Maciej Stuhr w osobie własnej. Całkiem mu to wyszło.

A za Roszpunkę nie daje Kamińska?

Błagam, Kamińska by TAK śpiewała?

Kamińska śpiewa tylko piosenkę z końcowych napisów i też dała radę, ale wszelkie inne partie wokalne wykonuje Kasia Popowska.

Tego nie wiedziałam.. ale czy to takie dobre rozwiazanie? Jak podklada głos to powinna i wszystkie piosenki wykonać. W koncu pała sie też wokalem, głosu nie ma zlego a końcowa piosenka rzeczywiscie była ok

pierwsza piosenka "Nowe Dni" () i "Kiedy jesteś tu" jest poza zasięgiem Kamińskiej.
Tu był potrzebny prawdziwy pełny głos Kasi Popowskiej i możliwości wokalne.
Syczenie i stękanie w piosence do napisów wyszło Kamińskiej całkiem nieźle.

Widziałam z Kamińską i mam wrażenie, że po części nie śpiewa, bo nie miała czasu. Mówiła coś o studiach, o tym, że na dogrywanie głosu dojeżdżała i to o tyle było wygodne, że nie aż tak pracochłonne. Może i by dała radę gdyby bardzo chciała, ale nie chciała.
Swoją drogą dobrze to o niej świadczy - jako aktorka nie udaje piosenkarki. Tutaj do wyśpiewania miałaby masę piosenek. Stuhr właściwie jedną i pół mówiony fragment w Marzenie Mam, Stenka właściwie też melodyjnie mówi w partiach wokalnych matki. Roszpuka śpiewa pełną piersią i sporo, to niezłe wyzwanie dla aktorki.