Czytałem książkę i była ona denna do kwadratu, ale zastanawiam się nad pojsciem do kina. Recenzje nie powalaja, trailer również (w dodatku efekty specjalne odstraszają) .
Dołączam się do pytania. Mnie zwiastun w ogóle nie zachęcił. Był taki niespójny i bez wyrazu. Nie wiadomo o co chodzi.
Film wg mnie jest... lepszy od książki. Jeśli przymknąć oko na nieścisłości to nie jest zły. Dla mnie 7,5.
Całkowita zgoda. Co ciekawe z niezgodną było kompletnie na odwrót. Przyznam się, że boję się co mogą zrobić z Wiernej, bo o ile Zbuntowana jako książka nie wypada źle to Wierna jest fatalna. Ale na film mimo wszystko się wybiorę.
Nie warto.
Film jest co najmniej 2 stopnie słabszy niż 1 sza część, przeładowany efektami.
Wystarczy że powiem ci że Igrzyska Śmierci w Pierścieniu Ognia są dużo lepsze, i jest to dość słaba podróba więzień Labiryntu. O ile pierwsza część była znośna druga jest średnia, zmarnowałem na to 20 złotych ...
tak w ogóle wstyd się przyznać ale poszedłem na ten film ze względu na plakat jakoś mi się podobał więc mówię będzie zajebisty a tu załamka wniosek z tego taki nie idz na film z powodu okładki :P
Ja ogólnie czytałam książkę. Powiem tak, pierwsza część podobała mi się, kolejna nie do końca. Przez drugą część nawet nie ruszyłam trzeciej. A film drugiej części to już totalne dno. Ekranizacja 1/10. Więcej tam było efektów specjalnych niż fragmentów z książki. Może gdybym nie czytała książki inaczej bym do tego podeszła no ale cóż.
ja czytałem pierwszą część tylko, drugiej nie czytałem ponieważ spodobał mi się więzień labiryntu i niezgodną uważam za taką kopię właśnie więzień labiryntu, i chyba nie będę czytał tej serii, bo zmarnuje czas jak ze zmierzchem, jedynie pierwsza książka zmierzchu była dla zabicia czasu, pozostałych nie mam ochoty komentować...
Seria Niezgodna nie jest kopią Więźnia Labiryntu. Tak naprawdę niewiele jest elementów zbieznych. Te historie plus Igrzyska Śmierci idą w całkowicie innych kierunkach ale co zobaczymy w filmach to już kolejny otwarty temat. Do tej pory zdecydowanie najbliższa książkom jest ekranizacja IS.
Mam podobny dylemat:( Przeczytałam połowę pierwszej części, a na dodatek ktoś zdradził mi zakończenie serii więc książkę sobie odpuszczę, szczególnie że mnie nie porwała, ale sama tematyka jest jak najbardziej w moim stylu dlatego zastanawiam sie nad obejrzeniem filmu w wolnej chwili.
Film lepszy od książki to fakt, ale i tak nudny, przewidywalny, mało emocjonujący, ogólnie dla osób w wieku 10-16
Ja również przeczytałam całą trylogię, która szczerze mówiąc była najsłabszą jaką czytałam. Film zdecydowanie bardziej mi się podobał. Zapewne dlatego, że pozmieniali tę nudną fabułę i dodali trochę akcji. Efekty nie powalają, niekiedy wyglądają komicznie, ale rozrywka zapewniona. Zwłaszcza, jeśli na film idzie się z kimś fajnym.