Po pierwsze prawdziwy, poważny horror. Po drugie w końcu wiarygodny obraz przemiany, głównie dzięki aktorstwu Perkins. W jedynce Ginger zdawała się mieć na to wszystko wyj***ane :). Po trzecie ciekawy i nie mniej wzbudzający grozę wątek Zjawy. No i wilkołak nie wygląda już tak bardzo jak ulepiony z modeliny :).
Jeśli chcecie ujrzeć doprawdy wbijającą w fotel przemianę polecam "Kompanię Wilków", film o nieskażonej fetorem komerchy atmosferze.
To była moja pierwsza uwaga, zaś druga dotyczy Tatiany Maslany która wcieliła się w postać Ducha. Czy zauważył ktoś jak ona teraz wygląda; pulchna brunetka z kręconymi włosami. I nie...
Kontynuacja jest z w zupełnie innym klimacie. Jedynka miała małomiasteczkowy klimat, akcji było niewiele. W tej części akcji też nie ma dużo ale jak już jest to wszystko jest świetnie przemyślane i doprawione porcją dobrej muzyki, pasującej do całości. Śmiało polecam.
Nie oglądałem pierwszej i zastanawiam się czy zaczynając od drugiej nie będzie pewnych niedopowiedzeń etc.
Film jest taki sobie niewciąga widza , niema klimatu , przez połowe filmu panuje nuda , brak napięcia . Ale mimo to jest troche plusów dobra gra Emilly Perkins , fajne zakończenie , sprawna realizacja , fajna muzyka . Aczkolwiek ten film niejest najlepszą produkcją opowiadającą o wilkołakach a sam jego wygląd...
Plusem tej produkcji jest fakt, że nie zawodzi jako kontynuacja, nie szpanuje efekciarstwem i nie zalewa wilkołakami(W dobie współczesnego wyczucia, to pewnie nie wyszłoby filmowi na dobre). Ponadto film zachował swoje tempo i klimacik. Jeśli jesteś po cz.1 i brakuje Ci pewności, czy sięgać po dwójke, powiadam-bez...
Cóż. Z pewnością arcydziełem horroru ten film nie jest co świadczy o tym nawet znikoma ilość komentarzy (co jest chyba efektem słabej popularności i renomy filmu). Jest to typ horroru specyficzny mówiący o zakamarkach ciemnej strony ludzkiej duszy. Horrory zmieniają się dużo przez lata dlatego trudno jest odnosić...
SAMEGO WILKOŁAKA WŁAŚCIWIE NAWET NIE WIDAĆ. JEDNOCZEŚNIE STRASZENIE SAMYM TYLKO NATĘŻENIEM KLIMATU CHYBA NIE BARDZO WYCHODZI. NIEZŁA ATMOSWERA ZAKŁADU Z ZAMKNIĘTYMI W ŚRODKU PENSJONARIUSZAMI WOKÓŁ KTÓREGO COŚ KRĄŻY. ALE TO ZA MAŁO. 1-2 NIEZŁE SCENY W ZAKAMARACH PIWNICZNYCH KORYTARZY I DOMKU ZAGUBIONEGO W OSTĘPACH...