Neil Marshall zaangażował Norę-Jane Noone do roli Holly, po tym jak zobaczył jej występ w filmie "Siostry Magdalenki".
Kiedy jedna z dziewczyn spadła i próbuje się wydostać do tunelu, chwyta dużą skałę by sobie w tym pomóc. Można z łatwością zauważyć że skała wygina i porusza się pod jej wagą.
Kiedy Sarah wpada w kałużę krwi jej latarka upada obok skały po jej lewej, w następnym ujęciu latarka znajduje się już na skale.
Jedna z dziewczyn szukając sprzętu do wspinaczki wypowiada słowa: "Oh fuck" , jednak jej usta się nie poruszają.
Kiedy Juno i Sarah rozmawiają w trakcie przerwy na posiłek, Juno nie trzyma nic w rękach. Jednak kiedy zmienia się ujęcie dziewczyna nagle trzyma jabłko.
Przed wejściem do jaskini leży martwy jeleń. To jeleń szlachetny, który nie występuje w Karolinie Północnej.
Samochody w Północnej Karolinie nie muszą mieć przednich tablic rejestracyjnych. Ponadto znaki na tablicach w filmie składają się z czterech cyfr, a następnie trzech liter. Na tablicach w Karolinie Północnej, litery poprzedzają cyfry.
Film kręcono w Berkhamsted, Buckinghamshire i Tring (Anglia, Wielka Brytania) oraz w Perth and Kinross (Szkocja, Wielka Brytania).
Wygląd stworów był trzymany przed aktorkami w tajemnicy, aż do sceny, w której następuje pierwszy kontakt.
Podczas realizacji filmu reżyser Neil MarshallNeil Marshall założył sobie, że w jaskiniach nie będzie żadnego nieuzasadnionego źródła światła, co bardzo utrudniło realizację filmu. Przez to wiele scen jest praktycznie nieoświetlonych.
Jaskinie powstały w Pinewood Studio w Wielkiej Brytanii i zostały skonstruowane wedle najnowszych technologii. Groty budowane były z pianki żywicznej w sprayu. Tworzyła ona wodoodporną strukturę, którą można formować i rzeźbić.
Ze względu na ograniczoną powierzchnię i budżet twórcy zbudowali system jaskiń "wielokrotnego użytku". Skonstruowali tylko 6 grot, w których zmieniali kolorystykę, strukturę (np. dodając stalaktyty), polewali wodą, to znów czynili je suchymi i zakurzonymi. W ten sposób "oszukali" widzów, którzy sądzą, że widzą skomplikowany i wielki podziemny system.
Do ucharakteryzowania jednego człowieka grającego podziemnego stwora potrzeba było 3,5 godziny. Kolejno nakładano warstwy silikonu na twarz i ciało aktora, do oczu wkładano specjalne soczewki, a do ust protezy dentystyczne. Następnie całe ciało malowane było na biało, po czym tworzono na nim efekt marmurku, czyli dużą ilość żyłek oraz specjalnie brudzono szlamem i śluzem.
Przed rozpoczęciem zdjęć aktorki odbyły profesjonalne szkolenie wspinaczkowe w szkole w Derbyshire (Anglia, Wielka Brytania).
Topory do lodowej wspinaczki, z których korzystają bohaterki filmu są używane wyłącznie do wspinania się na zamarznięte wodospady i kaskady. Nie mają żadnego zastosowania wewnątrz jaskini gdzie temperatura jest stała i wynosi powyżej zera.
Zdjęcia do filmu kręcono od 6 grudnia 2004 roku do 5 lutego 2005 roku.
Potwory z filmu miały przypominać bohatera filmu "Nosferatu – symfonia grozy". W początkowej fazie miały mieć założone białe soczewki na oczach, jednak zrezygnowano z tego pomysłu. Aktorzy wcielający się w te role, musieli ogolić włosy na ciele, a nakładanie na nich makijażu zajmowało trzy i pół godziny.