Czy wogole w jakims filmie widzieliscie oryginalnie odwzorowaną kopie tygrysa ?? W zołocie te tygrysy "prawie" są jak oryginał jednakze na podwoziu od T34 podobnie jest w szeregowcu Ryanie.
"No przecież ruscy wielcy zwycięscy nie będa walczyć z jakimiś tam słabymi pz iv,jak to by wyglądało :P".
Pojmuje sarkazm tym nie mniej nazwanie "słabym" czołgu który w 1945 potrafił spokojnie spuścić wp....l najnowszym wariantom T-34 jak i Shermana jest grubą przesadą - "słaby" to by się stał dopiero w 1946 kiedy już zaczęły by setkami pojawiać się Pershingi czy JS-3. Zresztą akurat Panzer Iv pojawiały się w "Bitwie o Moskwę" w dobie czołgów krótkolufowych :P.
"Podobnie ma się sprawa do hamburgerów,jak już walczyć to musi być dramatyzm ,że ilu to zgineło żeby tygrysa zniszczyć".
Raczej wstyd przyznawać się że tak często spier.....li na widok czołgów i to jeszcze od Kasserline gdzie byle Panzer III urastał do rangi Tygrysa :). Tym nie mniej boli że takie debilizmy pojawiają się nawet w dobrych książkach jak np. "Obywatele w mundurach" Abrose'a gdzie przepisuje każdą relację swoich ziomków o atakach Tygrysów :P.
"Czy taka wierna to nie wiem"
Ale lepszej nie będzie więc nie lubię czepiać się detali, a nawet jakby powstała to i tak zdania nie zmienię - dla mnie wystarcza dobra skala pojazdu i podwozie które nie jest byle jakimś T-34 :).
Pozdrawiam.