Witam.
Chciałbym zapytać Was, czy macie jakiś ulubionych wrestlerów.
Na Eurosporcie i Extrem Sport Channel można oglądać zawody WWE.
Moim faworytem jest Randy Orton, który robi porządek i jego kopnięcie w głowę raczej nie jest udawane. Bardzo też podobało mi się RKO na Stephanie.
A drugim jest shawn michaels ze swoim finisherem sweet chin music:)
Tamte filmik są już usunięte, natomiast tutaj jest czarno na białym pokazane, że to kopnięcie jest udawane:
http://www.youtube.com/watch?v=8Rt8gTyyNBA&feature=related
Co zresztą powinno być oczywiste dla każdej myślącej osoby. Coś takiego jest zbyt niebezpieczne, żeby to robić naprawdę.
Ten filmik, który mi pokazałeś to rzeczywiście wielki fake.
Ale nie każdy punt kick tak wygląda. Zobacz tutaj, to jest jeden z tych filmów, który usunęli (ten drugi). Pozostawiam obie ocenę tego kopnięcia. Oglądaj najlepiej w 720p i w powtórce jest to pokazane dobitnie.
http://www.youtube.com/watch?v=zhzac8lxGdA
I może nie nazywaj mnie kimś nie myślącym tylko z tego powodu, że znalazłeś inny filmik, a tamte były usunięte.
Nazywam Cię niemyślącym, bo wierzysz w to, że w WWE ludzie się celowo kopią z całej siły po głowie.
Teraz jeszcze mogę Cię nazwać niemyślącym, bo wierzysz w to, że ten sam kopniak jest udawany przeciwko kolesiowi w optymalnym wieku, a wyprowadzany naprawdę przeciwko starszemu panu.
Prawda jest taka, że raz im wyjdzie to lepiej, raz gorzej, ale nigdy nie chodzi o to, żeby kogoś kopnąć z całej siły w głowę. To zawsze jest fake, nawet jeżeli stopa trafia w głowę.
O czym Ty mówisz..
Chyba nie przeczytałeś tego co napisałem już w tym wątku.
"Nie wszystko jest udawane.
Wiadomo, że walki są ustawiane i kto ma wygrać.
Ale nie wszystkie ciosy są udawane."
Naprawdę wiem o co chodzi w wrestlingu. Wiem, że poza ringiem wszyscy Ci ludzie są przyjaciółmi/zawodowcami. Oczywiście prawdziwe konflikty czasem się zdarzają. Ja tylko napisałem i podałem przykład, że nie wszystko jest udawane, a Ty od razu wyciągasz wniosek, że ja myślę, że oni to robią z nienawiści?!? Te ciosy i różne akcje z użyciem przedmiotów to część scenariusza.
Jest chyba różnica między prawdziwością jakiegoś ciosu, a chęcią zrobienia komuś krzywdy. Tak jak napisałeś raz lepiej raz gorzej to wygląda, ale mnie chodziło, o to że większość osób z góry zakłada, że ten rodzaj walk "nic nie boli" i tylko głaskają się w ringu. Jak znam życie to bookerzy tak ustawili w przypadku Vince`a, by wyglądało to dużo mocniej niż w przypadku Ceny, bo to przecież szef wszystkich szefów i jak to tak :)
I na koniec jeszcze dwa przykłady na to, że wrestling mimo powszechnie panującej opinii, że to nic nie boli.
http://www.youtube.com/watch?v=RYTckXyiwOU
http://www.youtube.com/watch?v=jgn9pul8jqM
Nie ma różnicy między prawdziwością ciosu, a chęcią zrobienia krzywdy, bo celem ciosu jest zrobienie krzywdy.
WWE to akrobacje, a nie walka. Tu nie ma prawdziwych ciosów, bo nie ma takiej potrzeby. Jak jeden rzuca drugiego na drabinę to robi to tak, żeby ten jak najmniej ucierpiał, a potem ten drugi udaje, że to rzucenie go znokautowało. Jak się przyjrzysz dokładnie to zobaczysz, że miejscu, gdzie drabina pękła ma ona odrobinę inny kolor, czyli drabina była spreparowana, jej złamanie to amortyzacja uderzenia, a nie dowód na to, że uderzenie było mocne.
Coś ich tam boli? Może i tak, ale nie zmienia to faktu, że to ich zwijanie się z bólu czy utraty przytomności są udawane.
Prawdą jest też to, że zawodnicy biorą dużo środków przeciwbólowych, żeby to przetrzymać.
A co do tego rzucenia Sin Cary na drabinę to było oczywiście zaplanowane, ponieważ Sin Cara wtedy złamał politykę antydopingową i został zawieszony na 30 dni bodajże i zrobili taki myk, że to uderzenie spowodowało jego dłuższą nieobecność :)
Dobra nie ma co się kłócić dalej. Ja pozostaje przy swoim, i cieszę się, że są takie rodzaje walk jak "no holds barred" czy taki gale PPV jak TLC czy Extreme Rules.
3maj się :)
mam już 19 lat ale pamiętam że kiedyś wrestlerzy byli królami.Na RTL7 zawsze leciało WCW I podziwiałam wrestling.Jak WCW 'umarło' zainteresowałam się WWF/WWE.DO dziś uwielbiam ten wspaniały sport.
10 legend wrestlingu
10.Triple H
9.Ric Flair
8.Jeff Hardy
7.Undertaker
6.Ricky Steamboat
5.Booker T
4.Bret Hart
3.Shawn Michaels
2.Sting
1.Hulk Hogan
Dziwi was pewnie że Undertaker ma siódme miejsce,prawda? zaraz wam wyjaśnię ten 'skandal'
Otóż Undertaker walczył już z chyba wszystkimi wrestlerami w WWE.
W WWE
ALE Sting nigdy nie był w WWE więc nie wiadomo jak by się potoczyła jego walka z Undertakerem.
A wiadomo że Sting to twardy orzech do zgryzienia jak Undertaker. Więc stawiam na Stinga.
Jeśli ta walka kiedyś wystąpi a wygra Undertaker to zamienię ich miejscami Sting będzie siódmy a Undertaker drugi
pasuje ?
Witam jestem bratem Ciri1994 [podszywam się na jej koncie bo nie chce mi się włączać teraz mojego kompa] tej od Sting vs Undertaker.Jestem od niej młodszy o rok ale znam się na wrestlingu lepiej od niej.Wciąż pamiętam że kiedy nikogo nie było od 16 do 18.35[a było to w poniedziałki wtorki i czwartki] to się siadało na kanapie, włączało RTL7,Nasza tv albo Wizja sport i prosze zawsze leciało WWF RAW albo WCW NITRO.
Oto moja 10 najlepszych wrestlerów
10.Undertaker
9.Ric Flair
8.Lex Luger
7.Triple H
6.Batista
5.Jeff Hardy
4.Stone Cold Steve Austin
3.Randy Savage
2.Hulk Hogan
1.The Rock
Oceniajcie kto ma lepszy gust - brat czy siostra
Moim ulubionym na dzień dzisiejszy jest Randy Orton oraz Edge(mają zajebistą nutę na wejściu i fajne chwyty ) ale ulubionym od momentu kiedy zacząłem oglądać wrestling (początek lat 90) to Lex Luger. Oczywiście lubię też Hogana, Stinga, Kevina Nasha, Austina, Undertakera, Triple H.
MÓJ TO OCZYWIŚCIE SHAWN MICHAELS LOVE !!!!!!!!!! , RANDY ORTON , EVAN
BOURNE , DWAYNE THE ROCK JOHNSON , JACK SWAGGER , REY MISTERIO , THE
UNDERTAKER .
Nie wiem czy to WWE czy WWF czy co tam jeszcze, ale moimi ulubionymi all time są Undertaker i Shawn Michaels. Nigdy nie zapomnę jak graliśmy z bratem całymi tygodniami w WWF na PC w połowie lat 90-tych.
Czy ktoś pamięta pełną nazwę tej gry.
Oprócz dwóch wspomnianych przeze mnie panów do wyboru byli jeszcze Yokozuna, Brat Heart, jakiś Clown i jeszcze ze 3-4 zawodników, a komentator krzyczał "Pandemonium on the ring!"
No ja taki stary nie jestem (dopiero 22lata) ale wciąż pamiętam nocne WWF na tv Polonia i mojego idola z dzieciństwa Hulka Hogana. Swoją drogą to piękne jak teatr, zabawa i akrobacje zjednały sobie tysiące a włąściwie miliony fanów na całym świecie. Hulkmania forever and ever.
LISTA TOP 5:
1. Hulk Hogan - za całokształ
2. Stone Cold Steve Austin - jak go nie kochać:)
3. John Cena/Shawn Michaels - fajne chłopaki.
4. Kane - bo gra takiego supe twardziela.
5. Mark Henry/Big Show/Big Daddy V - bo też mam nadwagę (ale nie aż taką:P)
aa moim El Pudziano- wpuscic go tam!wszedzie obiecuje gdzie sie pojawi tytul mistrza,moze tam i da rade ;)
Ja od nie dawna zaczęłam oglądać... Bardzo mi się spodobało i mam już swoich faworytów...
1.SHEAMUS
2.BATISTA
3.TRIPLE H
4.SHAWN MICHAELS
5.STEVE AUSTIN
6.CHRISTIAN
Osobiście nie bardzo lubię te teatrzyki dla dorosłych, ale sprawność Raya Misterio robi na mnie wrażenie.
Ja emocjonowałem się WWE wiele lat temu i stąd na mojej liście nie znajdą się ci "nowi" wrestlerzy, a bohaterowie tego sportu z lat 90. Chociaż zdaje się (nie dam sobie głowy uciąć), że taki Undertaker nadal walczy, a Shawn zakończył swoją karierę dopiero w tym roku. Diesel chyba zmienił WWE (moją ulubioną) na jakąś inną federację.
1. Shawn Michaels
2. Undertaker
3. Bret Hart
4. Diesel
Dodam tylko, że na początku lubiłem "amerykańskich hero" w stylu Lexa Lugera, ale później mi się zmieniło. W pamięci utkwił mi Razer Ramon z tą swoją wykałaczką, wielki Yokozuna i Bam Bam Bigelow, który chyba już nie żyje. Koleś zagrał w którejś tam części "Zjadacza węży".
Najbardziej uwielbiam BIG SHOWA !
no ,a jeszcze lubie popatrzec na
The Miz
Undertaker
Yokozuna
Edge
mimo ,że to są moi ulubieńcy to i tak oglądam wszystkie gale na Extreme i TV Puls (superstars w srody o 20;30) bo eurosportu nie mam :(
zdecydowanie The Rock, ponieważ nikt tak nie potrafił zelektryzować publiczności.
Stone Cold Steve Austin był również fenomenalny.
Triple H i Shawn Michaels jak jeszcze byli w starym dobrym DX kiedy nie było takiej cenzury jak teraz.
Tak dla przypomnienia, wrestling nie jest udawany, a ustawiany.
Owszem sporo ciosów i rzutów nie jest robionych w celu zranienia przeciwnika ale w celu widowiskowym ale to chyba oczywiste, inaczej po maksymalnie 5 minutach walki by musieli pogotowie wzywać. Wrestling ma być rozrywką dla ludzi, którzy lubią się odprężyć od codzienności, a nie bezmyślnym napieprzaniem po głowach jak to ma miejsce w boksie, gdzie potem kończy się karierę będąc kaleką.
Moi ulubieni to Kofi Kingston, Randy Orton i John Cena ale nie jestem dzieckiem Ceny po prostu lubię jego styl i to że nigdy się nie poddaję :)
Stone Cold Steve Austin - (już nie walczy)miał świetny gimmick, niezły mikrofon i umiejętności ringowe.
John Cena - najgorszy zawodnik WWE po Santino Marelli tak jak ktoś już wcześniej powiedział on niszczy tą federację.Ma niezły mikrofon, ale umiejętności ringowe na 2 w skali szkolnej, a CT robi jeszcze z niego ''terminatora'', który podniesie się nawet po 20 RKO.
Rey Mysterio
Arlbero Del Rio
Edge
najgorszy to Sheamus jest . A NXT to totalny syf powinni to zniesc z anteny !
nie wiem jak mozna lubic cm punka jeszcze teraz jak jest szefem nexusa jak dla mnie malo ciekawy zawodnik
Nie pamiętam już jaka to była liga ,ale jako dzieciak oglądałem i najlepszy był Goldberg ,a najgorszy Sting ,chociaż miał zawsze najbardziej szpanerskie wejścia ,np. wjeżdżał na ring na ramieniu dźwiga.
Bret Hitman Hart
Bill Goldberg
Tatanka
Hack saw Jim Duggan
Steiner Brothers
Smoking Guns
czyli oldschool, moje dzieciństwo...........
dawniej moimi ulubionymi zawodnikami byli Eddie Guerrero i Chris Benoit ale oni już nie żyją:-( . A teraz ulubionymi zawodnikami są John Cena, Randy Orton, Big Show, The Undertaker, Triple H i Shawn Michaels
Edge , Stone Cold Steve Austin , CM Punk , Shawn Michaels , Triple H , Dolph Ziggler , Daniel Bryan , Mick Foley ( we wszystkich 4 gimnickach) , The Undertaker
John Cena i The Rock.
Obaj są genialni przy mikrofonie, uwielbiam ich słuchać. A ich konflikt i dwie walki na Wrestlemanii to było coś niesamowitego.
Zawsze dają świetny show, do tego posiadają imponujące warunki fizyczne, nie to co takie knypki pokroju Evana Bourne'a które potrafią tylko skakać z narożnika robiąc fikołki, takie coś mi się nie podoba.
dirt16: Walki Ceny z Rockiem były drewniane jak penis Pinokia.
Darkar1998: William Regal to świetny wrestler, nie ma się co dziwić. ;)