Ten film może być ciężki w odbiorze dla niektórych osób. Porusza kwestie o których się nie mówi. Mamy świadomość wojen w krajach tzw. ''Trzeciego świata'' Takich jak Liban, ale nic z tym człowiek nie robi. Dużo w mediach o wojnie ''na'' Ukrainie, ale człowiek zapomina, że są wojny które trwają już kilkanaście jak nie kilkadziesiąt lat. Szkoda, że najbardziej cierpią na tym dzieci.
Film godny uwagi.
Bardzo trafne spostrzezenie. Ja popelnilem blad rzucilem okiem na opis thriller samotna wyspa i powstalo bledne zalozenie ze bedzie to film o walce o przetrwaniu. Po 30 minutach bylem bliski wylaczenia bo film zwyczajnie zaczynal nuzyc.
Ten film to jedna wielka metafora spoleczenstw, rodzin, ludzi ktorzy zostali pozostawieni sami sobie w trudnych chwilach wciaz liczac na pomoc ludzi z zewnatrz.
Tak właśnie jest. Niestety "wartości humanitarne" to polityczne zakłamanie, podobnie jak gęby aktywistów pełne frazesów o "empatii". Nie słyszę obelg polityków i celebrytów pod adresem izraelskiej armii dokonującej świadomego ludobójstwa na niespotykaną skalę. A niedawno tak "serca im się łamały" na widok "nieszczęśników" obrzucających radośnie polskich pograniczników kamieniami. Teraz siedzą cicho, kiedy taki bezkres cierpienia. Żadna Ochojska nawet nie piśnie o cierpieniu Palestyńczyków. Dlatego nie wierzę w humanitaryzm ani współczucie tam, gdzie wyciera się nim twarze.