,1 10 1 2604
3,0 3
oceny krytyków
Zerwany kłos
powrót do forum filmu Zerwany kłos

...gdy wszyscy wystawiają 1 filmowi, którego nie widzieli, tylko dlatego, że jest finansowany przez TV Trwam. Prawdziwi kinomani ;D

ocenił(a) film na 6
hana_m

I właśnie na tej podstawie można się tego domyślać. Ja nie twierdzę, że to wiem, po prostu tak uważam. Ciało Karoliny było nietknięte, ale było wiele śladów walki i oporu, a sama Karolina za życia była niezwykle pobożna, dlatego dla mnie to jest logiczne, że za wszelką cenę chciała się obronić przed potraktowaniem jak kawałek mięsa. Mogę się mylić, ale takie jest moje zdanie. Jeśli pojawią się jakieś dowody sugerujące, że było inaczej, też będę potrafiła je przyjąć :)

ocenił(a) film na 7
Trojden

A czy każdy film musi aspirować do Oskarów i złotych lwów ? Jest przecież masa filmów, które nie silą się ani na jakikolwiek bardziej złożony, zintelektualizowany i zawoalowany przekaz, a stawiają właśnie na jasność i klarowność, by nie zaburzać przekazu i nie gubić w szczegółach istoty treści. Wiadomo że każdy oczekuje czego innego - jeden będzie pragnął kontemplować jakie znaczenie było takich a nie innych wyborów bohatera, albo cóż miała oznaczać niedopowiedziana scena - pozostawiająca faktycznie miejsce dla wyobraźni odbiorcy, a drugi ten sam film który innych zachwycał, ocenie za tak poplątany że widz nie jest w stanie ocenić o co reżyserowi chodzi, niedopowiedzeniami się tylko sfrustruje i również oceni, że film był nudny. Ileż to recenzji np. książek Dukaja widziałem gdzie ludzie wystawiali ocenę 1, bo szukali prostej rozrywki z wartką nieskomplikowaną akcją, z wojną, seksem, magią jak 80% literatury fantasty, a tu filozofia, pojedynki głównie na idee i słowa, świat stworzony przez autora tak złożony, że nie do ogarnięcia do czytelnika.
Ja od Zerwanego Kłosa nie oczekiwałem nic takiego i się nie zawiodłem. Ujrzałem w nim wartości, które przez świat są pogardzane jak właśnie owe wymionie przez ciebie wiara, modlitwa, nadzieja, czystość, rola cierpienia i postawy wierzącego wobec zła na świecie.
Czy język w filmie jest nienaturalny ? Tak go można odbierać żyjąc w świecie rozkładu wartości jak rodzina i wiara. Rodzina Karoliny i ona sama byli przepełnieni wiarą - tak więc patrząc z naszej perspektywy wydaje się nie naturalna czysta wzajemna miłość, mówienie o Bogu... bo przecież nikt tego nie robi,a miłość skażona jest własnym egoizmem, nawet w rodzinie. No jakby tak pokazać że pokryjmu córka nienawidziła Ojca, bo kazał jej zostać na gospodarstwie i nie zezwolił na wyjazd do miasta za granicę, albo gdy ukazali matkę po kryjomu zdradzająca ojca z miejscowym młodym żydem. No to film nagle stał by się w opinii gawiedz krytykom głębokim, fascynującym i prawdziwym, pokazującym trudne wybory... a tak to jest nienaturalny. Tak świętość nie jest stanem naturalnym stąd jest ceniona i wywyższana przez kościół. Z resztą cóż bardziej "naturalnego" nie było przedstawione w filmie niż owa scena gdzie wieśniacy wyszydzali zgwałconą kobietę ?
Wybacz, ale zarzut co do cofnięcia się do "czasów Sienkiewicza" to naprawdę lepiej okryć milczeniem. Jego dzieła były ceniona przez całe minione pokolenia i na nich wychowały się całe szeregi polskich patriotów, w dodatku niegdyś były pochłaniane tak jak dziś jakieś Harry Pottery,Gry o Tron, 50 Twarzy Greya - a przynajmniej promowały jakieś godne wartości. A stwierdzenie że są przejmujące i mdłe, to tylko Twój czysty subiektywizm.

lordbebech

Nie mam nic przeciwko jednoznaczności i prostocie przekazu. Czasem to spełnia dobrze swoją rolę. Chodzi o co innego: tutaj nie mamy ludzi z krwi i kości. Tutaj mamy z jednej strony skrajnie wyidealizowaną, wyciętą z kartonu Karolinę, z drugiej skrajnie zezwierzęconych, karykaturalnych Rosjan. I teraz, drodzy uczniowie klasy drugiej gimnazjum (niedługo ponownie: ósmej klasy podstawówki), napiszcie rozprawkę, dlaczego bohaterka, wzorem Marii Goretti, aż tak broniła swojego dziewictwa, że wolała zginąć niż zostać zgwałconą.
Czyli że film nie traktuje widzów jak dorosłych, myślących ludzi, tylko jak ciemną masę.

A wyszydzanie zgwałconej kobiety jest obrzydliwe. Typowe dla barbarzyńców z Pakistanu, Afganistanu, Arabii, Somalii, Erytrei i Dżibuti. Tylko że, podobno, Polacy są na o wiele wyższym poziomie cywilizacyjnym niż Pakistańczycy i Somalijczycy.
Tak, wiem, że Sienkiewicz to laureat literackiego Nobla i że jest ceniony. Co nie zmienia faktu, że język, jakim mówią jego bohaterowie, jest sztuczny, archaiczny i zbyt literacki, a za mało naturalny. Pod tym względem już wolę "Syzyfowe prace" Żeromskiego i postać Marcina, który wyrażał się jak normalny chłopiec i obrzucił błotem znienawidzonego nauczyciela. I pamiętniki Jana Chryzostoma Paska, który pisał językiem swoich czasów.

Trojden

Ale jak Polaków pokazują jako oprawców w gnidzie, pokłosiu czy demonie to już ci odpowiada? Słuchaj, ja też uważam, że w syrii, Bałkanach czy na ukrainie to rosja ma rację, ale nie zmienia to faktu, że byli zaborcami. O łagrach nie wspomnę.

Shadow_dawnego_ggggggg

Nie, nie odpowiada. Nie spodobał mi się film "Pokłosie". A "Gnidy" ani "Demona" nie widziałem, więc się nie wypowiadam.

Spodobał mi się teatr telewizji "Inka 1946". I do pewnego stopnia cenię film o Fieldorfie "Nilu", choć uważam, że mógłby mniej skupić się na okresie po 1947 roku, a bardziej na całości życiorysu. Że mogli pokazać przeszłość legionową Fieldorfa, jego walkę w 1920, odznaczanie go w II RP, jego awanse, karierę, jego największe sukcesy. Mogli pokazać czas jego chwały. Szkoda, że tego nie zrobili. Szkoda, że pokazali całą postać Fieldorfa wyłącznie przez pryzmat jego cierpienia i śmierci, zamiast zrobić np. analogiczny film jak "Braveheart", który pokazał sukcesy Wallace'a i czas jego chwały, a dopiero na samym końcu jego męczeństwo. "Braveheart" ma naprawdę radosne, euforyczne momenty, i ma ich pełno. "Generał Nil" ich nie ma. Jest strasznie pesymistyczny w wymowie.

No ale to niestety polskie kino martyrologiczne, które jest aż za bardzo podobne w tonie do filmów Andrieja Tarkowskiego i Siergieja Bondarczuka, więc śmiertelna powaga musi być utrzymywana. Musi być jak "Los człowieka" i "Dzieciństwo Iwana".

Trojden

Niepotrzebnie się wysilasz, oni i tak nie zrozumieją o co Ci chodzi. Ten typ formacji umysłowej tak ma: ma być na klęczkach, prostolinijnie i "po bożemu". Wszelkie niuanse są niemile widziane, bo trącą kacerstwem.

lordbebech

Aha, odnośnie stwierdzenia o "gardzeniu Bogiem i ojczyzną" przez ateistów: wyjaśnij, jak można gardzić czymś, w co się nie wierzy? Jak można gardzić kimś, istnieniu kogo się zaprzecza?

Ja nie jestem ateistą. Jestem za to narodowcem, tylko że nacjonalizm pojmuję na swój sposób - zupełnie inny niż katoliccy narodowcy skupieni w MW, NOP-ie, ONR-ze czy częściowo w PiS-ie i dawniej w LPR-ze i ZChN-ie.

A film uważam po prostu za nietraktujący widza poważnie. Podobnie jak, niestety, filmami traktującymi widzów niepoważnie, są "Smoleńsk" i "Historia Roja" - sztuczne i zrealizowane amatorsko.

Żołnierze wyklęci zasługują na dobry film kinowy o sobie. Np. o 5 Brygadzie Wileńskiej AK. Albo o braciach Taraszkiewiczach. Albo o Jaskulskim "Zagończyku" lub Bernaciaku "Orliku". Zasługują na profesjonalnie zrealizowany film, przedstawiający bohaterów, z którymi widzowie mogliby się utożsamiać i im kibicować, niezależnie od ich sympatii politycznych czy wcześniejszej wiedzy na ten temat.
Kiedy pojawił się teatr telewizji o "Ince", byłem uszczęśliwiony, bo już wcześniej fascynowałem się tą bohaterką. Szkoda tylko, że w ślad za tym nie poszły dobre filmy kinowe.

Trojden

,,Zasługują na profesjonalnie zrealizowany film, przedstawiający bohaterów, z którymi widzowie mogliby się utożsamiać i im kibicować, niezależnie od ich sympatii politycznych czy wcześniejszej wiedzy na ten temat" - lewak nigdy nie przymie filmu w którym Polacy są przedstawiani pozytywnie bez względu jak dobry byłby to film. I odwrotnie. Każdy badziew pochwali byleby tylko jeździł po Polakach.

Shadow_dawnego_ggggggg

Zależy, co uznać za jeżdżenie po Polakach i kogo uznać za lewaka. "Dzień świra" ukazuje polskie wady narodowe raczej nie po to, żeby jeździć po Polakach, tylko po to, żeby widzom coś uświadomić i skłonić do zastanowienia się nad sobą i swoim nastawieniem i postępowaniem. Tak samo jak prawdziwy przyjaciel to nie pochlebca i wazeliniarz, tylko ktoś, kto widzi u kogoś wady i wytyka mu je dla jego własnego dobra, żeby skłonić go do zmiany zachowania na lepsze.

Poza tym, można być jednocześnie lewakiem i narodowcem. Narodowiec nie musi być konserwatystą. Jakub Jasiński, Józef Pawlikowski, Józef Zajączek, Hugo Kołłątaj i inni polscy jakobini jak najbardziej byli narodowcami, a wręcz nacjonalistami, ale mieli poglądy radykalno-demokratyczne i laickie. Utożsamianie postępowych i antyklerykalnych poglądów z bezwzględnym internacjonalizmem i pogardą do własnego narodu to produkt XX-wiecznego bolszewizmu. W XVIII i XIX wieku nacjonaliści zwykle mieli poglądy rewolucyjne i radykalnie antyklerykalne. Za to konserwatyści chcieli podporządkować się woli zaborców. Konfederacja targowicka miała poparcie konserwatywnego duchowieństwa katolickiego i szlachty katolickiej. Członkami Konfederacji Targowickiej byli m.in. biskupi Józef Kossakowski, Ignacy Massalski, Wojciech Skarszewski, Jan Kossakowski i Michał Sierakowski. Więc w tamtym okresie to konserwatyści byli zdrajcami, a rewolucjoniści byli patriotami. Świat nie jest taki czarno-biały, jak niektórzy go widzą. Jest pełen paradoksów.

Zresztą, czy organizację Zadruga nazwiesz prawicową, lewicową czy wymykającą się takim prostym i nieostrym podziałom?

Shadow_dawnego_ggggggg

Bullshit. Mam trochę lewicowe poglądy, ale nie jestem taki skrajny. Nie lubię gdy ktoś generalizują jak ty.

ocenił(a) film na 3
lordbebech

Albo Bogiem, albo ojczyzną. Prawdziwi Polacy raczej za Bogiem nie są, pamiętając chociażby to, jak nam narzucono wiarę, potem Targowicę i szereg innych zdrad kleru, wreszcie to, co się dzieje teraz.

gadd

Prawda. Narodowiec nie musi być konserwatystą. Jakub Jasiński, Józef Pawlikowski, Józef Zajączek, Hugo Kołłątaj i inni polscy jakobini jak najbardziej byli narodowcami, a wręcz nacjonalistami, ale mieli poglądy radykalno-demokratyczne i laickie. Utożsamianie postępowych i antyklerykalnych poglądów z bezwzględnym internacjonalizmem i pogardą do własnego narodu to produkt XX-wiecznego bolszewizmu. W XVIII i XIX wieku nacjonaliści zwykle mieli poglądy rewolucyjne i radykalnie antyklerykalne. Za to konserwatyści chcieli podporządkować się woli zaborców. Konfederacja targowicka miała poparcie konserwatywnego duchowieństwa katolickiego i szlachty katolickiej. Członkami Konfederacji Targowickiej byli m.in. biskupi Józef Kossakowski, Ignacy Massalski, Wojciech Skarszewski, Jan Kossakowski i Michał Sierakowski. Więc w tamtym okresie to konserwatyści byli zdrajcami, a rewolucjoniści byli patriotami.

lordbebech

Byłem, widziałem, i film bardzo słaby. Dawno nie widziałem tak złego filmu, a w życiu obejrzałem ich kilka tysięcy. To tak jakbym oglądał Plebania bis, albo teatr telewizji w najgorszym wydaniu. Aktorstwo do bani, jedynie Teresa jest jako tako zagrana.Niby to wieś, a Karolina czy Teresa wyglądają jakby dopiero co od krawca wyszły, piękne białe ząbki, policzki upudrowane, zero brudu.Z drugiej strony wredni Rosjanie , którzy mówią bardziej po ukraińsku, bądź jakąś dziwną mieszanką polsko-rosyjsko-ukraińskiego.Kolega polonista wyłapał,że raz w filmie padają słowa bardziej staropolskie, a potem mówią językiem współczesnym z XXI wieku.Właściwie film o niczym, bo takich dziewcząt , które nigdy nie oddały dziewictwa, a zginęły były zapewne setki, jeśli nie tysiące.Najgorsza rola matki: sztuczna,drętwa, nijaka.Jeśli reżyserowi chodziło jedynie o wyciskacz łez, to mu się to udało. I tylko tyle.

ocenił(a) film na 6
lordbebech

Ciekawe, że nie dociekasz kto stoi i kto finansował filmy, którymi się zachwycasz Taka wybiórcza moralność

MusztardaSaperska

A gdy posypały się ostatnio jedynki dla "Pokotu" Holland od znerwicowanych przygłupów to też coś mówiłeś?

Grifter

Niech to, właśnie miałem to napisać :/

Grifter

A żebyś wiedział. Każdy film powinno się oceniać tylko wtedy jak się go obejrzało. Dotyczy to zarówno filmów typu "Zerwany kłos" czy "Smoleńsk", ale także "Pokłosia", "Idy", czy innych uwielbianych przez lewicę dzieł. Ocenianie bez oglądania to zwykłe hejtowanie będące wynikiem uprzedzenia, zaślepienia i bólu dupy "bo tamci są gupi i tak jest!!1!!".

MusztardaSaperska

Jesteś pierwszym piszącym tak prawakiem, jakiego spotkałem na FW. Pozdrawiam :)

ocenił(a) film na 6
Sqrchybyk

Ja też jestem taką... prawaczką :P :)

ocenił(a) film na 1
Morska_Bryza

Chyba prawiczkiem ;)

ocenił(a) film na 6
and_Jesus_wept

Niestety, nie te narządy :D :P

Sqrchybyk

MusztardaSarepska zapewne jest wniebowzięty za to, że tak go wyróżniłeś. Poza takie pytanko: skąd wiesz, że jest prawakiem?
Przypisujesz prawicy poglądy które ona nie wyznaje. Dał ci ktoś prawo do tego?
Jeszcze jedno: a potrafiłbyś wskazać lewaka który nie hejtuje Mela Gibsona tylko za to, że jest Melem Gibsonem?

MusztardaSaperska

To chyba oczywiste :)

MusztardaSaperska

Nie jestem fanem "Idy" ani "Pokłosia", jednak jestem w stanie dostrzec, że te filmy zostały zrealizowane w sposób profesjonalny. Czego niestety nie można powiedzieć o "Smoleńsku" ani "Historii Roja".

Szkoda, że nie powstał naprawdę dobry film kinowy o żołnierzach wyklętych. Kiedy w 2006 pojawił się teatr telewizji "Inka 1946", ucieszyłem się, bo już kilka lat wcześniej, jeszcze za rządów SLD, byłem zafascynowany historią "Inki". I liczyłem na to, że takich produkcji powstanie więcej i że będą dobre. Niestety, zawiodłem się. "Historia Roja" razi amatorszczyzną, chaosem, sztucznością i niedoróbkami.

Niezależnie od tego pomyślałem, że po tych wszystkich filmach o św. Franciszku z Asyżu, produkcjach o o. Kolbem i innych świętych, przydałby się jakiś porządny film o św. Augustynie, biskupie Hippony. Miał on barwny życiorys i nie mniej barwną osobowość. Ale nie powstał, a przynajmniej nie taki, który trafiłby do szerokiej dystrybucji, jak "Dziesięcioro przykazań" czy "Książę Egiptu".

ocenił(a) film na 1
MusztardaSaperska

Ja widziałem prawda jest taka iż film opowiada nieprawdziwa historię, Stąd 1 dostałby 3-4 bo kiepski warsztat nadrabia aktorstwo drugiego planu. W rzeczywistości ona nie walczyła o wiarę tylko o swoją godność. Zbrukaną przez gwałt.

ocenił(a) film na 7
cyberbrain_filmweb

Historia jest w wielu miejscach, niemal zgodna z faktami autentycznymi. Do miejscowości dorzucono tylko częściowo fikcyjną Teresę, której osoba pochodził akurat skądś indziej.

lordbebech

nie ma innych faktów jak tylko autentyczne
wiec jak juz to "niemal zgodna z faktami"

MusztardaSaperska

W warszawskim Teatrze Powszechnym wystawiają właśnie sztukę Stanisława Wyspiańskiego "Klątwa" w interpretacji chorwackiego reżysera. W mediach rządowych oraz tak zwanych "niepokornych" - także pisze się o przedstawieniu wszytko, co najgorsze. Zaś liczni katoliccy duchowni krytykują dyrekcję teatru i władze Warszawy. Choć oni również sztuki nie oglądali!

ocenił(a) film na 7
Film_Polski

Skalkulowana prowokacja a nie sztuka. Już reżyser tej prowokacji płacze w piśmie do Juckera, o mowie nienawiści i innych takich.
Facet, który wystawił to coś, co jest samą skondensowaną mową nienawiści, jego kwintesencją, pisze, że sam jest poddawany szykanom. Ministerstwo wydało komunikat, że nie będzie ingerować. Kościół Katolicki łagodnie, podkreślam, łagodnie się do tego odniósł, więc jest klops i wydziwianie z jakimiś listami. A tak reżyser pragnął być deportowany. No szkoda.
Następnym razem, a że będzie następny to jest pewne, elementem " sztuki" będzie defekacja i wymioty na krzyż, kopulacja z dmuchaną lalą imitującą św. Faustynę Kowalską itp. I na filmwebie ktoś wyskoczy: oj, oj, oj, duchowni krytykują, aktorka już nie zagra 3 -rzędnej roli w 3 -rzędnym serialu, pisowcy krzywo się spojrzą, a przecież "sztuki" nie widzieli - tyle emocji przecież, gra świateł itp.

ocenił(a) film na 7
betonb25

Przepraszam najmocniej: jej kwintesencją.

betonb25

Oczywiście byłeś i na własne oczy widziałeś?

MusztardaSaperska

No cóż, nie trzeba być Sherlockiem Holmesem, żeby ze stuprocentową pewnością wydedukować, że będzie to kolejny propagandowy gniot na polityczne zamówienie, pokroju Smoleńska, czy Roja...

eltoro10000

Ludzie czy wy jesteście normalni????A może żeście się z mózgiem na tyłki zamienili???Jak można oceniać film którego się nie widziało ???Albo dam 1 bo współfinansowany z z telewizji TRWAM.No serio???Albo lepiej papugujecie po innych że dali 1 a sami nie oglądali.Najpierw idźcie do kina i obejrzyjcie ten film.A potem sami Go oceńcie.Lub od razu zaznaczcie że was gatunek ten nie interesuje.A nie siejecie gówno burze.A filmy religijne powstawały i zawsze będą powstawać.

kevinek

Każdy ma prawo oceniać jak mu się podoba.
Radzę poluzować pośladki, bo ci g... uszami pójdzie...;-)

eltoro10000

A tobie mózg tyłkiem

ocenił(a) film na 1
MusztardaSaperska

+MusztardaSaperska
Byłam, widziałam.Zmarnowałam jedynie kasę za bilet. Jedynie ciekawe w tym filmie był soundtrack za co dostał tą gwiazdkę, a są takie tematy o których warto kręcić filmy oraz takie co polscy rezyserzy podejmują próbę, ale im to w żaden sposób nie wychodzi i nie wyjdzie, czym jest właśnie "Zerwany Kłos". Rozumiem też że fabuła opiera się na bardzo ważnej postaci, ale "Zerwany kłos" leży na takiej samej płaszczyźnie filmowej co "Smoleńsk".
Dlatego mówię iż warto pójść na dużo lepiej zrobione i ciekawe filmy jak np. "Liga samobójców", niż iść(co było w moim przypadku) do kina, zmarnować te kilkanaście złotych za bilet, by na koniec przesiedzieć półtorej godziny patrząc na przemian w ekran i sufit oraz słuchać dosyć ujmującej ścieżki dźwiękowej tylko po to by nie iść na pozostałe trzy lekcje w szkole.

MusztardaSaperska

Ach to uczucie...gdy wszyscy inni wystawiają 10 (lub 9) filmowi, którego nie widzieli, tylko dlatego, że jest finansowany przez TV Trwam. Prawdziwi kinomani ;D

gacek776

Masz rację, coś takiego jest równie obłudne :)

MusztardaSaperska

Nie zapominajmy więc że są tacy i tacy "kinomani" bo się ktoś może obrazić ;)
Tak czy tak jest to niepoważne podejście do sprawy.

ocenił(a) film na 7
MusztardaSaperska

to są wszyscy ci, którzy obejrzeli najgorszy film na świecie ;)))

użytkownik usunięty
MusztardaSaperska

Nie trzeba jeść gówna żeby wiedzieć iż będzie niesmaczne....

użytkownik usunięty
MusztardaSaperska

TV Trwam w obecnej chwili jest obłudą, ciemnogrodem i liżącą rów PiSowi mieniącą się "porządną telewizją". Dlatego pier*olę tą całą telwizję gdyż tam jest tylko zacofanie, PiSowska propaganda, stek kłamstw i fałszu, wśród tejże "polskiej telewizji" znajdziemy także mafijne PO, które toczy wojnę domową z obecną władzą - TO JEST TELEWIZJA I NIE TYLKO. TO RZECZYWISTOŚĆ!

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones